LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

[oleska222]

No cóż, Bloo... Miłość nie wybiera Tylko błagam, nie każ mi jej na razie usuwać z banerka, bo nie mam za bardzo czasu dzisiaj

Amika, ja też się chętnie wybiorę - a może umówimy się razem - taki wystawowy zlot czarownic...? Kto jeszcze chętny na wystawę?

[Amika6]

Amika, ja też się chętnie wybiorę - a może umówimy się razem - taki wystawowy zlot czarownic...? Kto jeszcze chętny na wystawę?

Fajny pomysł
Czekamy co na to pozostałe Cioteczki

Nie ma opp - info w sterylkowym

[kwiatkowa]

A mnie przykro, że kolejny tymczas staje się DS...
Lublin, niestety, beztymczasowy i każde miejsce na wagę złota.
Mnie też nie jest łatwo oddawać - decyzja o Synku była bardzo trudna.
Ja mniej myślę o wesołych dokoconych, a bardziej o kocie wyrzuconym pod sklepem, albo o maluszku, co nie dożył swojej szansy...
Sorry, ale mnie dokocenia nie radują, wcale.

[mama007]

jaka wystawe? ja tez chce

[mama007]

A mnie przykro, że kolejny tymczas staje się DS...

kwiatkowa, ale przeciez nie zawsze dokocenie oznacza koniec tymczasowania. moze niech bloo sie wypowie w tej kwestii zamiast od razu skreslac ja z listy DT...

[bloo]

A mnie przykro, że kolejny tymczas staje się DS...

kwiatkowa, ale przeciez nie zawsze dokocenie oznacza koniec tymczasowania. moze niech bloo sie wypowie w tej kwestii zamiast od razu skreslac ja z listy DT...

Otóż to. Nie przerywam działalności tymczasowej. W moim mieszkaniu i tak Tośka to był ogromny wyjątek i w dodatku nagły, zazwyczaj tymczasy są gdzie indziej. Na dt mam jeszcze szaloną Banditę, którą trzeba mieć na oku i, której na dniach szykuje się sterylka, a w dodatku kurczą mi się środki finansowe, które w dużym stopniu pochłania leczenie mojego seniora. Jeżeli tylko miałabym warunki na przetrzymanie kocurka spod sklepu na pewno bym go wzięła, bez względu na to czy Tośka zostałaby u mnie czy też nie. Jego losy wcale nie są mi obojętne, bardzo mi przykro z jego powodu, ale na razie u siebie nic nie wskóram. Dzisiaj chyba zwalnia się jedno miejsce w świdnickim tymczasie, zapytam, ale też niestety nic nie obiecuję, bo zostają tam dwa około pięciotygodniowe maluchy, na szczęście już samodzielne i jedna rezydentka, która słabo toleruje inne koty.

[Amika6]

jaka wystawe? ja tez chce

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80613

[mama007]

jaka wystawe? ja tez chce

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80613

kurde mam zjazd ;( nie dam rady wyrwac sie do lublina nawet na godzinke

[kwiatkowa]

A mnie przykro, że kolejny tymczas staje się DS...

kwiatkowa, ale przeciez nie zawsze dokocenie oznacza koniec tymczasowania. moze niech bloo sie wypowie w tej kwestii zamiast od razu skreslac ja z listy DT...

Nikogo nie skreślam ani nie chcę nikomu mówić co ma robić, po prostu żal mi każdego miejsca i o tym właśnie napisałam.

[Anda]

Podniesę

Czymam kciuki za Stefkę. Niech idzie do ludzi. jedno mnie zastanawia, jak ona zareaguje na inne koty, skoro na Jagutkę tak źle zareagowała. no chyba że już wtedy była podziębiona albo miała coś z drogami moczowymi.

[kwiatkowa]

Problem w tym, że ona na Jagódkę zareagowała dobrze. Ona lubi koty i się z Jagą zakumplowała. Tylko moment przyjścia Jagody zbiegł się z momentem sikania. Moim i Oleśki zdaniem były to początki rujki, bo chodziła tyłkiem do góry a Jagoda j ą chrobotała. Teraz był u mnie ten srebrny maluch i Stefanka, chociaż go widziała, wąchała i tak dalej, zupełnie nie miała chęci nigdzie nasikać...

[Anda]

Oleska, jak będziesz robiła nowy wątek, to zamień pełne zdjęcia w miniatury ( na początku wątku), bo te sa stanowczo za duże.

[oleska222]

Oleska, jak będziesz robiła nowy wątek, to zamień pełne zdjęcia w miniatury ( na początku wątku), bo te sa stanowczo za duże.

Wiem... Zamienię.

[masza4]

Jak to jest z talonami na sterylki u dr Nowaka?

Rozdysponowuje je fund. Felis, czy jeszcze ktoś?

[oleska222]

Rozdysponowuje Urząd Miasta Wydział Ochrony Środowiska. Ale chyba juz nie ma, ale najlepiej tam zadzwonić. Jest tylko jedna osoba chyba, która się tym zajmuje, także trzeba cierpliwie z nimi...

Wiem że Animalsi czasami fundują sterylki tyż. Mojej koleżance dla dwóch przybłąkanych suczek ufundowali, ale nie wiem u jakiego weta.