» Śro paź 15, 2008 20:26
Skad sie wziely szylkretki?
Wersja robocza, niedoskonala.
1. Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.
2. Potem Dobry Stworca Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Pan Bóg, że były dobre.
Zawahal sie przy kotach...
Cos nie tak bylo...
Zdelejtowal.
Tworzyl od nowa.
Szkieleciki, wypelnienie itp.
Oj, futra przeciez!
Wymarzyl rozne: czarne, biale, szare, rude, niebieskie...
Powiesil wszystkie futerka na wieszaku i rzekl:
Bierzcie, koty!
Rzucily sie do wieszaka.
Braly jak leci.
Niektore braly za male futerka (wowczas powstaly koty pregowane).
Niektore braly po kilka (po co?).
Niektore nie zdazyly, bo staly w kolejce, gdzie madrosc rozdawano.
Zostaly wiec gole koty.
Zafrasowal sie Stworca.
Z lamusa wyciagnal reszte futerek.
Takie resztki, ktore zostaly po uszyciu pierwszych futer.
Pozszywal je, Wielki Krawiec.
Tylko... Nie starczylo na jednolite kubraczki.
Łatal wiec i łatal, zeby starczylo.
Paczłorki...
Zafrasowal sie Stworca.
Rzekl: Bierzcie, koty!
I badzcie piekne!
Niektore go posluchaly.
Ostatnio edytowano Śro paź 15, 2008 20:35 przez
Dorota, łącznie edytowano 3 razy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM