###ZUZIA w NOWYM DOMKU :)###

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 13, 2008 14:07

Ok postaram się, może rzeczywiście nie na rękę (łąpę) jej teraz wychodzić z ukrycia. :(

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Pon paź 13, 2008 19:24

Dołączam zdjęcia z kwarantanny i pobytu w dużym pokoju....
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tutaj z Levim w bezpiecznej odległości
Obrazek

Ze złości koty obgryzły kwiatka.... :evil:

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Pon paź 13, 2008 19:27

Po malutku zdobywam zaufanie u Zuzi :D , dzisiaj dała mi się długo głaskać, jednak na widok Leviego nadal prycha. A on jest taki dżentelmen, wchodzi do łazienki i dotrzymuje jej towarzystwa, dzisiaj nawet siedział w brodziku :D

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Pon paź 13, 2008 19:34

Nie jest źle.. przecież jest dopiero od wczoraj..
Ma prawo jeszcze się bać, fukać, nie jeść, nie pić i nie chodzić do kuwetki..

Ale wygląda dużo ładniej niż wczoraj..
Dała Ci się wyczesać?

I zobaczcie, nie mówiłam, że ta kropa na nosie jest rozczulająca? :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 13, 2008 19:51

Jest absolutnie przecudna :1luvu:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon paź 13, 2008 20:01

Dała mi się tylko wyczesać z "wierzchu", na resztę prychała, więc dałam jej spokój, już wiem, że bardzo dużo sierści wyjdzie z niej przy czesaniu, sierść jest w słabej kondycji, :( matowa, bez połysku. Część trzeba będzie niestety wyciąć nożyczkami, :( bo są zbite kłębki, a część ogolić. Wygląda dużo ładniej, bo podchodzę do niej z sercem.... :love:
W dodatku Zuzia ma nadwagę, nie może wskoczyć na fotel, albo nie chce. W każdym razie jak idzie to sierścią na brzuchu froteruje podłogę. :wink: Taki mop :D Siostra powiedziała, że Zuzia jest bardzo ładna, moi znajomi też. :lol:

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Wto paź 14, 2008 7:59

Alinko Zuzka to piękna panienka.Jak sprawy kuwetkowe???

J.O

 
Posty: 175
Od: Czw cze 21, 2007 12:11
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post » Wto paź 14, 2008 19:08

Na razie Zuzia nic nie je, tylko dzisiaj wypiła trochę wody, :D ale też dzisiaj niestety załatwiła się na podłogę, :evil: ma rozwolnienie (chyba ze stresu). Ale wczoraj wieczorem wskoczyła mi na łóżko, :lol: byłam pozytywnie zaskoczona. Dzisiaj sama dała się głaskać i WYCZESAŁAM ją dokładnie z wierzchu. Powoli oswajam ją z dotykiem łap, ogona i brzucha oraz stawiam ją na tylne łapy. Zuzia nadal siedzi w łazience, no i nie bardzo lubi Leviego, choć dzisiaj leżeli obok siebie. Muszą się ze sobą oswoić. Doszłam do wniosku, że nie będę obcinać Zuzi sierści maszynką, tylko rozczeszę ją grzebieniem. Nie dam rady tego zrobić bez narkozy, a w tym przypadku narkoza nie jest wskazana.

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Wto paź 14, 2008 19:20

Myślę, że ta luxna qpa yo efekt zmiany jedzenia..
Nie wiesz co jadła w poprzednim domu?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto paź 14, 2008 19:29

Z kartki. którą dostałam od pani weterynarz wynika, że Urinary Royal, co wcale po sierści jakoś nie widać. U mnie jest do wyboru purina-friskies dla kotów w domu lub purina one z kurczakiem. Na razie Zuzia nie jadła nic lub bardzo mało, co ja nie zauważyłam. A jeszcze bym zapomniała, rano przetarłam jej oczy.

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Wto paź 14, 2008 19:31

alina_b25 pisze:Z kartki. którą dostałam od pani weterynarz wynika, że Urinary Royal,


Ma kłopoty z pęcherzem?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto paź 14, 2008 19:48

Z kartki: "niewielkie kłopoty typowe dla syndromu urologicznego krwiomocz i kłopoty z oddaniem moczu. Ustępujące po podaniu cycloneminy, no-spy, czasem antybiotyk belomox. Badanie moczu wykazywało niewielkie ilości fosforanów emonowomagnezowych. Było robione USG jamy brzusznej w 2004 roku. Lekkie pogrubienie ściany pęcherza moczowego i niewielka ilość osadu kryształów na dnie pęcherza. (....) W tej chwili mocz oddawała bez problemu. :D

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Śro paź 15, 2008 7:36

Alinko ja bym złapała ten mocz jak najszybciej do badania.Sika nie do kuwety więc moze ma jakieś dolegliwości lub kryształy .Mocz do badania na cito jak dla mnie.

J.O

 
Posty: 175
Od: Czw cze 21, 2007 12:11
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post » Śro paź 15, 2008 19:25

Sika do brodzika :evil: w ogóle to sika :D Spokojnie, i je (mało) i pije też, tylko bardzo kocha łazienkę. Zastanawia mnie to w jakich warunkach przebywała, gdy "opiekował się" nią syn właścicielki.

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Śro paź 15, 2008 19:51

J.O pisze:Alinko ja bym złapała ten mocz jak najszybciej do badania.Sika nie do kuwety więc moze ma jakieś dolegliwości lub kryształy .Mocz do badania na cito jak dla mnie.


Dla mnie też..
I badanie krwi z profilem nerkowym i wątrobowym..

Chyba po tej 'opiece' warto ją porządnie zdiagnozować..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości