!! "Szczecin 1 kobieta - ponad 100 kotów POMOCY!"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 14, 2008 13:44

malkavianka pisze:No ja nie wiem co z tymi małymi. Wczoraj wieczorem dostały większą dawkę smecty i rano kupka twarda śliczna w kuwetce. Spróbuję im robić tego kurczaka (TYLKO JAK? 8O ). A myślę, że lakcidu nie trzeba, one bez żadnych problemów tą smectę wcinają.
Po prostu nie chcę iść do weta tylko po to, żeby dał im antybiotyk. (Niestety to straszne, ale weci na wszystko dają antybiotyki. Wiem, że to profilaktyka, ale bardzo niefajna...)


mięsko zrób faktycznie tak jak mówi e-dita :) ale nie zwlekaj z maluchami, idź do weta, nie zawsze dają antybiotyki...
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto paź 14, 2008 14:26



ślicznie dziękujemy!!! mam nadzieje że w końcu w Niuni się ktoś zakocha
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto paź 14, 2008 14:44

jak juz wszystko bdzie dobrze z czarnulami, to tez moge im zrobic ogloszenie, im szybciej tym lepiej, bo one juz nie sa takie malenkie - malkavianko, przeslij mi fotki i krotki opis na maila.
Twojego maila i tel. mam :)
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 14, 2008 14:45

a ja w międzyczasie wstawię zdjęcia kociaków które przedstawiają się nam po raz pierwszy :)

Misia - kocia seniorka

Obrazek


"Kotka stalowa Misia jest już bardzo starą kotka. Większość kotów stołujących się przy Misi dawno już odeszło. Czarnego kocurka zabił w tym roku samochód, innego kocurka, który kiedyś był w innym rejonie, a potem przeniósł się do Misi, też niestety zabił samochód. Misią kiedyś opiekowałam się sporadycznie, aż do momentu kiedy zauważyłam, że koty w tym miejscu są bardzo chorowite. Pomimo dokarmiania przez inne osoby stan ich zdrowia był zawsze kiepski. Teraz od ponad dwóch lat chodzę i karmie w tym miejscu. Misia jest już bardzo stara z tego co mi mówiono, ma prawie 15 lat. Jakoś się trzyma i zawsze z utęsknieniem czeka na to co jej przynoszę. Myślę że życia przed sobą już niestety dużo nie ma. Najważniejsze że nie ma głodu a i schronić ma się gdzie. Teraz w tym wieku trudno by jej było samej bez żadnej pomocy."

Ciapulek

Obrazek Obrazek


„Ciapulek to niemłody już kocurek. To tzw. drugi mąż Murzynki, bo pierwszy to Feluś maści krowkowej. Mi osobiście bardziej podoba się Ciapulkek, jest ładniejszy i spokojniejszy ale może Murzynka woli kocurki z temperamentem, a taki jest Feluś. Tak czy inaczej wszyscy jedzą w pobliżu siebie, a Ciapulek nie raz już po nosie dostał od Murzynki i szczerze mówiąc to on się jej boi. Jest fajniutki. Taki trochę Fajtłapa i dlatego daję mu zawsze z boczku żeby mógł spokojnie zjeść”


A to jest właśnie nowa grupka kotów, które ostatnio spotkały p. Izę :D W sumie jest ich pięć, choć na zdjęciu widać trzy kociaki.

Obrazek
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto paź 14, 2008 14:47

dubel
Ostatnio edytowano Wto paź 14, 2008 15:08 przez e-dita, łącznie edytowano 1 raz

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 14, 2008 14:52

e-dita pisze:jak juz wszystko bdzie dobrze z czarnulami, to tez moge im zrobic ogloszenie, im szybciej tym lepiej, bo one juz nie sa takie malenkie - malkavianko, przeslij mi fotki i krotki opis na maila. ;
Twojego maila i tel. mam :)


Pantery na allegro były niedawno przez 2 tygodnie niestety żadnego odzewu :(
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto paź 14, 2008 15:11

to moze trzeba sprobowac jeszcze raz :roll: moze teraz ktos bedzie szukac malej czarnuli?
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 14, 2008 15:15

można spróbować, tylko muszą wyzdrowieć całkiem :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto paź 14, 2008 15:18

Czyli jeden filet z kurczaka (w sensie pół podwójnego), 2 łyżki stołowe ryżu gotować jakieś 20 minut, tak? Pokroić dopiero jak już ugotowane będzie? Jak wystygnie to dać?
(Ja naprawdę nie umiem gotować "na oko". Jak się z domu wyprowadzałam to dostałam od mamy zeszyt z przepisami krok po kroku :? )

Co do wetów i antybiotyków, to ja nie wiem do jakiego weta mam iść w takim razie. Bo byłam w Szczecinie do tej pory u 3 czy 4 i za każdym razem cokolwiek by nie było to antybiotyk :?
Obrazek

malkavianka

 
Posty: 345
Od: Pon kwi 23, 2007 18:23

Post » Wto paź 14, 2008 15:22

malkavianka pisze:Czyli jeden filet z kurczaka (w sensie pół podwójnego), 2 łyżki stołowe ryżu gotować jakieś 20 minut, tak? Pokroić dopiero jak już ugotowane będzie? Jak wystygnie to dać?
(Ja naprawdę nie umiem gotować "na oko". Jak się z domu wyprowadzałam to dostałam od mamy zeszyt z przepisami krok po kroku :? )

Co do wetów i antybiotyków, to ja nie wiem do jakiego weta mam iść w takim razie. Bo byłam w Szczecinie do tej pory u 3 czy 4 i za każdym razem cokolwiek by nie było to antybiotyk :?


gotujesz do miękkości i podawać koniecznie jak wystygnie :D

A pisałaś o wecie na Chopina. widzę że jest w wątku weci polecani http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78228 więc myślę że można tam iść. Na antybiotyk nie musisz się godzić... Niech najpierw postawi diagnozę
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto paź 14, 2008 15:31

nifredil pisze:
malkavianka pisze:Czyli jeden filet z kurczaka (w sensie pół podwójnego), 2 łyżki stołowe ryżu gotować jakieś 20 minut, tak? Pokroić dopiero jak już ugotowane będzie? Jak wystygnie to dać?
(Ja naprawdę nie umiem gotować "na oko". Jak się z domu wyprowadzałam to dostałam od mamy zeszyt z przepisami krok po kroku :? )

Co do wetów i antybiotyków, to ja nie wiem do jakiego weta mam iść w takim razie. Bo byłam w Szczecinie do tej pory u 3 czy 4 i za każdym razem cokolwiek by nie było to antybiotyk :?


gotujesz do miękkości i podawać koniecznie jak wystygnie :D

A pisałaś o wecie na Chopina. widzę że jest w wątku weci polecani http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78228 więc myślę że można tam iść. Na antybiotyk nie musisz się godzić... Niech najpierw postawi diagnozę


Na Parkowej jest tez dobry wet.
Mozesz tez do TOZu jechac, jutro pani Asia Pawelka jest do 19.00 wiec jak najbardziej mozna podjechac.
Ja bede raczej na pewno jechac z moimi tymczaskami, wiec mozemy jechac jedna taksowka. Ale jade po 17.00 dopiero.

A skad ta niechec do antybiotykow?



Fileta mozesz ugotowac wiecej, bo koty powinny jesc tylko to przez kilka dni. Chyba, ze wolisz codziennie swieza porcje robic :) ja leniwa jestem i
sobie zamrazam porcje na kilka dni.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 14, 2008 15:38

To mogę z Tobą podjechać. Zadzwonię jutro i się jakoś umówimy (przy okazji oddam Ci transporter).
A teraz zabieram się za próbę ugotowania tego kuraka... 8O
Obrazek

malkavianka

 
Posty: 345
Od: Pon kwi 23, 2007 18:23

Post » Wto paź 14, 2008 15:41

malkavianka pisze:To mogę z Tobą podjechać. Zadzwonię jutro i się jakoś umówimy (przy okazji oddam Ci transporter).
A teraz zabieram się za próbę ugotowania tego kuraka... 8O


nie taki kurczak straszny jak go malują :D Powodzenia :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto paź 14, 2008 15:45

e-dita pisze:A skad ta niechec do antybiotykow?

Ja nie to że zniechęcona jestem, ale faktycznie czasami walą antybiotyki na wszystko, jakby to jakiś złoty środek był, a to nie jest dobre, tak samo jak u ludzi. Potem jak faktycznie trzeba ratować antybiotykami to zdarza się że nie działają, bo bakterie uodpornione itp. Antybiotyk ma za zadanie niszczyć bakterie, a one nie są odpowiedzialne za wszystko :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Wto paź 14, 2008 15:51

e-dita pisze:dubel
??????O co chodzi z tym dublem?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31560
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Apatka, Blue, Google [Bot] i 51 gości