Gdańsk:potrzebny dom tymczasowy dla kilku kotek po sterylce

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 14, 2008 11:01

Wysłałam dziś fotki Pinki dwóm osobom czekam może któraś się zakocha w panience...

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto paź 14, 2008 11:28

Znowu się ze wszystkim nie wyrobiłam :oops: :( Ale przynajmniej na allegro już dwie panny są obecne ;)
Zdjęcia zainteresowanym wyślę pod wieczór (mam nadzieję ;))

Żeby nie tłuc się przez całe miasto na Elbląską na zdjęcie szwów pojechałam z kuźniczankami na Potokową. Tam i tak z jedną z trojaczków jechałam, więc posterylowe zabrałam "przy okazji". Dodatkowym powodem zabrania ich tam był dr Popławski, który podobno zna się na oczkach ;)

Ze zdjęciem szwów nie było problemów, wet tylko zdziwił się, że szwy nie są rozpuszczalne :twisted: i spytał czy minęło już 10 dni.

Po obejrzeniu oczka Izis, wet kazał już odstawić wszystkie krople, bo niezależnie czym i jak długo będziemy zakraplać, oczko i tak już zostanie takie jak jest (naukowo wytłumaczył co z oczkiem, ale już nie pamiętam :P) Zatem Izis ma w końcu spokój z zakraplaniem :)
Natomiast oczko Pinki... wet przyjrzał mu się dokładnie i stwierdził, że musiał być jakiś stan zapalny jednej z warstw rogówki i dlatego jest takie zmętnienie. Zalecił zakraplanie Naclof'em. Na moje pytanie, czy mógłby wypisać receptę na coś nie szczypiącego, np. Difadol, dr Popławski odpowiedział, że Naclof jest najlepszym i najtańszym z leków :roll:, ale w końcu wypisał receptę na Dexamethason :twisted: (kolejny wet, z którym się spotykam, a który nie ma pojęcia o Difadolu :twisted:) No i teraz zakraplam Pinkę :P Dzień bez zakraplania kuźniczanki, to dzień stracony :twisted:
Obrazek

Magomi

 
Posty: 787
Od: Wto maja 06, 2008 11:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 14, 2008 11:31

biamila pisze:Kurcze szkoda, że takie małe chcą ....bo Mela jest wspaniałą kotką taką do rany przyłóż .....a jaka piękna!!!


Biamilka skontaktuj się z Tereską. Moze namowi swoich znajomych na zabranie Meli?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 14, 2008 11:33

gosiar pisze:To może się wybierzesz po nią do Kuźnicy? Na pewno się ucieszy :)


Może i ucieszyłaby się. Ale ja nawet nie wiem jak wyglądała. Jakoś mnie się wszystko pokręciło.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 14, 2008 12:01

dzidzia pisze:
gosiar pisze:To może się wybierzesz po nią do Kuźnicy? Na pewno się ucieszy :)


Może i ucieszyłaby się. Ale ja nawet nie wiem jak wyglądała. Jakoś mnie się wszystko pokręciło.


Ja też się gubię i nie jestem na bieżąco, ale chyba chodzi o tą koteczkę

zdjęcia Burasi która nadaje się do domku:
ObrazekObrazek ObrazekObrazek

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 14, 2008 12:21

Magomi, wiem, ze masz juz zdjecia Izis i Melci. Mozesz je podmienic na Gumtree? Ja juz to zrobilam a Adopcje.org. zaraz bede je jeszcze gdzies wstawiac.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto paź 14, 2008 14:47

Dzidziu dzis dałam Teresce zdjęcia panienek może akurat...

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto paź 14, 2008 17:26

Fajniście.
A kicia ze zdjęcia śliczna. To ona już jest w Kużnicy?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 14, 2008 18:29

Niestety tak, a była piękna- zresztą obie panny były śliczne, chyba nawet bardziej urodziwe niż Marcysia.

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto paź 14, 2008 18:47

no niestety :( ale w razie można pojechać, ona udaje dziką do momentu aż wie że nie ma wyjścia i będzie skazana na mizianki.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 14, 2008 19:26

A ja dostałam dzisiaj maila z pytaniem odnośnie adopcji ...Meli :D
Nic więcej nie pisze. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Obrazek

Magomi

 
Posty: 787
Od: Wto maja 06, 2008 11:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 14, 2008 20:13

Kciuki za dobre domki dla wszystkich tymczasikow!!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro paź 15, 2008 5:13

Magomi pisze:A ja dostałam dzisiaj maila z pytaniem odnośnie adopcji ...Meli :D
Nic więcej nie pisze. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

no to nic nie mówię tylko z całych sił :ok:

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 15, 2008 9:05

Ja też po cichutku trzymam :ok:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 15, 2008 9:14

Tak sobie myślałam odnośnie ewentualnych szczepień kuźniczanek i zaczęłam się zastanawiać...
Mela miała niedawno swoje pierwsze w życiu szczepienie, a kolejne weterynarz zapisał w książeczce na "za rok". Oczywiście dla kieszeni to fajnie, ale... skoro to jej pierwsze szczepienie, to czy nie powinna go mieć powtórzonego po 3-4 tygodniach? :| Bo słyszałam, że dopiero po drugiej dawce kot, niezależnie od wieku, zdobywa odporność...
Obrazek

Magomi

 
Posty: 787
Od: Wto maja 06, 2008 11:48
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości