Anda pisze:[skjuzmła, ma małe pytanko. Czy Grzywuś jeździł ostatnio BMWicą tzn z sobote pojechał??
Tak pytam, bo na tym zdjęciu ze sznureczkiem szuka czegoś do picia
Patrzcie no jak się ciotce Andzie ostatnio dowcip wyostrzył , no no ....
A ja Wam teraz powiem , że ja wszyćkie wczoraj widziałam .....
I miziałam ....
Wszystkie są cudowne i przepięknie grubaśne ....ja uwielbiam "duże" koty , po prostu pasjami ...
Troszkę szczuplejsza jest Dzidzia , bo to prawdziwa dama jest i o linię dba , a także najbardziej dziki - dziki kot na świecie Grzywson
Grzywson po chwilowej panice spowodowanej pojawieniem się nagle ciotek w liczbie dwóch, zaległbył następnie na kolankach cioci pixie65 i siedział tak przez całą naszą wizytę ....

oddając się z lubością ciocinym pieszczotom ....Taką ma fajną przy tym, znudzoną minę , jakby to on robił cioci WIELKĄ łaskę , że siedzi na JEJ kolanach i pozwala się miziać ....
Najbardziej jednak mojem sercem zawładnął Pączek .... - cudowny , srebrno-biały tłuścioch z mordką brytka i z jeszcze bardziej cudownym spojrzeniem kota o "bardzo małym rozumku".Najbardziej miziasty z całej gromady .....
A Miecio z kolei nie przepada zdecydowanie za obcymi .....Łaskawie dał sie pogłaskać RAZ i stwierdził , że dosyć ....
Morus natychmiast odwrócił się tłustym tyłkiem od nas i poszedł spać na swoje posłanko pod biurkiem ....Jednym słowem : olał nas i tyle
Dzidzia natomiast wciąz krążyła blisko łazienki...i gdy tylko któraś z nas z niej wychodziła , natychmiast biegła sprawdzić czy kibelkowa klapa aby na pewno zamknięta , bo może a nuż ....? któraś ciotka zapomniała zamknąc i będzie można sie wykąpać
Fajne to stadko ....BARDZO ........
