super!!!!!!!! a zdjęcie w komplecie fantastyczne te wyciągnięte łapunie fasolinki "No przytul mnie przytul, a masz coś do zniknięcia? To ci pomruczę....." hihihihihi
Gizmakowi tez się już grzbiecik szczęśliwie odgrzybił, łapka zorosła, no miodzio a jak symbioza na linii Fasola-Simbulec? pomyślnie przebiega? apetyty bestiom dopisują? ona nie patrzy zbójecko, ona takie torchę spodełba spojrzenie ma, ale to miłośne całe jest...