No to zaczynamy:)Zaadoptowany:)

» Pt paź 10, 2008 20:14

Byliśmu u weta....jesteśmy po dwugodzinnej kroplówce.....po podaniu lekow dożylnych ,zmiana antybiotyku ...witaminy dozylnie...no i jutro powtórka....oby było lepiej trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!

» Pt paź 10, 2008 20:19

» Pt paź 10, 2008 20:26

Maria1009
ale go mocno złapało

trzymam kciuki z całych sił.
Myślę ,ze po kroplówkach musi sie poprawic

» Pt paź 10, 2008 22:25

kciuki zaciśnięte i ogonki na supełki powiązane :ok:

» Nie paź 12, 2008 9:43

dzisiaj jest bardzo zle:(...słania się, jedziemy na kroplówkę wcześniej,najsilniejszy antybiotyk nie pomaga...nie chce jeść kompletnie!!! ani pić....czarno to widze....

» Nie paź 12, 2008 14:09

jak się czuje maluszek???

» Nie paź 12, 2008 18:02

odbieram go z lecznicy o 20.00...jest w dobrych rękach u mojego kolegi,świetny lekarz...i przy okazji właściciel tej kliniki także stara się ....najgorszse ze mały nie chce nic jeść...wieczorem dowiem sie szczegółów....

» Nie paź 12, 2008 18:14

Maria1009 pisze:odbieram go z lecznicy o 20.00...jest w dobrych rękach u mojego kolegi,świetny lekarz...i przy okazji właściciel tej kliniki także stara się ....najgorszse ze mały nie chce nic jeść...wieczorem dowiem sie szczegółów....

co to sie dzieje

ma bardzo zatkany nos?
czekamy na wieści

» Nie paź 12, 2008 18:26

Okruszek też chory, kicha, nosek zatkany, oczka mokre ale apetyt chociaż ma, a on jest taki słodki, że prawie wszystkie moje koty mu "matkują"

» Nie paź 12, 2008 19:04

wróciliśmy....dostał leki najnowszej generacji...dzięki Bogu że to znajomy więc stara się jak może...dał cos co dopiero niedawno na sympozjum "odkryli"..oprócz tego kroplowkę z glukozą...inny antybiotyk...masę tego jutro mamy się stawic koło 16.00....ale niestety kazał też się przygotować na brak efektow leczenia..

Najgorzej z tym brakiem apetytu...

» Nie paź 12, 2008 19:06

a karmicie go strzykawka? np conwalescensem?albo gerberkiem z indyka

» Nie paź 12, 2008 19:42

Karmiłam go strzykawką a raczej próbowałam, bo to graniczyło z cudem....wypluwał wszystko...i wyrywał mi sie...conieco uda się zawsze do tego żołądka wrzucić ale to za mało:(

» Nie paź 12, 2008 19:47

ja wiem,ale nawet conieco jest wazne dla watroby i jelit
myslę,ze w kroplówce dostaje substancje potrzebne pozostałe.
Mocno trzymam kciuki

» Pon paź 13, 2008 6:28

walcz maleńki, zycie przed Tobą :!:

» Pon paź 13, 2008 16:46

Wróciliśmy od weta:):):)Będzie żył!!!!!!!!!! są efekty:)..jest weselszy a po powrocie od weterynarza zeżarł całą miskę jedzonka!!!!:)jutro jedziemy jeszcze raz ale dalej trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!!!!

No to zaczynamy:)Zaadoptowany:)

Kto przegląda forum