Fraszka po wypuszczeniu z klatki (o co bardzo prosiła, widząc obok koty) świetnie zgrała się ze "stadkiem" - bawi się zabawkami, posypia na łóżku wśród innych kociatych - wtedy mogę ją głaskać, natomiast jest niedotykalska, kiedy nie śpi.
napewno ma dobrze dobrane imię Fraszka - Igraszka - Chochlik - jest taka śmieszna, skoczna, ciekawa wszystkiego - mnie rozczula na wesoło, kiedy widzę jej "zajęcze" skoki i zabawy.