Pamela,Ala,Milenka,Cesar(FIV+) koniec nudy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 09, 2008 17:21

Kurczę, ja się w ogóle nie znam na tych chorobach.. Bardzo to źle dla Cesara ?

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw paź 09, 2008 17:23

annette88 pisze:Kurczę, ja się w ogóle nie znam na tych chorobach.. Bardzo to źle dla Cesara ?


Bardzo....gorzej nie może być...niestety...
Koci FIV to taki ludzki HIV... :roll: :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw paź 09, 2008 17:30

kristinbb pisze:
annette88 pisze:Kurczę, ja się w ogóle nie znam na tych chorobach.. Bardzo to źle dla Cesara ?


Bardzo....gorzej nie może być...niestety...
Koci FIV to taki ludzki HIV... :roll: :roll:


och, niee..

co to za wiadomości ostatnio.. rodzina mojego ojczyma sterylizowała swoje kotki ostatnio.. i jedna po sterylizacji zaraz im uciekła.. jest mi tak przykro, bo napewno nie zyje.. taka rana świeża, pewnie rozszarpała szwy.. jak można było do tego dopuścić. To była siostra Nali, więc podobny charakter - stała się krzywda, trzeba wiać za wszelką cenę.. Dlaczego nie mieli żadnego transporterka :(

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw paź 09, 2008 18:04

annette88 pisze:
kristinbb pisze:
annette88 pisze:Kurczę, ja się w ogóle nie znam na tych chorobach.. Bardzo to źle dla Cesara ?


Bardzo....gorzej nie może być...niestety...
Koci FIV to taki ludzki HIV... :roll: :roll:


och, niee..

co to za wiadomości ostatnio.. rodzina mojego ojczyma sterylizowała swoje kotki ostatnio.. i jedna po sterylizacji zaraz im uciekła.. jest mi tak przykro, bo napewno nie zyje.. taka rana świeża, pewnie rozszarpała szwy.. jak można było do tego dopuścić. To była siostra Nali, więc podobny charakter - stała się krzywda, trzeba wiać za wszelką cenę.. Dlaczego nie mieli żadnego transporterka :(


no faktycznie...
nie wyobrażam sobie przewozić koty bez transporterka... 8O 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw paź 09, 2008 20:20

Zobaczcie jaki piękny rudasek szuka domu...
takie cudo na ulicy siedzi...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82 ... sc&start=0
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw paź 09, 2008 20:26

Kristin, powtórz test na FIV za dwa miesiące. Bo czasem testy są fałszywe. Lepiej się upewnić!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw paź 09, 2008 20:30

Jana pisze:Kristin, powtórz test na FIV za dwa miesiące. Bo czasem testy są fałszywe. Lepiej się upewnić!



Komu powtórzyć?

Rozumiem,że masz na myśli Cesara...

Koteczki miały robione w róznym okresie czasu raz,
a teraz z powodu Cesara drugi raz i wyszły im (-).


Cesarowi zrobię PRC...ponoć jest pewniejsze...

Dzięki za posta...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 10, 2008 7:06

Ważne...

Czy Cesar musi być izolowany od Pameli, Alicji i Milenki?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 10, 2008 7:23

Hej Krysiu! I jak? :roll:
Chyba się zarazić przez ślinę, albo krew..Nie mam pewności, ale ale to chyba tak wygląda. Ja bym izolowała.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt paź 10, 2008 10:22

ja moich kotów nie izolowałam. przez 11 miesięcy mieszkały razem z Domino, także moje tymczasy z nią mieszkały. żaden z kotów się nie zaraził. testy przeprowadzono na tymczasach w 2 miesiące po odizolowaniu ich od Domisi, i 2 miesiące po jej śmierci u moich kotów. to jest wybór, który jest tylko i wyłącznie Twój. koty zarażają się FIV głównie przez stosunek płciowy albo pogryzienie do krwi.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 10, 2008 10:28

Ponoć FIV-em dużo trudniej się zarazić niż FeLV-em.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt paź 10, 2008 10:46

No właśnie ,
on był przecież 2 miesiące razem z nimi dzień w dzień.
jest spokojny i nie napada na inne koty.
To Pamelka go biła, ba raz ją drapnął przez nos do krwi i nic.
Jedynie broni się i ucieka...
tak, tak, to nie jest kot bojowy. :roll:
Może gdyby to były kocury, to byłoby inaczej... :roll:

Wet mówi,że on nie może tylko gryżć, przez ślinę zaraża.

Czekam na te ksero, zobaczę co pan Prof.Frymus napisal na ten temat.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 10, 2008 10:47

kalair pisze:Hej Krysiu! I jak? :roll:
Chyba się zarazić przez ślinę, albo krew..Nie mam pewności, ale ale to chyba tak wygląda. Ja bym izolowała.. :roll:


W pierwszym odruchu tak zrobiłam,
wpadłam w panikę..

Zrobiłam dziewczynkom testy i nic...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 10, 2008 11:05

puss pisze:ja moich kotów nie izolowałam. przez 11 miesięcy mieszkały razem z Domino, także moje tymczasy z nią mieszkały. żaden z kotów się nie zaraził. testy przeprowadzono na tymczasach w 2 miesiące po odizolowaniu ich od Domisi, i 2 miesiące po jej śmierci u moich kotów. to jest wybór, który jest tylko i wyłącznie Twój. koty zarażają się FIV głównie przez stosunek płciowy albo pogryzienie do krwi.


Wet powiedziała,że Cesar nie może gryźć innych kotów ,
bo zaraża przez ślinę...
Rzecz w tym,że to on nie jest agresywna, to takie kluchy w stosunku do moich koteczek, bronił się tylko na początku...

Musze poszukac informacji w końcu jak on zaraża,
czy tylko przez ślinę, ale nie moge jakoś znaleźć...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 10, 2008 11:06

Jana pisze:Ponoć FIV-em dużo trudniej się zarazić niż FeLV-em.



Chyba tak i mam taką nadzieję... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paulusek i 14 gości