Moderator: Estraven
annette88 pisze:Kurczę, ja się w ogóle nie znam na tych chorobach.. Bardzo to źle dla Cesara ?
kristinbb pisze:annette88 pisze:Kurczę, ja się w ogóle nie znam na tych chorobach.. Bardzo to źle dla Cesara ?
Bardzo....gorzej nie może być...niestety...
Koci FIV to taki ludzki HIV...![]()
annette88 pisze:kristinbb pisze:annette88 pisze:Kurczę, ja się w ogóle nie znam na tych chorobach.. Bardzo to źle dla Cesara ?
Bardzo....gorzej nie może być...niestety...
Koci FIV to taki ludzki HIV...![]()
och, niee..
co to za wiadomości ostatnio.. rodzina mojego ojczyma sterylizowała swoje kotki ostatnio.. i jedna po sterylizacji zaraz im uciekła.. jest mi tak przykro, bo napewno nie zyje.. taka rana świeża, pewnie rozszarpała szwy.. jak można było do tego dopuścić. To była siostra Nali, więc podobny charakter - stała się krzywda, trzeba wiać za wszelką cenę.. Dlaczego nie mieli żadnego transporterka
Jana pisze:Kristin, powtórz test na FIV za dwa miesiące. Bo czasem testy są fałszywe. Lepiej się upewnić!
kalair pisze:Hej Krysiu! I jak?![]()
Chyba się zarazić przez ślinę, albo krew..Nie mam pewności, ale ale to chyba tak wygląda. Ja bym izolowała..
puss pisze:ja moich kotów nie izolowałam. przez 11 miesięcy mieszkały razem z Domino, także moje tymczasy z nią mieszkały. żaden z kotów się nie zaraził. testy przeprowadzono na tymczasach w 2 miesiące po odizolowaniu ich od Domisi, i 2 miesiące po jej śmierci u moich kotów. to jest wybór, który jest tylko i wyłącznie Twój. koty zarażają się FIV głównie przez stosunek płciowy albo pogryzienie do krwi.
Jana pisze:Ponoć FIV-em dużo trudniej się zarazić niż FeLV-em.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paulusek i 14 gości