Gizmo, Onyks i Lyra/ Nowe zdjęcia!

[15pietro]

króciutko u was jest, aklimatyzuje się dopiero. Wróci mu ochota na głaski zobaczysz Inka tez nam tak po tygodniu "zdziczała', ale już jest wszystko ok

[ajszus]

Sprawa z animaliami już załatwiona, sama sobie odpowiedziałam;)

Ale mam teraz kłeszczyn odnośnie zachowania kota - Gizmiak się dzikus zrobił:/ Gryzie, drapie, parę razy już zarwałam po twarzy nad ranem, bo się poruszyłam, nie bardzo wiem jak go trochę stonować. Bawimy się różnymi zabawkami, jak się wyszaleje to idzie spać, ale nie przeszkadza mu to drapnąć mnie jak tylko spróbuje go pogłaskać. Mruczy i daje się podłaskać jak daje mu jeść;) Albo jak sama jem, bo wtedy to wyłudzacz się odzywa w nim. Nie daje mi spokojnie zjeść, wpycha się do talerza, co dla mnie jest niezbyt przyjemne. Na początku tak nie miał (chodzi o całokształt zachowań), a teraz jest coraz bardziej hm, "arogancki". Martwi mnie to, bo staram się zapewniać mu zajęcia. Tylko nie piszcie mi, żeby drugiego kota wziąć, bo to przynajmniej przez najbliższy rok (a nawet i dłużej) w ogóle nie wchodzi w grę.

Moj Gizmo ma identycznie . Eychowuje go od czasu jak skonczyl tydzien, a mimo wszystko gryzie wszystkich, drapie, nie daje sie glaskac. Troche mi smutno z tego powodu - moze raz w ciagu dnia da mi sie bez gryzienia przez 20 sekund poglaskac. Dlaczego tak jest?

[Mistelle]

Ano króciutko i zapewne sprawdza co mu wolno, ale czasem normalnie sie zachowuje jakby miał dwa wcielenia:) Dziś mi mruczał pól nocy, ugniatał łapkami i w ogóle och i ach, a z rana i tak zarwałam pazurem, ale wiem, że na pobudkę, więc się nie gniewam:)

Ajszus- a to ci się charakterny Gizmo trafił, chyba bardziej niż mój. Ile twój już ma? Ponoć po kastracji trochę stopują z szaleństwami... Unormuje się, wierzę w to mocno:)

ja wiem, że mój ryś to jeszcze za towarzystwem innych zwierzaków tęskni, bo jakby nie było zaczął się wychowywać z innymi.

[15pietro]

co słychać u Gizmaka?

[ajszus]

Ano króciutko i zapewne sprawdza co mu wolno, ale czasem normalnie sie zachowuje jakby miał dwa wcielenia:) Dziś mi mruczał pól nocy, ugniatał łapkami i w ogóle och i ach, a z rana i tak zarwałam pazurem, ale wiem, że na pobudkę, więc się nie gniewam:)

Ajszus- a to ci się charakterny Gizmo trafił, chyba bardziej niż mój. Ile twój już ma? Ponoć po kastracji trochę stopują z szaleństwami... Unormuje się, wierzę w to mocno:)

ja wiem, że mój ryś to jeszcze za towarzystwem innych zwierzaków tęskni, bo jakby nie było zaczął się wychowywać z innymi.

Moj ma dopiero 2.5 miesiaca co u was?

[Mistelle]

Już wiem, że to było trafione z tymi dwoma imionami:D

Gizmo jest miły, kochany i mruczący, natomiast to drugie wcielenie, GRYSEK gryzie, drapie i szaleje;) Istny potwór. Dziś w nocy, ta przemiana nasepowała z chwili na chwilę:) Normalnie poff i jest Gizmo i poff i Grysek i tak pół nocy.
Tu Gizmo układa się na mnie i mruczy, a tu bach Grysek wbija mi pazury w stopy i próbuje odgryźć rękę. Normalnie ban mu na zabawki zrobiłam koło 1 w nocy, bo był nieznośny i trzeba było go ciut spacyfikować (stąd zabranie ulubionej myszki). I pomogło, uspokoił się na tyle na ile było to we wcieleniu Gryska możliwe;)

Kocurro dostał w prezencie kocią trawkę i drapak. Ogólnie ochy i achy. Trawkę maltretuje zębami, a drapak całością swojego kociego jestestwa. (wrzucę później foty).

Dostał tez surowego kurczaka, myślałam, że zje mnie w całości;)

I pocieszny jest jak przeglądam się w lustrze przed wyjściem, a on nie bardzo ma jak, bo jest za mały, więc stoi pod nim, albo obok mnie i żałośnie miaucząc domaga się swojego udziału w "lustrowaniu".

Poza tym jeszcze się nie pozabijaliśmy, więc jest dobrze;)

[ajszus]

Już wiem, że to było trafione z tymi dwoma imionami:D

Gizmo jest miły, kochany i mruczący, natomiast to drugie wcielenie, GRYSEK gryzie, drapie i szaleje;) Istny potwór. Dziś w nocy, ta przemiana nasepowała z chwili na chwilę:) Normalnie poff i jest Gizmo i poff i Grysek i tak pół nocy.
Tu Gizmo układa się na mnie i mruczy, a tu bach Grysek wbija mi pazury w stopy i próbuje odgryźć rękę. Normalnie ban mu na zabawki zrobiłam koło 1 w nocy, bo był nieznośny i trzeba było go ciut spacyfikować (stąd zabranie ulubionej myszki). I pomogło, uspokoił się na tyle na ile było to we wcieleniu Gryska możliwe;)

Kocurro dostał w prezencie kocią trawkę i drapak. Ogólnie ochy i achy. Trawkę maltretuje zębami, a drapak całością swojego kociego jestestwa. (wrzucę później foty).

Dostał tez surowego kurczaka, myślałam, że zje mnie w całości;)

I pocieszny jest jak przeglądam się w lustrze przed wyjściem, a on nie bardzo ma jak, bo jest za mały, więc stoi pod nim, albo obok mnie i żałośnie miaucząc domaga się swojego udziału w "lustrowaniu".

Poza tym jeszcze się nie pozabijaliśmy, więc jest dobrze;)

a wiesz ze moj w nocy ma identycznie? I nigdy nie wiem jak za chwile bedzie, czy pomruczy i sie przytuli czy chapnie za nos

[Mistelle]

Mi dzisiaj mruczał przez pół nocy i gryzł w nos jednocześnie:D W ogóle się nie wyspałam:)

[ajszus]

Mi dzisiaj mruczał przez pół nocy i gryzł w nos jednocześnie:D W ogóle się nie wyspałam:)

jak chcesz to u mnie na watku sa nowe zdjecia Gizma - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79861&start=570

[Mistelle]

Gizmo powoli staje się dużym kotem:) Przybiera na masie i zaczynają mu wypadać mleczaki:D

Co prawda mamy problem jedzeniowy tzn, miewa biegunki przy jakiejkolwiek delikatniej zmianie karmy (mieszkam zawsze trochę nowej ze starą, żeby nie na hura) a i tak są rewelacje, potem się przyzwyczaja, ale i tak każda zmiana, każdy dodatek czegoś nowego ( suche, mokre, świeże mięsko, kawalątek serka -który ubóstwia kończy się biegunką;/ Nie wiem co z tym fantem zrobić;/

[ajszus]

MOZemy prosic jakies nowe zdjecia?:) Gdzies mi sie zagubil wasz watek, ale wlasnie odnalazlam

[15pietro]

Gizmo powoli staje się dużym kotem:) Przybiera na masie i zaczynają mu wypadać mleczaki:D

Co prawda mamy problem jedzeniowy tzn, miewa biegunki przy jakiejkolwiek delikatniej zmianie karmy (mieszkam zawsze trochę nowej ze starą, żeby nie na hura) a i tak są rewelacje, potem się przyzwyczaja, ale i tak każda zmiana, każdy dodatek czegoś nowego ( suche, mokre, świeże mięsko, kawalątek serka -który ubóstwia kończy się biegunką;/ Nie wiem co z tym fantem zrobić;/

Dawno się nie odzywałaś
He he, Inka też gubi mleczaki ostatnio jakiś trzonowiec znalazłam w kociej misce. Bidula tak się męczyła nad pogryzieniem wołowiny, że jest już prawie zupełnie szczerbata . Niestety tez ma często rozwolnienie. Mleko jest absolutnie zakazane. Jutro oddam jej kał do badania na lamblie bo Elvis od dokocenia też miewa takie problemy mimo, że mu się to nigdy wcześniej nie zdarzało. Lakcid jej bardzo pomaga i jak jedzie na RC Sensible to też wydaje mi się, że jest lepiej. Gizmak też się utuczył jak prosiaczek?
Jakieś fotki poprosimy

[Mistelle]

Może i ja powinnam mu zrobić badania, tylko niech mnie ktoś uświadomi jak wziąć próbkę? Polować zanim zakopie w kuwecie czy jak?

A tu obiecane fotki:)

Cudna kocia mordka:


Przystojniacha:

Świeża trawkaaaaaaaaa:


Kimam sobie, zzzzzzzzzz


O i tyle

Coś namieszałam z linkami, chyba teraz jest ok. Do 3 razy sztuka, więcej nie poprawiam;]

[ajszus]

A ja CI sie nie chwalilam jeszcze ze za 4 dni moj GIzmo bedzie mial siostrzyczke - piekna koteczke z Czestochowy Oczywiscie sterylka i kastracja.

[Mistelle]

fakt, nie chwaliłaś się, a jak wygląda siostrzyczka?
Maleństwo czy już ciut starsza?