Maia pisze:Pracuje nad tym .... chcę Paździoszka wypuścić do naszych kotów. Niestety już widzę, że będzie to traumatyczne wydarzenie. One widzą go gdy je przenoszę spać do sypialni. Fukają, warczą, jeżą się ... ciężko będzie.
Maluszek jest taki słodki i grzeczny. Całe noce spi cihutko w przedpokoju. Wszystko do kuwetki załatwia. A jak wchodze do niego to tak się cieszy, że aż miaucze... największa radośc jest jak wchodzimy do łazienki, bo wtedy może z nami dłużej posiedzieć. Wchodzi na wanne wtedy i patrzy jak leci sobie woda. Jest przeuroczy.
Kotek jest młodziutki, warczenie i fuczenie przejdzie Twoim kotkom po tygodniu...Tylko trzeba kawalera wzglednie szybko wykastrować, - moja tymczasowa Sabcia bardzo się bała tymczasowego Bambusia, a jak wrócił z kastracji, to jej trochę przeszło





