Nie wiemy jak to napisać.. ale wszystko jest ok
Po co tak się od razu martwić?
Nati ma się dobrze, apetyt dopisuje, futro powoli robi się czystsze i palce się po nim tak nie kleją
A my faktycznie zapracowani już cały tydzień w pracy siedzimy xD

W pracy dużo pracy, a i tak trzeba innej szukać, bo nie wiadomo kiedy nas zwolnią
