BIAŁO-CZARNE DOOPKI sp.z o.o. :) Zatymczasowani.. :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2008 9:32

Desancik - Duduś to cholerny żarłok... juz nie mam siły! Karmienie wygląda tak, że nakładam do 3 misek i pilnuje, zeby on zarł ze swojej, albo najpierw karmię Zoe odpędzając non-stop gada, potem sniegułę, a wtedy gada tzrymam na rekach, a on się wyrywa, jak go wypuszczam to bezczelnie odgania sniegułe i je, dopóki wszystko do końca nie jest wylizane... A ja kiedyś myślałam, że snieguła to żarłok...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro wrz 24, 2008 0:12

Never ja już wiem na czym polega problem ! :idea:
Chyba zapomnieliśmy Ci powiedzieć , że koty karmi się częściej niz raz na tydzień, wtedy nie rzucaja się tak na jedzenie :lol: :twisted:
Obrazek
Obrazek

Mi_mi

 
Posty: 569
Od: Pon gru 10, 2007 1:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 24, 2008 10:39

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Mi_mi...... ja Cię zamorduję! Koty karmię ostatnio co 3 godziny, kiedy jestem w domu, czyli w nocy! Mały je non-stop - jak nie mokre, to suche - zeżarł mi w ciągu pobytu u mnie połowę moich zapasów suchego :evil:
wczoraj w domu był wielkie bełt - cała poduszka, cała ! a oprócz tego pół łózka, kawałek mojego szala i jeszcze kawał zasłonki. To chyba Zoe, ja już nie mam siły...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw wrz 25, 2008 9:29

Wczoraj w domu powitał mnie potworny smród....
cały dom po prostu śmierdział. Co się okazało - Snieguła znowu nawaliła potęznego qupala do kuwety i nie raczyła zagrzebać. Rozeszło się po całym miejszaniu, czegoś takiego jeszcze nigdy nie było. Rano czyśiłam kuwetę - kłebowisko kup, + wielkie (wielkości łopatki) bryły zrbylowanych siuśków. Ubyło połowę żwirku. Ja nie wiem dlaczego u mnie jest taki przerób, robi się coraz gorzej, coraz więcej tego urobku i coraz bardziej smierdzi. Kuwetę sprzątam 2 razy na dobę, ale to juz nie wystarcza :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Wto wrz 30, 2008 11:07

Kurcze Never, a co mówia weci? ze od czego to?
i powiedz jeszcze jakie to wymioty, jedzeniowe czy slina?
Obrazek
Obrazek

Mi_mi

 
Posty: 569
Od: Pon gru 10, 2007 1:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 30, 2008 11:18

Nic nie mówią, nikt nic nie wie, ja teraz z nią nie jeżdzę do lekarza jeśli wymioty są 3-4 a potem cisza. Muszę ją jakoś dokładnie zdiagnozować, ale jak - nikt nie wie? Bardzo mi jej żal, bo się męczy. najpierw jest jedzenie - mnóstow jedzenia, potem ślina.... :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon paź 06, 2008 13:10

zdaję relację: Zoe i Śnieguła conieco wynędzniały, bo Desancik = Duduś wyżera wszystko co tylko jest pod ręką. Śnieguła zdesperowana, usiłuje przerzucić się na plastik (dzisaj próbowała zjeść moje p/słoneczne okulary) :?
Teraz trzymam Dudsia na rękach, jak dziewczyny jedza, ale cieżko, bo wije się jak piskorz. Poza tym kocha Śniegułę - śpią często razem.
niestety mały przyniósł jakąś bakterię? nie wiem co, ale muszę robić kolejen badania, bo co jakiś czas powitarzająs ię porblmey z kupskami. A z kuwety jedzie aż miło :? Ja tez mam się zbadać, dostałam skieorwanie, tylko czasu brak + nie mam pomysły jak to złapać ? Chyba zaczne kuwetkować :twisted:
Nikt nie chce Dudsia, zero odzewu, zero telefonów... a on taki kochany jest...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon paź 06, 2008 13:26

Nikt nie chce Dudsia, zero odzewu, zero telefonów... a on taki kochany jest...

Już gratulować dokocenia czy poczekać jeszcze ze dwa dni? :twisted:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon paź 06, 2008 14:34

:evil: :evil: :evil:

Gem... Duduś GEMCIOWCIEJE, to chyba przeznaczenie..... więc myslam żeby Ci go sprezentować podczas mojej wizyty w Kielcach
:mrgreen:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon paź 06, 2008 16:25

Never pisze::evil: :evil: :evil:

Gem... Duduś GEMCIOWCIEJE, to chyba przeznaczenie..... więc myslam żeby Ci go sprezentować podczas mojej wizyty w Kielcach
:mrgreen:

A nie, dziękuję bardzo 8)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto paź 07, 2008 13:22

Hmmm... wreszcie znalazłam wątek.

Co do smrodków z kuwety, to mogę wiele powiedzieć na ten temat, ale nie sądzę aby sprawa była warta deliberacji :) No bo w końcu o gównach za przeproszeniem rozmawiać to jakoś tak nie ten tego.. :lol: U mnie jak pamiętasz, potrafią i do wanny.. a tam żwirku nie ma, żeby zakopać.. Nigdy nie wiem co zastanę po wejściu :evil:

Martwię sie moim Gemciem, chłopak mi od czasu do czasu kaszle.. To jest taki delikatny koteczek, boję się o ten FIV :( Lola to kawał baby, silna, zdrowa i odporna, myślę, że jej nic nie jest w stanie zaszkodzić, a on to taki dzieciaczek.. W czerwcu skończył rok a dla mnie zawsze będzie maleńkim koteckiem :)

Never, przyjeżdzasz do Kielc? :D:D:D
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Wto paź 07, 2008 13:27

Nie bój się o FIV, raczej powinno byc wszystko OK. zapytaj fiony, ja z nią rozmawiałam na temat FIV-a i chyba dziewczyna jest w temacie.
Nie wiem czy przyjadę... bo to nie ode mnie zalezy 8) Chciałam Sniegule przypomnieć stare kąty i starych przyjació, a konkretnie obu Gemów i fionę, no i Mi-mi jeśli będzie chciała. Ciekawa byłam, czy się ucieszy, pozna? Więc tak naprawdę to wszystko zależy od Was, czy znajdziecie parę godzin w jakiś weekend 8) Ja jestem otwarta na propozycje :wink:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto paź 07, 2008 19:07

A oto Desancik - Duduś - prawieGemuś

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i Zoe:

Obrazek razem z kawałkiem białego futrzastego budyniu 8)

Obrazek

Obrazek

a to przykładowy widok pracy doopek...

obraz zwalony, drugi przekrzywiony, to coś na stole to wyciągnięty z szuflady (przez kota :? ) biustonosz, wywolona z opakowania płytka CD, a zwierzaki odpoczywają na biurku i szafce. Dodam, że Snieguła lezy na starym kompie, tam gdzie leży był monitor, ale zwaliła go na ziemię - nie wiem jak 8O

Obrazek

i ulubiona pozycja białego gada :twisted: - tak najczęściej śpi!
Obrazek




Ciocie, Wujku :twisted: proszę podziwiać!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro paź 08, 2008 11:59

No dla mnie jest PRZE-PIĘKNY !!!! Onctroszeczkę podobny do Marcysi krakowskiej, która tak szybciutko znalazła domek, Duduś też znajdzie, tylko ja nie wiem czy Ty Never tego chcesz.. ja bym nie chciała :twisted:
Ostatnio edytowano Pt paź 10, 2008 8:27 przez Trinity36, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości