Malinka odeszła ['], śpij spokojnie, Kruszynko.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 07, 2008 7:14

Kochane Cioteczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziekujemy Wam nieustajaco za wsparcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Za to, ze jestescie z nami :D
Tak jak pisalam wczoraj, Malinka jadla z wielkim apetytem. Pozniej padla spac w lozeczku wraz z PiPi (moja tymczaska o polowe mlodsza od Malinki czyli tzw. Kozi Bobek :wink: ) Po krotkiej drzemce panienki sie wspolnie bawily, tzn. ganialy prawie biegiem :D Przy gwaltowniejszych akrobacjach Koziego Bobka Malina protestowala, bo jednak jej sprawnosc jest troche inna (ale jest!!!!!!!!!!!). Po chwili aktywnosci zaczely sie glosne lamenty pt.: "Duza, wracaj natychmiast z lazienki i skup sie na tym co wazne czyli na nas". Karnie przybieglam do sypialni, polozylam sie do lozka i w 2 sekundy mialam rozmruczana Malinke pod pacha :D Ze dwa razy jeszcze wstala podjesc :D i hyc do lozeczka.
Rozklejam sie dokumentnie gdy patrze na te skrecona kruszynke :love: Ale jestem dobrej mysli :!: Moja wiedza, dzieki wspanialym forumowiczkom wzrosla, mam wytyczne co robic i tego sie trzymam.

A teraz troche retrospektywy. Cala podroz zŁodzi do Poznania Malinka spala w moich objeciach spokojniusio i slodko (pomimo "przygod" w drodze- rozbicie w drobny mak przedniej szyby, wielogodzinna wizyta u auto szklarza na ul. Inflanckiej- to chyba bedzie moja ulubiona ulica w Łdzi). Natomiast transporterek jest bardzo okropny i tam placz nie ustaje. Niestety jezdzac do weta musze ja wkladac do transportera i wtedy sie dzieje, oj sie dzieje. U weta tez straszny ryk, pomimo ze w poczekalni trzymam ja na kolanach- wystraszylysmy wczoraj wiele duzych psow 8) oraz ich wlascicieli :wink:
Ja wiem, ze Malince sie uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja to po prostu wiem i tej wesji sie trzymajmy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze raz dziekujemy, ze jestescie z nami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nastepne wiesci po dzisiejszej wizycie u weta.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto paź 07, 2008 7:21

bardzo sie ciesze ze mala sie bawi.

Asia, a z lazienki wyekspediowalas Kelly?
bo piszesz ze male tam siedza, czy rezyduja razem z szanowna Fruzinka? :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 07, 2008 7:27

Etka, a mnie wyszło, że one w sypialni są :)

skoro mała sie bawi, to musi, po prostu musi być dobrze, nie ma innej opcji :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 07, 2008 7:28

Etka pisze:bardzo sie ciesze ze mala sie bawi.

Asia, a z lazienki wyekspediowalas Kelly?
bo piszesz ze male tam siedza, czy rezyduja razem z szanowna Fruzinka? :)

Malinka mieszka w sypialni z PiPi, a wlazience bylam ja - wtedy maluda krzyczala, ze mam natychmiast do niej wracac. Kelly nie garnie sie do wyjscia 8O i kiedy zostawiam drzwi otwarte to Ona czeka na odwiedziny reszty kociastych lub szalonek Meli, ktore uwielbia ale wyjsc jej sie nie chce :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto paź 07, 2008 7:35

a faktycznie w sypialni - gamon ze mnie :oops:

to teraz masz futro w kazdym pomieszczeniu :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 07, 2008 7:49

dopiero "wpadłam" na wątek maleńkiej Malinki. Bardzo się cieszę, że dotała szansę w tak wspaniałym DT :1luvu:
Trzymam kciuki bardzo mocno za maleńką i ufam, że naprawdę się jej uda!!
Wiara i miłość działa cuda, a maleńka chce żyć i to jest ważne!! Powodzenia maluchu!!
:ok: :ok::ok::ok::ok::ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 07, 2008 7:51

Etka pisze:a faktycznie w sypialni - gamon ze mnie :oops:

to teraz masz futro w kazdym pomieszczeniu :)

Ech, Jowitko, wiesz jak to jest... Niezaleznie od ilosci zawsze Footra sa w kazdym pomieszczeniu, bo One uwielbiaja byc wszedzie :wink: Zwlaszcza tam gdzie ja :D Ale drzwi do sypialni mam zamkniete, zeby szalona Mela nie wyzarla wszystkiego z miseczek maluszkow :roll:

Zapomnialam napisac, ze Malinka na pewno wychowywala sie z czlowiekiem. Ona jest taka ufna i przytulinska :1luvu: I tak bardzo nie lubi, kiedy ja zostawiam sama.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto paź 07, 2008 8:05

Dopiero przeczytałam o małej :)
Kciuki trzymam.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto paź 07, 2008 9:07

Ja też dopiero doczytałam. Ogromne kciuki za śliczną Malinkę i mnóstwo pozytywnych myśli, musi się udać!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 07, 2008 11:29

Zapomnialam napisac i podziekowac :oops:
Jeszcze zanim okazalo sie, ze uraz Malinki jest tak powazny czyli wczoraj rano Georg-inia, za zgoda reszty Wspanialych Kocich Ratowniczek z Łodzi,postanowila przekazac ponad 70zl (zapomnialam dokladnej kwoty, ale dopisze), ktore zostalo z leczenia Tadzia dla Malinki. Bardzo, bardzo goraco dziekuje. Dziekuje, ze pomyslalyscie o nas. My sobie jakos poradzimy, ale zawsze wspaniale jest poczuc wsparcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I Etce dziekuje z calych sil za to, co robi! I kazdej z Was Dziewczyny! I wiecej nie bede, bo zabije Was patosem :oops:

Tak sobie jeszcze mysle o innych kotkach z przekrecona glowka, ktore pamietam. U cudnej Fasolki powodem byl swierzb. Pisiokotku, czy Ty wiesz dokladniej jak zostal zdjagnozowany Fituś. On nie byl tak strasznie skrecony, ale tez mial problem, a teraz jest jak nowy :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto paź 07, 2008 11:31

Miluś, Miluś u Piccolo
miał coś z błędnikiem
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 07, 2008 11:34

jerzykowka pisze: Pisiokotku, czy Ty wiesz dokladniej jak zostal zdjagnozowany Fituś. On nie byl tak strasznie skrecony, ale tez mial problem, a teraz jest jak nowy :D


ten u Ewaw ?

Asiu, z tego co pamiętam to on miał zdiagnozowane obustronne zapalenie ucha środkowego, ale trzeba byłoby Ewcię jescze podpytać, na pewno więcej Ci powie. Fitusia miała pod opieką pani dr Ewa Pacałowska, to bardzo dobry wet.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 07, 2008 11:40

Dziekuje, pdpytam i Piccolo i Ewaw w takim razie.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto paź 07, 2008 18:46

No więc mam grzybki, słoik suszonych i słoik w occie, czy to jest dobry pomysł na bazarek? Bo początkowo sądziłam, że tak, ale TŻ zasiał we mnie ziarno niepokoju, że może ktos się zatruje :roll: . Tyle, że ja te grzybki dla siebie zbierałam, i losowo wybrałam słoik :roll:
No wiem, że goopie wątpliwości, ale wolałabym mieć waszą zgodę.

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto paź 07, 2008 18:53

Na pewno pyyyycha :P
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka, Wojtek i 81 gości