
Monia, jak to miło że na mnie czekasz


Chora jestem nadal, tyle lepiej że przynajmniej już w miarę kontaktuję



Aziczek ma się średnio, w nocy miał silny atak - ni to astmy, ni to skurcze oskrzeli, trudno było to opanować


Dla Was dzisiejsze fotki Aziczka, nie są najlepsze ale dawno nie było obrazków







Mam jeszcze kilka zdjęć Kiwulka, Żabci i Boniaka

