A dzisiaj do domku pojechała bura nastolatka,siostra buraska,który nie dał rady.Oby się Jej wiodło w życiu

Będzie mieszkać w Piekarach Śląskich u lekarza ze szpitala,gdzie pracuję,także kontakt z domkiem będzie stały

Jutro pójdą do weta na przegląd.Sterylizacja kotki w planach.
Niestety z dzisiejszego dnia,są też smutne relacje.
Maluszek czarno-biały [*]
Agula jest w złym stanie

sądzę,że Ją stracimy

Ona siedzi w klatce z dwójką swoich dzieci,jeden czarnuszek jest w Nią wtulony i smutny,drugi wygląda za człowiekiem,którego nie ma

To wszystko takie smutne,mam wrażenie,że koty pokazują Nam swoim zachowaniem bardzo wiele,w tym przypadku-weź mnie,weź bo za tydzień mnie nie będzie
Bura mama,która przyszła do schronu z 4 maluszków,tydzień temu,nie wyściubiła mordki z kartonu

to do Niej nie podobne,nic nie jadła.