Bella [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 05, 2008 11:18

Zobaczyłam tytuł wątku i zamarłam...

Hydra, przytulam, wiem jak bardzo, bardzo boli :(
Dziękuję Ci, że dałaś jej dom, miłość, opiekę, że o nią walczyłaś.

Płaczę razem z Wami...

Belluniu [']
Tam gdzie zabrał Cię los nie ma już bólu. Jest kolorowo, szczęśliwie, jesteś zdrowa, a Twoje oczka widzą wszystko. I wiem, że patrzysz teraz na Hydrę, że uśmiechasz się...

Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie paź 05, 2008 11:22

:placz: piękne...
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Nie paź 05, 2008 12:03

dopiero weszłam na forum, zobaczyłam tytuł i nie przyjęłam do wiadomości, byłam pewna, że to inny kot, że zbieżność imion...

Hydra, nie wiem, co powiedzieć, przytulam Ciebie i TŻ-ta cieplutko. Wiem, że to boli i to bardzo :( ale daliście jej to co najważniejsze - godną, spokojną śmierć. Odeszła na Twoich rękach, a nie pod starym, śmierdzącym kocem w schroniskowym boksie, przez nikogo nie zauważona. To bardzo, bardzo wiele. Będzie czekać po tamtej stronie, teraz już ma na kogo :cry:

śpij spokojnie, Bella, Ślepotko malutka [']
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 05, 2008 12:17

Nie wiem co napisać... ostatni raz chyba tak się poryczałam po śmierci Rastamana :(

Hydra, współczuję. Nie była sama, to bardzo, bardzo dużo :(

Brykaj malutka po tęczy, do lepszego ze światów [']
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie paź 05, 2008 13:25

Belluniu :( tak bardzo wszyscy cię pokochali.... (*)
Hydro współczyję a zarazem podziwiam.

SARCIA

 
Posty: 81
Od: Sob mar 08, 2008 16:59
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Post » Nie paź 05, 2008 14:34

Hydra, trzymaj się jakoś... Myślę o Was.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14581
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie paź 05, 2008 15:07

Choc bardzo mi smutno proponuje zamienic ta rozpacz na pomoc jakiejs innej ofierze ludzkiej glupoty ktora ma jeszcze szanse....

andzi4

 
Posty: 42
Od: Sob kwi 12, 2008 12:23
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie paź 05, 2008 15:20

tak mi przykro :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 05, 2008 15:39

andzi4 pisze:Choc bardzo mi smutno proponuje zamienic ta rozpacz na pomoc jakiejs innej ofierze ludzkiej glupoty ktora ma jeszcze szanse....


ja to rozumiem... ale Ty zrozum, że my potrzebujemy czasu...

14 czerwca adoptowaliśmy naszego pierwszego kota Bodzia, 14 lipca trafiły do nas Tycia i Murek... walczyliśmy o ich życie - Tycia odeszła 29 lipca (mój aniołku [*]), teraz chcieliśmy pomóc Belli, nie udało się (mój drugi koci aniołek [*]). Może to egozim, ale my chcemy ukoić nasz żal, ona zasługuje na te łzy i na nasz smutek.

nie zmienia to faktu, że jeszcze kiedyś zostaniemy dt
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Nie paź 05, 2008 15:49

Hydra_pl, to nie jest egoizm, to normalna reakcja wrazliwego czlowieka.

Gdy odszedl moj pierwszy tymczas, malutki Nietoperz, przeplakalam kilka dni i bylo mi zle do tego stopnia, ze obrazilam sie na uliczne koty. Tak jakby byly czemus winne. Nie chcialam juz zadnemu pomagac, zeby po raz kolejny przez to nie przechodzic. Ale coz, trzeba bylo wziac sie w garsc, bo glodne oczy patrzyly na mnie nie rozumiejac. Potem byla chwila sukcesu (4 kociaki oswojone i ulokowane w domkach) i gdy juz uwierzylam, ze bedzie dobrze, kolejne dwa odeszly mi na FIP. I wcale nie bylo latwiej. Zawsze powtarzam sobie, ze przynajmniej zapewnilam im godna smierc, ale mimo tego lzy cisna sie do oczu....
Wszystko przyjdzie z czasem, a na razie pozwol sobie na rozpacz.

Belluniu [i]

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

Post » Nie paź 05, 2008 15:58

Hydra, ja doskonale Cię rozumiem. Potrzebujecie czasu.
Na wszystko musi być czas. Na smutek i łzy też. Jesteśmy ludźmi, nie robotami, mamy uczucia. Wiem, że przyjdzie taki dzień, że przygarniecie koleją biedę. I gdy ten dzień nadejdzie wszystko będzie takie naturalne, proste...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie paź 05, 2008 16:09

cierpię bardzo, tych oczu nie zapomnę: (
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie paź 05, 2008 17:12

Hydro, tak strasznie mi smutno, los jest nie zbadany
bardzo mocno Cię przytulam, bardzo


dziękuję Wam, że byliście przy niej
dołączyła do tych wszystkich, których tak mocno kochaliśmy i kochamy nadal
nie jest tam sama
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 05, 2008 17:15

hydra_pl pisze:Nie mogę tego jeszcze zrozumieć, nie dociera do mnie to, nie wierzę...
Nie mogłam jej pomóc i to boli...


pomogłaś jej
wiem, jak boli, ale pomogłaś
dałaś jej wszystko czego potrzebowała i pozwoliłaś by biegła dalej...
wiem, słowa nie ukoją, wiem

my zostajemy tutaj, ale kiedyś spotkacie Bellę, Waszą Bellę
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 05, 2008 17:46

Nie było mnie przez weekend......
straszne, straszne wieści :cry: wierzyłam, że Belluni się uda...
ale może ona właśnie tego potrzebowała. Tej uwagi, cichego głosu, uczucia, ciepłej ręki by móc odejść w spokoju........ już się tak panicznie nie bała, wiedziała, że byliście tam dla niej.....rozumiesz - pozwoliliscie jej w spokoju przejśc na drugą stronę i to jest bardzo ważne.....

Jesteście super Hydro - pamiętaj o tym......

Bella [*]
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 639 gości