Nikita - Kot aus Breslau / zapalenie dziąseł - trochę lepiej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 02, 2008 16:41

grrr wczoraj wysłałam obszerne PW i zniknęło. Coś miau się krzaczy. PW poszło teraz na mail
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt paź 03, 2008 8:26

15pietro pisze:grrr wczoraj wysłałam obszerne PW i zniknęło. Coś miau się krzaczy. PW poszło teraz na mail

Krzaczy sie, krzaczy. Coś z łacznościa z serwerem.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt paź 03, 2008 18:46

I jak dziś Nikita się czuje?

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 03, 2008 19:29

Przepraszam za brak wieści, ale jestem strasznie zalatany.

Wczoraj dostał pierwsza działkę Dentoseptu. Najwyraźniej pomaga :D
Duży spadek ślinienia się. Dzisiaj dostał drugą dawkę tego silniejszego antybiotyku. Nikita wygląda jakby był w lepszym stanie psychicznym. Jest już o wiele żywszy. Niedawno dostał papu z saszetki RC dla rekonwalescentów - nawet trochę pochlipał, wyraźnie mu zasmakowało. Ale i tak boi się jedzenia :(

Właśnie zaobserwowaliśmy, ŻE KOT SIĘ MYJE :!: :!: :!: :D :D :D

Pierwszy raz od tygodnia!!!

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 03, 2008 19:37

o jak dobrze :D mam nadzieję, ze szybko wróci do formy :D
Naszego sierściucha karmiłam na łóżku z ręki, chrupkami RC sensible. Tylko wtedy jadł, miski omijał szerokim łukiem. Wodę pił tylko z kranu albo z płaskich powierzchni. Nie wiem czemu nie chciał pić z pełnej miski a tylko z takiej prawie pustej. Kot może mieć osłabiony węch, u nas skutkowało włożenie jednego chrupka na siłę do pyska, kot potem łapał, ze to się nadaje do jedzenia.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob paź 04, 2008 15:03

Noo, kotuch ma się jakby lepiej! Sam się wczoraj wyszorował od pyszczka po ogon, a dziś energicznie wojował w kuchni o jedzonko i wypędzlował całą michę. Mało w niej dziury nie zrobił. Na koniec siorbnął Convalescence, umył się i właśnie śpi... :D

Oczywiście niezależnie od tej poprawy będzie miał robione testy wirusowe. Musimy przecież zidentyfikować to cholerstwo...

Dobrze jednak było zamienić Sachol na Dentosept. Skuteczniejszy, a i Nikita się nawet nie miotał podczas aplikacji.
8)

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 15:58

Super! Ustały juz te krwawe ślinienia?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob paź 04, 2008 16:36

W porównaniu ze stanem przedwczorajszym - ślinienie ustąpiło w 85% :)
Jeszcze odrobinę cośtam czasem wycieknie, ale generalnie pycho z zewnątrz już czyste i ładne :)

Już nie straszymy ludzi w tramwaju kocim wampirem... :roll: 8)

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 18:10

Po powrocie od Wetki (i kolejnego zastrzyku) Nikita postanowił się upewnić czy z tymi bolącymi dziąsłami to tak na serio, czy może tylko histeryzuje :P No i okazało się, że jednak chyba już nie bolą :D Obżarł się jak prosiak. Miska mokrego i RC Convalescense zniknęło w czeluściach kota :twisted:

Teraz sobie śpimy... :roll:

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 19:06

:D :D :D skoro już je to szybko wróci do formy :D
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Nie paź 05, 2008 19:17

Bardzo się cieszę.
Ale profilaktycznie potrzymam jeszcze kciuki :wink:

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 05, 2008 19:45

To który antybiotyk w końcu zatrybił? Zdradź, może sie komus przydać, bo chyba dentosept w takim stanie nie byłby sam zdziałać takiego cudu? :roll: Tak czy inaczej sama sie w niego zaopatrzę... 8)
Super, bo juz mysłałam, że bez sterydu sie nie obejdzie...:ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie paź 05, 2008 22:25

Zapytam się jutro u Wetki jak się nazywa ten antybiotyk, bo szczerze mówiąc nie wiem :oops:

Chyba już rozumie, że Dentosept pomaga, bo nawet już tak strasznie nie walczy przy pędzlowaniu.

Konsumuje już normalnie. To znaczy jak wcześniej, bo normalnie to on nigdy nie jadł :D

Nie wyrywa się przy czyszczeniu pysie, więc już chyba dziąsła nie bolą. Chociaż jeszcze nie są w dobrym stanie, język też nie.

Jutro kontrola i kolejny antybiotyk.

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 06, 2008 22:15

Jak nakładałas Dentosept? Pędzelkiem? Bo ja jakos nie umim..kot mi własnie zwiał :lol:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto paź 07, 2008 11:22

Pędzelkiem. Zrobiłbym zdjęcia z aktu pędzlowania, ale TOZ mógłby mnie za nie zamknąć :D

A tak poważnie, to kotecka obwijamy tak ze trzy razy kocykiem, przyciskamy do gleby i pędzlujemy. oczywiście jest to operacja na dwie osoby. Kotecek nie jest szczęśliwy :D

surykatka

 
Posty: 55
Od: Wto gru 25, 2007 23:33
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 200 gości