Półsyjamek Zuzinek - w kolejnym domu, oby już na stałe

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 03, 2008 22:25

Bo on smutny jest tylko z samotności, jemu wystarczy tylko żeby wreszcie dostał tego swojego człowieka. :ok:
Sierściucha coraz ładniejsza w miarę odkarmiania. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob paź 04, 2008 9:13

jakoś niedługo mój znajomy jedzie do schroniska do niemiec jak przywiezie karmę to mogę wysłać Zuziakowi :) tak na razie na rekompensatę, że go nie kradnę dla siebie :(

vill_

 
Posty: 194
Od: Czw maja 01, 2008 5:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 04, 2008 14:57

Vil, nie musisz go kraść, ja mogę Ci go oddać w prezencie. :wink: :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob paź 04, 2008 16:52

a swoją drogą jak się on czuje? i dalej trafia do wanny? ;)

vill_

 
Posty: 194
Od: Czw maja 01, 2008 5:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 04, 2008 16:56

Siu, które ginęło tajemniczo w pierwszych dniach, jest dalej tylko do otworu odpływowego wanny. :D Sladu nawet nie ma, długo musiałam robić dochodzenie, artysta celuje w 100 %. :D

Oszczędości na żwirku - bezcenne. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob paź 04, 2008 19:01

Agneska pisze:Najsmutniejszy kot na świecie. :cry:


A czemu on taki smutny? Jest sam czy z innymi kotami?
A może jednak cos mu dolega? To młody kociak powinien się bawić i szaleć. :roll:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob paź 04, 2008 19:25

kotika pisze:
Agneska pisze:Najsmutniejszy kot na świecie. :cry:


A czemu on taki smutny? Jest sam czy z innymi kotami?
A może jednak cos mu dolega? To młody kociak powinien się bawić i szaleć. :roll:


Kotika, on jest sam w łazience. Ja ze względu na moich rezydentów (nie będę się rozpisywać, bo długo by było) mam weterynaryjny zakaz wpuszczania tymczasów do domu.

On został oceniony na 2 lata, dzieciak z niego już nie jest. Zachowuje się jak dorosły kot, zdecydowanie nie kociak. Nie będzie taki smutny, jak wreszcie trafi do domu gdzie nie będzie w "izolatce". :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto paź 07, 2008 16:22

do góry Zuzinku
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto paź 07, 2008 20:26

Zuziol coraz częściej wskakuje na kolana i robi przytulaski. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 09, 2008 16:10

Sucha karma już nie wchodzi. 8O
Tylko mokre i mokre...

Miałam dzisiaj 2 telefony, ludzie zachwyceni urodą kiciora, nawet rozsądni, zobaczymy co z tego wyjdzie. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 09, 2008 16:32

Trzymam kciuki za koteczka :ok:

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Czw paź 09, 2008 17:16

Agneska pisze:Sucha karma już nie wchodzi. 8O
Tylko mokre i mokre...

Zepsułaś kotecka? :twisted:

Kciuki :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 09, 2008 20:15

Kciuki kciuki za malucha :( i oby jak najlepsi, bo sie zaplacze jak zle trafi, kiedy ja nie moge go wziąć

vill_

 
Posty: 194
Od: Czw maja 01, 2008 5:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 10, 2008 12:32

Aleba pisze:
Agneska pisze:Sucha karma już nie wchodzi. 8O
Tylko mokre i mokre...

Zepsułaś kotecka? :twisted:


Sam się zepsuł. :evil:

Serio to mam wrażenie, że na początku jadł suchą karmę, bo dopiero u Ko_dy zorientował się, że nie zawsze musi być głodny i próbował się najeść na zapas.
Ale miał usunięty ząb, pewnie wcześniej go paszcza bolała i jednak woli mokre jedzonko.

Raczej pasztecik niż mięsne kawałki w galaretce. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt paź 10, 2008 12:43

No to moje odwrotnie - wolą kawałki w galaretce od pasztecików (poza Rezedą, ta młóci wszystko :twisted:).
Głaski dla pięknisia :)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości