Bella [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 03, 2008 22:11

daje się głaskać, łepek nadstawia, bródkę... mizianie się podoba, dzisaj wlazła TŻ-towi na kolana, ona go bardziej ode mnie lubi... i pięknie mruka...
niestety dalej się zatacza i chodzi chwiejnym krokiem...
dziś Pan Hrabia się wśliznął, obwąchali się on posyczał troszkę, a ona go zignorowała całkowicie i się obraził, bo jak to tak, on taki groźny wielki, a ona nic, zero strachu... ech...
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt paź 03, 2008 22:18

MarciaMuuu pisze:To chyba jest ludzki lek, nie wiem, czy na receptę, nie stosowałam. Zaraz napiszę do Avian, ona to podawała swoim kotom.


To ludzki lek, na receptę. Ma różne zastosowanie, między innymi podaje się na pobudzenie apetytu.

Nie będę teraz czytać wszystkiego, ale jeśli kot nie chce jeść, mam kilka patentów.
Po pierwsze - podgrzanie jedzonka - ma wtedy lepszy zapach, a koty "jedzą" węchem
Po drugie - smaczne i pożywne, większość kotów lubi - lekko podgrzaną śmietankę z żółtkiem, trochę rozwodnione. Najczęściej skutkuje.
Po trzecie - Calopet, pasta, dobra i bardzo kaloryczna, może przez parę dni zastąpić jedzonko, stosuje się przy wycieńczeniu kota, ale też pobudza apetyt.

To są sposoby sprawdzone u mnie.

Poza tym wiem, ze relanium i ... sterydy zwiększają apetyt.

Powodzenia :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt paź 03, 2008 22:19

hydra_pl pisze:daje się głaskać, łepek nadstawia, bródkę... mizianie się podoba, dzisaj wlazła TŻ-towi na kolana, ona go bardziej ode mnie lubi... i pięknie mruka...
niestety dalej się zatacza i chodzi chwiejnym krokiem...
dziś Pan Hrabia się wśliznął, obwąchali się on posyczał troszkę, a ona go zignorowała całkowicie i się obraził, bo jak to tak, on taki groźny wielki, a ona nic, zero strachu... ech...

No to wspaniale! Oby tak dalej!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob paź 04, 2008 7:52

Hydra chyle czola :)

U mnie jeszcze nie trafil sie futrzak gardzacy wolem no i wszystkie uwielbiaja chrupki dla kocich dzieci - a doopki rosna.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 04, 2008 8:03

a mój rudy siersciuch dusze by sprzedał za ciacho:) Jak babcia przysyła paczkę z ciasteczkami własnej roboty NIE DA się go odpędzić nawet ŁOMEM :) i WPIERNICZA wszystkie okruchy. Zawsze, niezależnie od pory roku.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob paź 04, 2008 10:07

mój Chrumi lubi maślane ciasteczka i lukier z pączków oblizywać, te koty, łasuchy.... :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob paź 04, 2008 12:00

Satoru pisze:a mój rudy siersciuch dusze by sprzedał za ciacho:) Jak babcia przysyła paczkę z ciasteczkami własnej roboty NIE DA się go odpędzić nawet ŁOMEM :) i WPIERNICZA wszystkie okruchy. Zawsze, niezależnie od pory roku.


no i tu padłam :ryk: :ryk: :ryk:

Hydro, trzymam kciuki, bo podczytuję po cichu. W tych oczyskach Bellissimy można utonąć, czego domkowi stałemu serdecznie życzę. :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Sob paź 04, 2008 12:02

Zirael pisze:W tych oczyskach Bellissimy można utonąć, czego domkowi stałemu serdecznie życzę. :wink:


Oj, to prawda. :)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14581
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob paź 04, 2008 14:23

Dziś poszłam do pracy, rano TŻ zajmował się Bellą, powiedział, że mało zjadła i z trudem chodzi i sika pod siebie :(
Przyjechał po mnie o 12, bo dłużej nie mogłam wysiedzieć, pojechaliśmy po Bellę i do weta... Jak weszłam do domu to zobaczyłam, że przednia lewa łapka (która wczoraj była ok) dziś jest spuchnięta, a pomiędzy 1 a 2 palcem licząc od lewej jest wielka gula z ropy. Jak dojechaliśmy do weta to czekaliśmy w kolejce i wtedy ten ropień sam z siebie pękł, więc jak weszliśmy to było czyszczenie. Dzielna dziewczyna trochę popłakiwała, ale wytrwałą wyciskanie ropy i dezynfekcję. Ostatnio startowała do lekarza z pazurami, a teraz grzecznie i spokojnie (no mnie próbowała podgryźć) przetrwała wizytę, została obmacana, obejrzany brzuszek, ząbki, dziąsła.
Pysio w środku zaczerwieniony i to może powodować problemy z jedzeniem, o bakteriach świadczy też powalający oddech.
Dostała dwa zastrzyki: z antybiotyku i przeciwbólowy.

I teraz zła wiadomość, pani doktor wyczuła powiększone nerki, jutro rano po przegłodzeniu jedziemy na badanie krwi, morfologia, biochemia...

Błagam trzymajcie kciuki, żeby wyniki były dobre :placz: ja nie chcę, żeby ona była chora, tyle już przeszła...
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob paź 04, 2008 14:25

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 04, 2008 14:27

Bardzo mocne kciuki za zdrówko Belli! :ok: :ok: :ok: :ok:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 04, 2008 14:27

W związku z powyższym potencjalne domki stałe proszone są i kciukanie, kochanie na odległość, chorego, niepewnego siebie kota nie oddam...

Dzisiejsze sioo było żółte :(

niech będzie dobrze, niech będzie dobrze, niech będzie dobrze

nie mogę jej stacić, nie doszłam jeszcze po Tyci do siebei, niech będzie dobrze do k.urwy nędzy...
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob paź 04, 2008 14:36

Aktualne rozliczenie:

Wpływy:
od Semenka - 336,47 PLN
z Semenowego bazarku od Myszeńki - 43 PLN

Wydatki:
wizyta u weta plus odpchlenie 15 PLN
convalescent - ok 12 złoty (3 saszetki, a cena coś koło 4 złotych)
wizyta u weta, zastzryki, saszetka sensitivity, pasta calo-pet - 60 PLN

SALDO:
+292,47

Dziękujemy bardzo za pieniążki.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob paź 04, 2008 14:38

ogromne kciuki, Bellutku kochany trzymaj się :ok: :ok: :ok:

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 04, 2008 14:46

Trzymam kciuki za malenstwo :ok: :ok: :ok:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510, puszatek, Zeeni i 1442 gości