Sch.Sosnowiec-kociaki proszą o domki tymczasowe!!!!!

[Iweta]

Jeden z naszych pensjonarjuszy Rudy Lobuz


a to Mala Mi

Ale cudeńka

[halbina]

oba śliczne!!! ale Mała Mi...

[terenia1]

oba śliczne!!! ale Mała Mi...

Oj Halbinko wiedziałam, że będzie Ci się podobała taka słodka szarość. Wieczorkiem byłysmy z Basią u kociaków, maluszki napojone nakarmione - Basia kupiła gerberka szczególnie nafutrowała najmniejszego pręguska Miminka, Basia już wszystkim ponadawała imiona Luna srebrna kocia uwaliła się w klacie kociaków, wydaje mi się że już troszkę mniej wystaszona, troszkę wylizała bielucha, a Łobuz boi się na i ukrywa się po kontach, ale mam nadzieję że z dnia na dzień będzie lepiej. Marta zapisałm Ci w notesiku, moje złote myśli zrobiłabym to sama, ale mam w robocie niestety urwanie głowy prez najblizszy tydzień nieraz mam luźniejsze dni ale teraz tak fatalnie wypadło.

[halbina]

zaszczepcie to maleństwo! wzięłabym na dt, ale boje się, żeby wirusa jakiegoś u mnie nie złapała...

[mar_tika]

Zakupilismy 10 sztuk szczepionek,narazie ne tyle nas stać.

Jak maluchy dojda do siebie bedziemy szczepić

[Filomen]

dziewczyny a co jest Łubuzowi skąd te rany? wet coś mówł jakie leczenie? dziewczynka słodka

[mar_tika]

Obecnie pod opieką mamy 17 kotów.
U Jagi Kłapouszek-nie mam zdjecia

U Basi Słoneczko



U Moniki Rudy


U Jadzi i Wiesia.Mała Mi i Dżudżu


U Asi.Nesca,Buli,Dymek i Kama


Na kociarni mamy 6 maluchów,Lunę i rudego Łobuza


Nie wiem jak traktować Lolę

-6 maluszków z biegunką na antybiotyku w tym jedna dziewczynka ma uszkodzoną gałke oczną:(
- Rudy Łobuz po obydwu stronch szyi ma rany .Wzieto wyskrobiny czekamy na wyniki.Narazie jest na antybiotyku i leku przeciwświądowym
-Luna zapalenie dziąseł,dośc zaawansowane ,nie chce jesć.Jest na lekach,byc może trzeba bedzie usunąć część zębów.
-Mała mi kłopoty z jelitkami
-Buli od Asi znowu ma infekcję ,na antybiotuku

ROZLICZENIE PRZEŚLIJCIE DO TERESY ZA WRZESIEŃ .WAZNE!!

[mala mi]

Wszystkie piekne!No Norrrmalnie wszystkie!!!
Mam nadzieje, ze uda im sie znalesc Domki, takie Prawdziwe Dbajace Domki (wlasnie jestem po lekturze watku o dwoch slicznych kotach ze Stalowej Woli - maja miesiac na znalezienie domu, bo za miesiac urodzi sie dziecko... Z reszta, w dotychczasowym domku nic im nie bylo wolno - ani wskoczyc, ani zamiauczec, jeden 4 razy spadl z 4 pietra - ale ze kot zawsze spada na 4 lapy - no to po co zabezpieczac okna itd, itp! Taki dom do nie dom - tyle, ze micha byla i nie marzly w zimie. Wrrr).

Trzymam kciuki za adopcje - zima idzie i pewno kocie biedy wyleza na ulice, szukajac opieki...

[terenia1]

Wszystkie piekne!No Norrrmalnie wszystkie!!!
Mam nadzieje, ze uda im sie znalesc Domki, takie Prawdziwe Dbajace Domki (wlasnie jestem po lekturze watku o dwoch slicznych kotach ze Stalowej Woli - maja miesiac na znalezienie domu, bo za miesiac urodzi sie dziecko... Z reszta, w dotychczasowym domku nic im nie bylo wolno - ani wskoczyc, ani zamiauczec, jeden 4 razy spadl z 4 pietra - ale ze kot zawsze spada na 4 lapy - no to po co zabezpieczac okna itd, itp! Taki dom do nie dom - tyle, ze micha byla i nie marzly w zimie. Wrrr).

Trzymam kciuki za adopcje - zima idzie i pewno kocie biedy wyleza na ulice, szukajac opieki...

Nawet mi nie mów o kocich bidach .Baska ma juz na oku trzy małe smietnikowce i jakąs kotkę wyrzucona z auta:(

Czekamy tylko na Pawła i boksy.No i chyba nasze oczekiwanie jest ku końcowi.
Jutro Bubor przybywa z boksolandią.Kochani pełna mobilizacja

[Kropeczka13]

Jestem zmobilizowany i umowiony z Pawlem teraz Wy sie Dziewczyny
mobilizujcie zeby jutro o 11.00 nie bylo kotkow w kociarni. Jutro bedzie bardzo glosno,duzo kurzu z ciecia drewna i z wiercenia w scianach i suficie.
Mysle ze na pozne popoludnie zakonczymy z halasowaniem i zostanie tylko kosmetyka i sprzatanie a wieczorem kociaste beda mogly wrocic do nowych,calkiem zmieniony warunkow

[MIKUŚ]

Nawet mi nie mów o kocich bidach .Baska ma juz na oku trzy małe smietnikowce i jakąs kotkę wyrzucona z auta:(

Czekamy tylko na Pawła i boksy.No i chyba nasze oczekiwanie jest ku końcowi.
Jutro Bubor przybywa z boksolandią.Kochani pełna mobilizacja

Tak mi przykro że mam takie "szczęście" No cóż faktycznie kicia wyrzucona z auta na moich oczach w worku takim żółciutkim na śmieci. Jest chwilowo, bo od pon. w piwnicy u znajomego gostka. ma niby kuwetę, coś do jedzenia ALE TO PIWNICA!!!!!!!!!!!!!! A On się zgodził ją przetrzymać do końca tygodnia w piwnicy. Bo do mieszkania nie mógł wziąść bo ma alergie i od razu się dusi. Mówi prawdę bo sama widziałam. przebywał z kicią raptem parę minut a ten prawie mi się wywrócił Ale wiecie jak to jest. Wolę żeby tam u niego była a niżeli wsadzić ją do schronu!!!!!!!!!!!!!!!!
A te moje śmietnikowce........hmmmm.....biedy takie malusie. Takie malusie cudeńka

[vill_]

zrobcie moze osobne watki do kociakow i jakies szczegoly dajcie

[mar_tika]

zrobcie moze osobne watki do kociakow i jakies szczegoly dajcie

osobnych watków dla kazdego kociak niestety nie mamy czasu prowadzić.Ogólny spis kociastych zrobiłam ponieważ przeprowadziliśmy się do nowej kociarni i tak dla zasady chciałam zrobic porzadek .

[mar_tika]

dziewczyny a co jest Łubuzowi skąd te rany? wet coś mówł jakie leczenie? dziewczynka słodka

Patrz Ewa ale jestem zalatana nie zauważyłam twojego pytania

Ja byłam z Łobuzem u weta.Rany kociak ma po obydwóch stronach szyi.Są dość duże z tym ze po jednej str rana jest niezaogiona.Jest na niej strupek i zaczeła zarastać.Natomiast ranę po drugiej str szyi Łobuz regularnie rozdrapuje.
Nie pomaga antybiotyk i leki przeciwświądowe które bierze od 30.09.Nadal ja rozdrapuje
Przy pierwszej wizycie Felinae pobrała zeskrobiny i czekamy na wyniki z labolatorium

[moni_citroni]

Piekne sa wszystkie, co do jednego..
Mam nadzieje, ze szybko znajda cudowne domy.


A ten rudziak to biedny
Tak na oko to on ma alergie pokarmowa - nasza Maja tez sie tak drapala, miala straszne rany, ale nie tak glebokie jak ten chlopiec.
Odstawilismy suche przed ponad rokiem i juz sie nie drapie, czasem pojawi jej sie jakis maly strupek, ale z takiej alergii dlugo sie wychodzi.
Moze rudy dostawal kiepskie jedzenie, jakis skladnik go uczulal to sie drapal, a wlasciciel nie chcial juz miec takiego "uszkodzonego" kota
A niech go reumatyzm pokreci...


Chcialam napisac kilka slow o Marmurku, ktory zostal w naszym domu Pepe (pieknie reaguje na swoje nowe imie )
Chlopiec rosnie, juz przytyl ponad 300 g
Pieknie i duzo je, bawi sie, skacze i dokazuje jak calkiem zdrowy kotek.
Czasem tylko tylne nogi sie pod nim uginaja i przysiada na pupie, gdy stoi to tez widac ze sa chudziutkie i krzywo je stawia
- ale juz jest lepiej i niedlugo bedzie z niego dorodny kocur
Nozki cwiczymy, masujemy i namawiamy go do skakania i biegania, zeby miesnie sie cwiczyly.
Ranki po kastracji juz sie zagoily, Pepe jeszcze troche posmierduje w kuwecie ale na szczescie juz nie znaczy
(zdazyl obsikac nam pare rzeczy )

Z kotami dogaduje sie srednio, dlatego w nocy jest od nich oddzielany i spi w osobnym pokoju.
Pogonil je kilka razy jak jeszcze mial jajka i teraz one warcza gdy sie do nich zbliza.
Czasem goni Mumu i mala sie go boi, ale bardzo pilnujemy zeby koty czegos sobie nawzajem nie zrobily
i jak maly za bardzo denerwuje pozostalych rezydentow to laduje od razu w sypialni na jakis czas.

Do nas jest przekochany i slodki - uwielbia mizianie, daje buziaki, caly czas mruczy, grucha i miauczy jak dziewczynka.
Mamy nadzieje ze koty przyzwyczaja sie niedlugo do siebie

Chcielibysmy podziekowac Jadzi i jej rodzinie za Marmurka.
To dzieki nim maly zyje, to dzieki nim moze chodzic.
Gdyby nie oni, nasz Pepe nie siedzialby teraz na moim biurku i nie domagalby sie buziakow prosto w nosek.

Dziekujemy Wam bardzo !