Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

[sibia]

Moje koty są zazdrosne chyba o zapach Frędzla, Koniu mi zalega na brzuchu a Waler obok.
Drapak rozkręcony leży pod stołem. Tulip miał dziś gości, zobaczymy...

[Mimisia]

No to kciuki za Tulipka rozumiem, że to wizyta przedaodopcyjna?

[tajdzi]

wieści się domagamy

[sibia]

Wiesci brak większych.
Pani od Tulipa się nie odzywa, moje koty balkoningują i przytulają się na potęgę, jak już im tyłki przewieje na balkonie, może też czują Frędzla i dlatego chcą, żebym raczej domem pachniała a nie obcym kocurem .
Ja sie miotam wlasnie miedzy rezerwacją biletu lotniczego a szukaniem hotelu w Brukseli, wszystkie w centrum zajęte.
W międzyczasie powinnam przygotować prezentację na rozmowę, ale jakoś nie mam kurnia kiedy.
Koty maja lagodne resztki grzyba, za to cała nowa rodzina Beza walczy z plagą. Ogólnie - żyjemy, ale co to za życie

[tajdzi]

o rajuśku

[sibia]

Odbiło moim kotom :/
Dostałam dziś dwie donice ozdobne, przyjechały w pudle kartonowym. Wszystkie koty po kolei się w nim mościły, naśmieszniej Koń wyglądał, bo ledwo się mieścił, ale pudło ma rozmiar idealny na jednego kota.
Teraz wlazł tam Tulipan, a zazdrosny Walery usiłuje wyciągnąć go z niego za skórę na karku. Tulip waży już ze 3 kilo, więc wygląda i brzmi to strasznie.
Nie wiem, czy powinnam się wtrącać, skończy się tym, że wyrzuce pudło i będą miały wspólnego wroga

[Mimisia]

No nie, chciałabym to zobaczyć że też moje panny się tak fajnie nie bawią...

[sibia]

U nas dziś kolejna smutna rocznica
Trzy lata temu odszedł Tomaszek.

[sibia]

Mielismy dzis sesję foto
I ślicznie się uśmiechamy do cioci tajdzi.

[sibia]

Dziki kot Tulipan przytulał się dziś o poranku
Trochę w związku z tym zaspałam do pracy

[Uschi]

Dziki kot Tulipan przytulał się dziś o poranku

Trochę w związku z tym zaspałam do pracy

No ja się nie dziwię . Z wrażenia

[sibia]

Pakuję się.
Na razie na króciutko, do Brukseli.
Z opcją wyjazdu na bardzo długo i bardzo daleko.

Co ja robięęęę??? Co mnie nosi po świecie, niech mi ktoś wyjaśni?
Motywacja przed rozmową kwalifikacyjną mocno średnia, koty się tulą, ja zamiast się motywować to się rozklejam. Buuuu, niech mnie ktoś pocieszy albo kopnie w tyłek.

[Uschi]

Już!

Ras-ras!

Cztery litery w garść i do pakowania!


One nawet zatęsknić nie zdążą, a już wrócisz

[sibia]

A potem?
Buuuu.
W ogóle dzięki wielkie Ciotkom za zaopiekowanie kotami.
Puszki już wystawiłam na stolik w kuchni, suche w wiaderku, będzie na podłodze, żeby nie zwaliły.

Wyprasowałam już, teraz pakuję. Dziwnie tak na jedną noc się pakować.
W ogóle jest dziwnie, wszyscy czują się w obowiązku informować mnie, że robię głupotę i popełniam życiowy bład :/.

[varia]

W ogóle jest dziwnie, wszyscy czują się w obowiązku informować mnie, że robię głupotę i popełniam życiowy bład :/.

To powodzenia.
Pamiętaj - jak robić głupoty i popełniać życiowe błędy - to tylko z rozmachem, impetem i wielkim hukiem. A co!