Było: Siedział na rogu ulicy. Jest: CUD przyszedł po kota :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 01, 2008 19:32

każdy dzień to dla niego męczarnia... :(:(
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Śro paź 01, 2008 20:50

:(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro paź 01, 2008 21:10

Corner wciąż płacze w klatce w lecznicy za swoim człowiekiem i domkiem.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 02, 2008 15:31

Nikt? :( A może jednak?


On się wykończy tym płaczem!
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 02, 2008 15:35

Biedactwo, tak mi go żal :(

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 02, 2008 16:45

Koteczku, nie płacz, domek na pewno się znajdzie, trzeba w to wierzyć...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 02, 2008 18:23

hop!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw paź 02, 2008 18:48

Figunia, która zamieszkała w domku tymczasowym u mnie w mieszkaniu, wcześniej mieszkała w małym pomieszczeniu gospodarczym, gdzie oprócz snu i jedzenia pozostały czas spędzała płącząc przed zamknietymi drzwiami. Myślałem, że w mieszkaniu będzie chociaż podobnie wymowna. Nie jest. Jej płacz miał wyraźnie okresloną przyczynę: tęsknotę za większą przestrzenią.

Corner z Warszawy uratowany przez Amikę wciąż płacze w klatce w lecznicy, a koszty jego pobytu codziennie wzrastają.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 02, 2008 20:58

cudzie gdzie jesteś ??
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Czw paź 02, 2008 23:31

Pozwolę sobie zacytować:

Waldemar pisze:Corner z Warszawy uratowany przez Amikę wciąż płacze w klatce w lecznicy, a koszty jego pobytu codziennie wzrastają.

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pt paź 03, 2008 9:53

Hop!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 03, 2008 10:07

Narożnik do góry!!!

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pt paź 03, 2008 14:27

Błagamy o domek dla koteczka :cry: :cry: :cry:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 03, 2008 14:41

nic?
:(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt paź 03, 2008 19:26

Telefonów nadal niet :(

Chyba będę zmuszona oddać go tej pani, która jako jedyna zwróciła na niego uwagę...
Tylko do tego jest potrzebne całkowite wyleczenia z grzyba, tak żeby nie zarażał. A nie wiem ile to potrwa...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1608 gości