Przygody Kociej Bandy Drombo vol. 1

» Wto wrz 30, 2008 21:31

a tu z imieniem http://www.allegro.pl/item448211400_zap ... kazja.html

futra by mi tego NIGDY nie wybaczyły :lol:

» Wto wrz 30, 2008 21:33

proba zalozenia czegos takiego reksowi skonczylaby sie odgryzieniem mi reki :lol:

a juz kilku palcow na pewno

» Wto wrz 30, 2008 21:35

wcale się nie dziwię, taki obciach na dzielni

» Wto wrz 30, 2008 21:36

chlopaki by mu zyc nie dali :lol:

trzeba miec klase, jak paski to 3 i nic rozwego. w koncu jest facetem madafaka

(bezjajecznym, ale o tym kumple nie wiedza :twisted:

)

» Wto wrz 30, 2008 21:37

agul-la pisze:chlopaki by mu zyc nie dali trzeba miec klase, jak paski to 3 i nic rozwego. w koncu jest facetem madafaka (bezjajecznym, ale o tym kumple nie wiedza )

wiesz, widziałam też wersje w moro i w czachy jakby co

» Wto wrz 30, 2008 21:39

sproboje z nim ponegocjowac, ale moze byc ciezko

» Wto wrz 30, 2008 21:40

agul-la pisze:sproboje z nim ponegocjowac, ale moze byc ciezko

a powiedz mi jak to jest z psem i kotem pod jednym dachem? bo co się słyszy, to wiadomo, a tak naprawdę? nie próbował ich nadgryźć czy coś? :>

» Wto wrz 30, 2008 21:44

u mnie jest ciezko. reks nie moze ich zaakceptowac. zakladam mu nawet kaganiec, bo sie zasadza z zebiskami dziad jeden. zamowilam u rysi krople bacha i bede probowala go wyciszyc. ludzie pisza, ze ich zwierzaki sie zaprzyjazniaja od razu itp. widocznie wszystkie inne psy sa madre bardzo, a moj jakis niewydarzony, bo o przyjazni zadnej mowy nie ma. jest zazdrosny strasznie, do tego nadpobudliwy i upierdliwy. ale trzeba byc dobrej mysli, bo kocham cala trojke.

» Wto wrz 30, 2008 21:46

oj, to trzymam kciuki...

» Wto wrz 30, 2008 21:48

przydadza sie

luska stoi kolo miski i szura lapa dookola, jakby zakopywala. o co jej biega? :roll:

» Śro paź 01, 2008 7:24

futra szalone!

» Śro paź 01, 2008 7:41

efreja pisze:Hihi powiedz co ty masz "przerośniętego" w swoich nogach stopy czy łydki. Pytam bo ja też miałam kłopot z kupieniem kozaków na swoje grube łydziry ale na Chmielnej jest taki zakład gdzie fantastycznie rozciągają kozaki w łydkach (nawet o 2-3 cm).

I stopy i łydki :crying:

Łydkami się i nie przejmuje, ale przeraża mnie to, że nie każdy prodcent robi buty w rozmiarze 40 i.... na 10 par butów, któe mi sie podobają... 7 nie ma w moim rozmiarze

» Śro paź 01, 2008 10:03

vadee pisze:
agul-la pisze:sproboje z nim ponegocjowac, ale moze byc ciezko

a powiedz mi jak to jest z psem i kotem pod jednym dachem? bo co się słyszy, to wiadomo, a tak naprawdę? nie próbował ich nadgryźć czy coś? :>

tak na prawdę to zależy od psa i człowieka

znam bardzo dużo domów z psem i kotem