PAKT CZAROWNIC 7 !!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 30, 2008 16:33

Kurczaki, nie pozwólmy wrednej pp wygrać z naszym sabatem.
Ale przede wszystkim nie pozwólmy wrednej pp wygrać z koteczkami!

Matahari - trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto wrz 30, 2008 16:37

Matahari pisze:cieszyłam się na sabat... i nie będzie mnie... mam panleuko...


O rany, ale się porobiło.
Trzymam kciuki :!:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto wrz 30, 2008 21:23

Kurcze!
Czasem się zastanawiałam po co forum... Bo z niektórymi kontakty bywają tak zażyłe... :roll:
Wystarczy, że kogoś dopadnie ta wredna zaraza i forum staje się jedyną bezpieczną formą kontaktu...
Dobrze, że mamy forum. Wszystko złe minie i znów się spotkamy! Musimy to przetrwać!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto wrz 30, 2008 21:23

Przed chwilą wróciłam od moich Dziadków. Mają kotkę -wychodzącą. Kotka od kilku dni jest osowiała, gorzej skacze. Dzisiaj, gdy weszłam zastałam kotkę z zaburzeniamu równowagi, kręcącą głową w prawo, oczopląsem, odruchami wymiotnymi. Wsadziliśmy ją w koc i pognałam do weta - twierdzi, że czymś podtruta. Dziadkowie w czarnej rozpaczy.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto wrz 30, 2008 22:01

Bolkowa pisze:Przed chwilą wróciłam od moich Dziadków. Mają kotkę -wychodzącą. Kotka od kilku dni jest osowiała, gorzej skacze. Dzisiaj, gdy weszłam zastałam kotkę z zaburzeniamu równowagi, kręcącą głową w prawo, oczopląsem, odruchami wymiotnymi. Wsadziliśmy ją w koc i pognałam do weta - twierdzi, że czymś podtruta. Dziadkowie w czarnej rozpaczy.


Bolkowa, ale jak kicia po wizycie u weta :?: Jakie rokowania :? kroplówę kicia dostała :?: Podtrucie to chyba trzeba przepłukać :?: Już sama nie wiem :?
Ja się nie zgadzam, ja nie przyjmuję do głowy takich wieści :?
Czarownice - ja proszę zaczarować i to co u Matahari i to co u dziadków Bolkowej, plisss 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro paź 01, 2008 7:07

Hooop, czyli dziędobry!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 01, 2008 9:19

Oby był dobry Dorotko!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 01, 2008 20:20

Z tego wszystkiego zapomniałam ogłosić wynik głosowania - jednogłośnie wybrana Marcjannakape, to oczywiste.
Wątek Matahari podczytuję. U dziadków z relacji telefonicznych ( dzisiaj kierowcą jest kto inny) źle - powoli tracimy nadzieję.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro paź 01, 2008 21:25

Bolkowa pisze:U dziadków z relacji telefonicznych ( dzisiaj kierowcą jest kto inny) źle - powoli tracimy nadzieję.


Bolkowa - nie wolno tracić nadziei, baaardzo mocne kciuki za powrót do zdrowia kociczki Dziadków :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw paź 02, 2008 16:46

A ja dziś tylko przelotem!
Bolkowa nie łam się!
Siostra Prezes zalatana
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw paź 02, 2008 20:42

Znowu Czarownice polazły sobie spanko chyba - cisza taka jakaś :roll:
Mały sabacik zaczyna się robić minimalistyczny :oops: Matahari i Patsy nie będzie :( Mam nadzieję, że Bolkowa i Marcjannakape dojadą :wink:

A ja mam nowy pomysł na przekąskę sabacikowa, czarowną - shusi 8) Bar obok mnie nowy otworzyli i promocje straszliwe mają - trzeba z tego skorzystać koniecznie :D tj. ja z tego skorzystam :wink: No chyba, że żadna z Siostrzyczek sabatowych takiego żarełka nie lubi :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw paź 02, 2008 20:47

Ustąpiły odruchy wymiotne, kot zaczął w miarę normalnie jeść. Oczopląs zdecydowanie mniejszy, łbem mniej rzuca, nogi tańczą nadal każda we własnym rytmie, mimo to kilka razy wskoczył na kolana. Za to Dziadek ma problemy z ręką którą kicia pogryzła w czasie szamotania się u weta we wtorek. Ale tym mniej się przejmujemy bo z Dziadkiem dogadać się można po ludzku, powie co go boli i walczyć z nami nie będzie, nie to co KOTA. :roll:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Czw paź 02, 2008 20:53

Bolkowa pisze:Ustąpiły odruchy wymiotne, kot zaczął w miarę normalnie jeść. Oczopląs zdecydowanie mniejszy, łbem mniej rzuca, nogi tańczą nadal każda we własnym rytmie, mimo to kilka razy wskoczył na kolana. Za to Dziadek ma problemy z ręką którą kicia pogryzła w czasie szamotania się u weta we wtorek. Ale tym mniej się przejmujemy bo z Dziadkiem dogadać się można po ludzku, powie co go boli i walczyć z nami nie będzie, nie to co KOTA. :roll:


Bolkowa - najważniejsze, że postęp w leczeniu kici jest :ok: Dziadkowi tribiotix na pogryzioną rękę nałożyć i dobrze będzie :wink: A jak kota z Wami walczy, przez brak dogadania - to doskonały znak :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw paź 02, 2008 21:33

Aleksandra59 pisze:
Bolkowa pisze:Ustąpiły odruchy wymiotne, kot zaczął w miarę normalnie jeść. Oczopląs zdecydowanie mniejszy, łbem mniej rzuca, nogi tańczą nadal każda we własnym rytmie, mimo to kilka razy wskoczył na kolana. Za to Dziadek ma problemy z ręką którą kicia pogryzła w czasie szamotania się u weta we wtorek. Ale tym mniej się przejmujemy bo z Dziadkiem dogadać się można po ludzku, powie co go boli i walczyć z nami nie będzie, nie to co KOTA. :roll:


Bolkowa - najważniejsze, że postęp w leczeniu kici jest :ok: Dziadkowi tribiotix na pogryzioną rękę nałożyć i dobrze będzie :wink: A jak kota z Wami walczy, przez brak dogadania - to doskonały znak :wink:


I ja tak myślę. I trzymam za zdrówko i pomyślne wyleczenie :ok: .
Marcelibu
 

Post » Pt paź 03, 2008 9:54

Aleksandra59 pisze:Znowu Czarownice polazły sobie spanko chyba - cisza taka jakaś :roll:
Mały sabacik zaczyna się robić minimalistyczny :oops: Matahari i Patsy nie będzie :( Mam nadzieję, że Bolkowa i Marcjannakape dojadą :wink:

A ja mam nowy pomysł na przekąskę sabacikowa, czarowną - shusi 8) Bar obok mnie nowy otworzyli i promocje straszliwe mają - trzeba z tego skorzystać koniecznie :D tj. ja z tego skorzystam :wink: No chyba, że żadna z Siostrzyczek sabatowych takiego żarełka nie lubi :wink:


Myslę, że bedę. Poprosze na PW szczegóły gdzie mam sie ujawnić :wink:
A sushi to surowe chyba :roll: , błeeeeeeeee
No ale spróbowac mozna - najwyżej bedziemy chorować 8)
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Patrykpoz i 125 gości