Klub Kotów Niewidzących.. kicie do adopcji - s. 1..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 27, 2008 10:33

gemma z komórki te z dobre fotki wychodzą, to mój Rolfik-widzi tylko światło/cień:
ObrazekObrazek
na stół wchodzi po kzresłach i tak samo schodzi, zatem kiedy nagle odstawisz krzesło, po prosty spadnie, bo na pamięc zasuwa po domu :roll: :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob wrz 27, 2008 10:35

a tutaj jest stronka , gdzie wstawiasz zdjecie, naciskasz "host it" i kopiujesz kod z rami -najlepiej drugi , wówczas jest takie zdjecie, jak powyżej :wink:
http://www.imageshack.us/

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie wrz 28, 2008 15:26

Wklejam te, które były na naszym wątku :)



Bajeczka odpoczywa...

Obrazek


Obrazek


a kto to śpi na moim łóżku??!!?? :P

Obrazek


Niestety jestem znartwiona, bo wyniki krwi nam się pogorszyły :( Heh, ale mam nadzieję, że po kroplówkach znowu sie poprawi...


pozdrawiam :)

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Wto wrz 30, 2008 9:33

Natrafiłam na ten wątek przypadkiem, potem go dokładnie przeczytam i zobaczę czy mam coś nowego do dodania.
Narazie "zapisuję" tu Mruczysławę, która jest u mnie, kto wie, może jednak tymczasowo tylko, ponad 10 letnią kotkę, ktora mnie zadziwia swoją zaradnością, odwagą i orientacja jaką wykazała się w zupełnie dla niej nowym miejscu mimo swojego wieku i kompletnej ślepoty.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 30, 2008 10:01

Gemma, a to piękne Czarnidełko to kto?
normalnie rozkłada mnie tym spojrzeniem :oops:
Ossett, prosimy o fotki Mruczysławy, wkupne tzreba zrobić :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 30, 2008 11:09

alessandra pisze:Ossett, prosimy o fotki Mruczysławy, wkupne tzreba zrobić :wink:


Muszę ze wstydem przyznać, że narazie ma tylko jedną, ale porobię jej nowe, pokazujące ją w różnych miejscach i pozycjach, bo jej pasją jest znajdowanie nowych miejsc do posiedzenia lub podrzemania.

Obrazek

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 30, 2008 12:20

buraski sa jednak najpiekniejsze :D
a jakie ma oczka? bo mój Rolfik ma piekny granatowy odcień, jak patzry na człowieka, którego oczywiście nie widzi :roll: wygląda jak ET i ma taka powazną minkę :D

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 30, 2008 12:39

Czarnidełko to moja Sushi :)
Widzę, że ma ochotę zaprzyjaźnić się z Bajką, ale jak na razie jest ofukiwana cały czas :(
Bajka chyba trochę się jej boi...Mam nadzieję, że z czasem się zaprzyjaźnią :)

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Wto wrz 30, 2008 13:12 i ja się tu przywitam :)

jednooki No jest u mnie od 3 tygodni, po zabraniu go ze schroniska był taki
Obrazek
ale jako że je jak smok, juz jest taki :)
Obrazek
nie ma jednego oka, na drugie widzi IMO słabiej, ale widzi
wskakuje na sprzęty, biega jak szalony i generalnie rządzi calym domem
:D

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto wrz 30, 2008 13:55

witamy Rooda w naszym elitarnym klubie kotków wyjątkowych :D
jednak nas troszke jest na tym świecie i dobrze sobie radzimy :wink:
- to moja slepinka sie wcięła z tekstem :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 30, 2008 15:53

Ja w klubie powinnam być już od grudnia, a właściwie nie ja tylko nasza Tasia, która jest z nami od grudnia.
Ale nadrabiam.
Oto Tasiunka (czarno-biała, z naszym wcześniejszym tymczasikiem):
ObrazekObrazek

I mam taką cichą skromną propozycję, by jak najwięcej pisać o zachowaniach swoich koteczków albo wklejać linki do swoich wątków.
Piszę to dlatego, że widzę na forum coraz więcej kotków niewidzących lub niedowidzących lub nie mających oczka itp.
(w dużej mierze to bezwzględny koci katar i jego powikłania :( )

Z czym nie radzą sobie Wasze koteczki?
Tasia nie wskakuje na meble (nie może wzrokiem wymierzyć ich odległości), natomiast świetnie się wspina! Właściwie wchodzi wszędzie tam, gdzie pozostałe koty z wyjątkiem jednego stołu przy oknie w kuchni, który jest za wysoki i nie ma przy nim taboretów.
Jest bardzo zwinna. Właściwie po zachowaniu nie można się domyśleć, że nie widzi (każdy, kto nas odwiedza nam nie dowierza...).
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro paź 01, 2008 9:31

:D
skąd ja to znam- mój slepaczek zawsze robi ze mnie wariata wobec
znajomych i akurat wtedy zaczyna szaleć z piłką pomiedzy
nogami od stołu :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 01, 2008 18:43

alessandra pisze:buraski sa jednak najpiekniejsze :D
a jakie ma oczka? bo mój Rolfik ma piekny granatowy odcień, jak patzry na człowieka, którego oczywiście nie widzi :roll: wygląda jak ET i ma taka powazną minkę :D

Mrusia jest brązową (prawie rudą!) buraską. A oczka chyba kiedyś miała seledynowe bo w jednym taką seledynową obraczkę widać. Teraz jej oczy to wielkie ciemnoszare koła-ma całkiem odklejone siatkówki.
Nie wiadomo od czego. Nie z powodu chorób wewnętrznych.
Mimo podeszłego wieku ma stosunkowo zdrowe serce, watrobe i nerki.
Jak się porusza nawet w zagraconym pomieszczeniu lub w całkiem nowym miejscu to wcale się o nic nie obija, potrafi wskoczyc na fotel i jest w stanie rozpoznać czy może poruszać się na małej powierzchni(czego nie cierpi i bardzo donośnie przeciw temu protestuje, po prostu ryczy jak lwica wtedy) czy na dużej( i wtedy jest cichutka i tylko mruczy jak się ja głaszcze)...
Nie da sobie w kaszę dmuchać. Potrafi odstraszyc syczeniem inne koty i zająć sobie takie miejsce jakie chce.
Taki kot jak ona jest idealny dla kogoś kto chcialby mieć intensywnie mruczącego kota do trzymania na kolanach i głaskania i kto nie lubi kota skaczącego po meblach.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 08, 2008 12:10

A to niedawny wyczyn naszej Tasi.
ObrazekObrazek
Po półkach w otwartej szafie wspięła się na nią, aż pod sam sufit. była przeszczęśliwa.
Tylko jak się znudziła, to musieliśmy ją zdjąć, bo sama się bała. Ale ona daje znać - wyciąga wtedy łapki do przodu i czeka.


Niewidomy kot to jak każdy kot, tyle, że... niewidomy. :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro paź 08, 2008 12:57

joshua_ada pisze:A to niedawny wyczyn naszej Tasi.
ObrazekObrazek
Po półkach w otwartej szafie wspięła się na nią, aż pod sam sufit. była przeszczęśliwa.
Tylko jak się znudziła, to musieliśmy ją zdjąć, bo sama się bała. Ale ona daje znać - wyciąga wtedy łapki do przodu i czeka.


Niewidomy kot to jak każdy kot, tyle, że... niewidomy. :wink:

:lol: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MruczkiRządzą i 63 gości