Igorjusz, Irmina i Ignacy oraz mama Anastazja w domkach:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 28, 2008 23:55

Karotka. Mamunia syczy bo nigdy dobra od czlowieka nie zaznala tylko bol i strach a skad ma te wszystkie rany? Ona to robi instynktownie. Jesli duzo śpi to dobrze bo odpoczywa. To znak ze czuje sie u Ciebie bezpieczna!Przestraszony kot nie spi tylko czuwa. Kotka może nie miec już czucia w tym ogonie. Jeśli nie bedzie miala to on zacznie obumierać i wtedy trzeba aqmputować dla dobra kota. Poczekaj ze wszystkim na spokojnie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 30, 2008 9:27

Karotko!
Jestem pełna podziwu dla Twojego zaangażowania. I trzymam kciuki z całych sił dla kociej mamy i maluszków. pewnie ani sie obejrzysz, a będziesz się z nimi żegnać jak z Maurycym ;)
Pozdrawiam
Ania

Pati@Gapa

 
Posty: 26
Od: Śro sie 27, 2008 14:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 30, 2008 10:53

pamietam o Twojej gromadce, jestem niestety tylko na moment w necie bo jestem na wyjedzie.
Jak tylko wroce podrasuje ogloszenia.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 30, 2008 13:23

Kciuki nieustające za rodzinkę :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro paź 01, 2008 8:28

przypominam wateczek i rowniez to ze trojke maluchow trzeba dwa razy zaszczepic.

Karotka, ona maja 4 obserwatorow na allegro.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 20:34

Karociu, co u Was? Jak zdrówko kotków?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw paź 02, 2008 13:24

Przepraszam, ze sie nie odzywałam. Nie mam ostanio na nic czasu.
Dziekujemy bardzo za kciuki i wszystkie dobre mysli.
Mama coraz lepiej. Ładnie sie goi. Rano i wieczorem przychodze do niej i miziam po głowce i pod bródka. Widac jej sie to podoba. Nie rozumiem jednak jej zchowań, bo czasem wykłada sie na bok jakby chciała zebym ja głaskała, a jak głaszcze to mnie lekko podgryza, jakbym miała przestac...no wiec przestaje.

iza71koty, te moje wątpliwosci co do tego jak postapic nie wynikały z tego, ze nie che jej dac szansy, ale z rozwazań nad tym co dla niej bedzie lepsze. Jezeli jest kotem typowo wolnozyjacym, dzikim, to lepiej dla niej zeby wróciła na dawne miejsce. Ja mogłabym jej przynajmniej zbudowac budke na zime..tyle przynajmniej bym mogła zrobic :(
No ale ona raczej dzika nie jest. Cos podejrzewam, ze sie dorobiłam 4 kota. Bo kto przygarnie taka jednooką bide bez ogona? Do tego niemiziasta specjalnie?

Maluszki sa urocze. Nadal mrudzą jak je biore na rece, ale kiedy je miziam siedza ładnie i chyba jest im przyjemnie. Moja ulubienica jest zdecydowanie Irmina. To mała zołza, ale urocza. Przypomina mi bardzo moja Fraszke jak była mała. Kiedy dostaje miseczke od razu zaczyna jesc i burczy przy tym z groźna mina, zeby nikt nie wazył sie do jej miseczki zagladac :D
Niestety Malce maja problemy z brzuszkami. Maja wzdecia, rozwolnienie. Co dwa dni jezdze na zastrzyki. Igor jest chyba zdrowy wiec on nie dostaje zastrzyków, Ignacy tez ostatnio nie dostał, bo juz miało byc OK, ale wczoraj masujac brzuszek zauwazyłam, ze nie jest on taki do konca zdrowy. Najgorzej jest z Irminka, ma bardzo zgazowany brzuszek. Masuje go. Przeszłam na specjalistyczna karme na problemy jelitowe.
Obiecuje zrobic pare zdjec, ale po prostu nie mam kiedy. Wracam do domu koło 18. Codziennie prawie jeździmy do weta, bo poza Rodzinka mam tez chora Zuzie. Jest mocno przeziebiona. Ona ma antybiotyk co 3 dni, a Maluchy co 2! Nic mi sie nie "zbiega" :( Dla Lukrecji i Fraszki juz prawie nie starcza czasu, nie wspominajac o TŻ :wink:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 02, 2008 13:33

Aga, nieustajace kciuki i cieple mysli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymajcie sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw paź 02, 2008 13:41

ogromne kciuki :ok: :ok: :ok: jesteś wielka :lol:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw paź 02, 2008 16:46

alus1 pisze:ogromne kciuki :ok: :ok: :ok: jesteś wielka :lol:


Dziekuje za kciuki :D Przyjmujemy w kazdej ilosci :D
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 03, 2008 9:34

Aga, niekoniecznie dorobiłaś się czwartego kota, tylko czy będziesz umiała ją oddać, jak już ją doprowadzisz do stanu używalności?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 03, 2008 13:30

puss pisze:Aga, niekoniecznie dorobiłaś się czwartego kota, tylko czy będziesz umiała ją oddać, jak już ją doprowadzisz do stanu używalności?


da rade! ja juz jej przypilnuje ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 05, 2008 3:04

Karotka, ja wiem ze chcesz jak najlepiej dla wszystkich. I to jest piękne!!!To że kicia z maluszkami trafiła na Ciebie to jej Dar od Nieba. Dlatego pisałam, żeby jeszcze poczekać.Czasem koty wolnożyjące zmieniają swoją naturę i nawyki, kiedy poczują że jest im naprawdę dobrze.Oczywiście nie wszystkie.Ja myślę że kicia Cię wyczuła.To że czasem nie pozwala na zbyt długie głaskanie, wynika tylko z jej obawy i tego że wcześniej nie znała tego uczucia. Sama mam taką kotkę. Nie jest specjalnie miziasta i wystarcza jej odrobinka. Myślę że dla takiej kotki ważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, które jej dajesz. To że jest syta i ktoś o nią dba. Myślę że kocha Cię na swój Koci sposob i jest ogromnie wdzięczna, za to co dla niej i jej maleństw robisz!Bardzo Mocno Trzymam za Was kciuki!!!
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 05, 2008 3:28

Wydaje mi sie,sadząc po ocenie tego co piszesz,że to jest kotka specjalnej troski.Jesli nawet dostanie ciepłą budkę, to kto zadba aby nie była głodna. Kto będzie wiedział, że z kotką dzieje się coś złego i trzeba z nią do weta?Nikt! Bo nikt przed Tobą wcześniej tego nie zrobił.Nikt jej nigdy nie zauważył.Jeśli ktoś kiedyś ją dostrzegł, to tylko po to żeby szydzić z jej kalectwa! Tacy są teraz ludzie, niestety.Wierze że dasz radę i znajdziesz najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki!Wierzę Mocno że bedzie Dobrze! :ok:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 06, 2008 8:00

Wczoraj Ignacy pojechał do nowego domku. Mam pełno obaw i wątpliwości. Boje sie czy sie zaaklimatyzuje w nowym domku. To był taki nasz malusi skarb. Njmniejszy i najbardziej potrzebujacy miłosci. Wczoraj podobno zaraz usnąl w kocyku, ale co było jak sie wybudził jeszcze nie wiem. Będę dzisiaj dzwoniła.

Tu jeszcze ze mna:
Obrazek***Obrazek

A tu juz na kolanach u nowych Duzych:
Obrazek***Obrazek

Tu ostatnie zdjęcie z braciszkiem Igorkiem:
Obrazek
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 111 gości