Tania,Tonio i Tadzio - wszystkie "T" w swoich domk

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon wrz 29, 2008 22:24

Sie dzieje
:dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 29, 2008 23:30

Ale wiadomość! Świetna! Bardzo dobra! O rety, rety taki domek to superowa sprawa. Hurra!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 29, 2008 23:56

Bardzo się cieszę,że Tadzik znalazł dobry domek i swoją Dużą,która będzie go kochać :D Ech,żeby wszystkie bezdomne koty miały tyle szczęścia... :roll: Życzę Ci Tadziu DUŻO SZCZĘŚCIA NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!!!! :D :dance:

elza8989

 
Posty: 991
Od: Śro cze 25, 2008 20:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 7:25

Pomysl sobie, jaki bedzie szczesliwy: morze kociej trawy tuz przed nosem, kochajaca Duza wolajaca na obiadek i kumpel do zabaw...ptaszki, myszki, motylki i inne - Tadek bedzie w raju!
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto wrz 30, 2008 8:24

wpisałam już o poszukiwaniu transportu w wątku transportowym tu i na dogo, moze coś się znajdzie. Ja niestety nawet jakbym chciała to Tadzia nie mogę zawieźć, nie tym moim trupem z rozwalonym sprzęgłem :twisted:

Tonio i Tadzio dziś spędzili pierwszą noc poza klateczką, ba! nawet przy otwartych drzwiach sypialni :) Tonio jest przesłodki, całą noc spał między mną a TŻ-tem, z główką na podusi, przykryty kołdrą pod paszkami. Przy każdym naszym poruszeniu troszkę się budził i od razu mruczał, a za chwilę zasypiał z powrotem. Tadzio spał chyba w transporerku, tam kocyk jest, więc miał cieplutko i mięciutko. Ogólnie nie jest źle. Co prawda Georg warczy i buczy, ale nie atakuje maluchów, Sasza przygląda się z niedowierzaniem, że niby co to takie małe jest 8O A Klemens uprawia szaleństwa z Toniem, ganiają się jak wściekłe :) Tadzia też zmuszają do zabawy, a przynajmniej do zmiany miesjca, jak im usiądzie na trasie przelotowej. Tonio z Tadziem uprawiają zapasy i walają się po podłodze, aż kosteczki o parkiet stukają :D Sasza za to pacnął Tadzia w główkę, ale leciutko i bez pazurków, tak sobie tylko. Tadzio nawet nie zwrócił uwagi :roll:

fajnie mamy, mówię Wam :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 8:29

Dopiero doczytałam. Aaaaaaaaaaaaa :)
Inguś, bo do mnie jakaś pani dzwoniła wczoraj w sprawie Tadzia, podałam jej namiary na Ciebie, pewnie to ta sama :D

Strasznie, przeogromnie się cieszę :) Naprawdę :)
:dance: :balony: :dance2:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 30, 2008 8:39

Inga ale masz szaleństwa! Super, super! "Mam talent" w domu na żywo! Aaa to Ci dopiero, a Sasza to faktycznie musi być lekko zszokowany takimi dziwnymi rzeczami. Swoją drogą to chłopak też robi dobre postępy!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2008 8:46

Ja to się zawsze trochę boję domków wychodzących, ale jak ludzie są odpowiedzialni i mądrzy, to taki dom może być super domem - tak sobie myślę.
Wazne, żeby domek był empatyczny, przewidywał ...... i chciał dobra zwierzaków.
Mam nadzieję, że Pani najpierw potrzyma Tadzia w domku i zacznie wypuszczać go stopniowo.
Ale ja także bardzo się cieszę, że Tadzinek będzie miał domeczek!!!! :) :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 12:07

magdaradek pisze:Ja to się zawsze trochę boję domków wychodzących,


moje chłopaki tez są wychodzące :P przez trzy tygodnie i kilka weekendów w roku :D
a poważnie też zawsze mam obawy, ale tak naprawdę wielkie nieszczęście może przydarzyć się wszędzie, nawet we własnym, wydawałoby sie bezpiecznym domu. Wszystkiego przewidzieć się nie da niestety...

EDIT: matkozcórką, orta zrobiłam 8O ja? wariatka na punkcie gramatyki i ortografii 8O na mózg mi padło jak nic...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 12:42

Moja kocica tez wychodzi, Minibusy jeszcze nie. Ale: wychodzi jedynie kiedy ktos jest w domu, ma stanowczy zakaz pojawiania sie przed domem :twisted: , od razu dostaje po porach, zreszta wystarczy jej kontakt wzrokowy i juz wie o co chodzi. Ogrod jest ogrodzony siatka, a Chanelle w kazdej chwili moze wrocic do domu przez piwnice, a scislej przez rure od wietrzenia piwnicy. I dlatego kobieta nie moze za bardzo przytyc. Wieczorem obowiazkowo w domu, na wieczor zostawiam jej jakis smakolyk, wiec ZAWSZE wraca, nie jest glupia...a zreszta teraz ma juz 5 lat i woli spokojne sjesty w ciepelku 8) I Inga ma racje mowiac, ze w domu tez moze byc niebezpiecznie dla kota - np.te cholerne okna uchylne...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto wrz 30, 2008 12:43

Georg-inia pisze:
magdaradek pisze:Ja to się zawsze trochę boję domków wychodzących,


moje chłopaki tez są wychodzące :P przez trzy tygodnie i kilka weekendów w roku :D
a poważnie też zawsze mam obawy, ale tak naprawdę wielkie nieszczęście może przydarzyć się wszędzie, nawet we własnym, wydawałoby sie bezpiecznym domu. Wszystkiego przewidzieć się nie da niestety...

EDIT: matkozcórką, orta zrobiłam 8O ja? wariatka na punkcie gramatyki i ortografii 8O na mózg mi padło jak nic...[/quote]

dzie? dzie? ja nie widzeu ;) a samam wariatkom ;) na tymże punkcie :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 13:01

magdaradek pisze:
Georg-inia pisze:
EDIT: matkozcórką, orta zrobiłam 8O ja? wariatka na punkcie gramatyki i ortografii 8O na mózg mi padło jak nic...[/


dzie? dzie? ja nie widzeu ;) a samam wariatkom ;) na tymże punkcie :twisted:


już pprawiłam :P "przydarzyć" przez ż napisałam, o ludzie 8O przecież ja nie robię byków, nawet się nie zastanawiam nad tym, co jak się pisze... znaczy literówka to była, o! taką wersję przyjęłam i będę sie jej trzymać :P


Chat, okna uchylne to poważne zagrożenie, które można teoretycznie przewidzieć. Ale kot może sobie wyrwać pazur albo złamać nogę, bo zaczepił o kaloryfer; powiesić się na zabawce ze sznurkiem; zjeść kawałek folii, lamety albo nitki; wskoczyć do garnka z wrzącą zupą, zostać zatrzaśnięty w pralce czy lodówce; przytrzaśnięty drzwiami lub nadepnięty; może utopić się w kibelku; może na niego się przewrócić krzesło albo sam może zrzucić na siebie np. telewizor....
możliwości jest tyle, że Nostradamus by się poddał :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 13:21

Ortografia polska to je ono :D Dawno, dawno temu, kiedy bylam na czwartym roku polonistyki, zaproponowano mi lekcje polskiego w czwartej klasie liceum. W ramach praktyki z metodyki nauczania. Zrobilam im dyktando. Jedno zdanie - ulalam cala klase... 8) A jaki mialam ubaw! A jaki spokoj do konca praktyki!

Inga, przerazilas mnie. Moj dom to jedna, wielka zasadzka na koty! :strach:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto wrz 30, 2008 13:30

a widzisz, ja to mam wyobraźnię :P

dawaj zdanie do ulania maturzystów :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 13:57

Nie pamietam dokladnie :( Wykonczyla ich pisownia z nie (nie-Polak, niepijacy i nie palacy - teraz, a nie w ogole, mozna by itd)
Jesli lubisz ortografie, poczytaj sobie ksiazeczke Stanislawa Lema "Dyktanda czyli...w jaki sposob wujek Staszek wowczas Michasia - dzis Michala - uczyl pisac bez bledow."

Na przyklad:" W kaluzy krwi lezal trup swiezy, lecz sztywny, z wyrazem zasmucenia na twarzy, ktorej niewiele mu zreszta zostalo. Kula niezwyklego kalibru uczynila powazne spustoszenia w jego zebach trzonowych, malzowinie oraz w mozdzku, ktory wyciekal teraz miarowymy kroplami na lopuchy i zeszloroczny numer "Przyjaciolki"."
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości