Ten domek to naprawdę był WYMARZONY RAJ dla Maffiego.
Ale kilkunastu tygodniach nastąpiło WYGNANIE
Dlaczego?
Pytała: dlaczego, co jest powodem?
.
.
.. nie dowiedzialam się.
Jedyna przekazana informacja brzmiała, że jest dominujący. Kociak !!!
Oczywiście przyjęłam go z powrotem, mimo że mieszkanie jest pełne tymczasów. W dodatku chorych.
Przez pierwsze 2 dni udało mi się trzymać go w oddzielnym pokoju
potem okazało się to niemożliwe
Uważnie obserwowałam Maffiego, aby ustalić co jest nie tak
I, kurcze, nie wiem. On jest fantastyczny!
Jedyne, co można mu zarzucić, to nadmierne ukochanie człowieka
Czy to jest wada u kota?
Potem musiał kontaktować się z pozostałymi kotami. Wczoraj zaczął kichać
Dałam ogłoszenia, z nadzieją, że szybko znajdzie nowy domek
że wyjdzie od nas zanim się zarazi
Nie udało się
ROZPOCZYNAMY SZUKANIE NOWEGO STAŁEGO DOBREGO DOMU W TRYBIE ALARMOWYM
Musi wyjść z tego zainfekowanego środowiska
i musi być leczony
U mnie nie ma na to szans, podobnie jak pozostałe koty