Mały, szary Chochlik-nowe wieści, nowe FOTY str9!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw maja 29, 2008 21:39

Ależ wyrósł, super wieści i foty :D

Anuk pisze:Z tego co zauważyłam, krówki są bardzo ugodowe i rozgadane :)


Mam co prawda jedną krówkę, ale potwierdzam, że jest ugodowa, rozgadana trochę mniej ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto cze 17, 2008 21:58

Cioteczki - wiem, że sporo Was tu zagląda... więc tym razem apel. Wciskam Luneczkę do wszystkich moich wątków. Może ktoś wypatrzy dziewczynkę.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3188420
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt wrz 19, 2008 9:49

Dostałam wspaniały mail od nowego domku chochlikowego.
Pani Dominika zgodziła się na przekopiowanie fragmentów listu do wątku, co też czynię, bo ona najfajniej opowiada :)
"Chochlik jest już zupełnie dużym kotem. I zaczął być pieszczochem. Jak
wracam z wieczornego spaceru z psem i siadam w przedpokoju, żeby zdjąć
buty - Chochlik wskakuje mi na kolana i jest koniec zdejmowania butów -
trwamy tak pół godziny - ja z nogą w powietrzu a Chochlik z wielkim
mruczeniem. [...] Z nowości - Chochlik ma czapkę. Ulubioną czapkę. Ściśle mówiąc - czapka
jest moja - i leżała do tej pory spokojnie na strychu w pudle z innymi
zimowymi dodatkami. Któregoś dnia Chochlik wyciągnął czapkę na parter i
wyskubał połowę wełny z pomponów po czym zasnął wtulony w metrowe,
zwisające uszy od czapki. Po kilku dniach tarmoszenia czapki wyniosłam
ją z powrotem na strych i zamknęłam w pudle. Rano czapka była oczywiście
na dole. Pobawiliśmy się tak kilka dni - ja chowam, on wyciąga, ale
potem posprzątałam dom na przyjście gości i postanowiłam czapkę schować
definitywnie. Wsadziłam ją do jednego pudła a to pudło przykryłam
kolejnym pudłem. Po dwóch dniach czapka była na dole.
Potem moje dziecko schowało czapkę do pudła, pudło włożyło do kolejnego
pudła i przykryło jeszcze jednym.
O piątej rano obudził nas straszliwy huk na strychu, szuranie,
przewalanie i łomot. I po jakiś 20-tu minutach tego hałasu ze strychu
zleciało 1 pudło. Potem zlazł Chochlik i pudło zepchnął kulturalnie po
schodach - na parter. Po czym zaczął wydłubywać z niego czapkę :-)

Chyba muszę się przyzwyczaić to wełnianych strzępków w domu :-)
"
A oto zdjęcia Chochlika z "wakacji" (koty mieszkały 2 tygodnie w Warszawie pod nieobecność opiekunów, a wakacyjna opiekunka rozpieszczała je niemożebnie, więc było im jak na wczasach w Ciechocinku)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
:1luvu:
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro wrz 24, 2008 20:33

Cioteczki nie zaglądają do ślicznego Chochliczka?
(Coś mi się zdjęcia ladowane na Miau nie chcą otwierać...)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro wrz 24, 2008 20:43

ale wyrósł!!!!

ale krzywa główka mu została :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2008 21:35

jopop pisze:ale wyrósł!!!!

Tylko wyrósł? A że wypiękniał, to kto powie????
ale krzywa główka mu została :)

Eeee tam, no gdzie? Ja tam nic nie widzę...
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon wrz 29, 2008 8:48

No wypiękniał na maksa:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon wrz 29, 2008 8:54

Odwiedziłam w sobotę Chochlika - paskud pokazał się starej ciotce dopiero po 2 godzinach, a ze stresu przekrzywił mu się łepek! Ruchy ma nadal takie same, jak się zestresuje, to są takie trochę "elektryczne" Ale bosssski jest!
Oczęta zielone, futerko jak u szynszyli!
Kumpel Chochlika jest przyjaznym krówkiem i z nim udało mi się zakumplować.
Ogólnie melduję ciotkom, że kot ma się dobrze ;)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon wrz 29, 2008 10:13

Super wieści!!
A dawny Prawoskrętek wygląda rewelacyjnie :1luvu:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 23:28

Chochlikowe wieści noworoczne:
Obrazek Obrazek Obrazek

"Dawno nie dostarczałam chcochlikowych wieści...
Chochlik ostatnio wyleguje się na kaloryferach lub na ciepłej podłodze,
poza tym zagustował wreszcie w spaniu w łóżku i śpi na moich nogach lub
plecach :-) I zupełnie mu nie przeszkadza, że się strasznie wiercę -
leży spokojnie na ruszającej się górze i czeka aż się łaskawie uspokoję
i wtedy on się dostojnie poprawia na mnie :-)
Ale cały czas w razie gości - znika jak kamfora."
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości