Przygody Kociej Bandy Drombo vol. 1

[agul-la]

no moj wet jak kluje reksa to ten anwet nie zdazy warknac na niego z czego jest pozniej bardzo niezadowolony oczywiscie reks jest niezadowolony

[vadee]

no moj wet jak kluje reksa to ten anwet nie zdazy warknac na niego z czego jest pozniej bardzo niezadowolony oczywiscie reks jest niezadowolony

gwarantuję Ci, że sama wycieczka do weta będzie dla nich gorszym stresem niż kłucie. Np. strachliwa Rudzia, która nie lubi opuszczać domu, z całej wyprawy najbardziej nie lubi... zakładania szelek (nie biorę jej w kontenerze, tylko w szelkach, na smyczy i na rękach pod kurtką - tylko tak się nie boi ).
A zbój-Pchełka to w ogóle jest jak zwykle w pełni wyluzowana, niecierpliwi się tylko, jeśli ją odciągnę od jakiejś bardzo-ważnej-zabawy albo niezwykle-istotnej-misji *



* ostatnią niezwykle-istotną-misją jest noszenie godzinami w pyszczku po całym domu gumki recepturki, z małymi przerwami na głośne miauczenie, żeby wszyscy przybiegli i z zazdrością obejrzeli łup

[agul-la]

moje byly 2 razy na razie. w sumie luska 2 razy, rychu 1 raz. wiozlam je w torbie na zakupy wylozonej kocykiem, bo nie dorobilam sie transportera jeszcze podroz przebiegla spokojnie nawet pod warunkiem ze mogly wysadzic glowy z torby i byly drapane mam to szczescie, ze wiozlam je autem.

[vadee]

Rudencja oszalała. Po prostu oszalała Biega po całym mieszkaniu, kręcąc się w kółko (nadal ma problemy z rozpoznaniem WŁASNEGO ogonka ), już nawet Pchełka wymiękkła i śpi mi na ramieniu, a ten chudy świrus nie ma dość Krecio za nią biega, chyba nie bardzo wie, o co chodzi, ale bardzo mu się to podoba i piszczy jak delfin (długo myśleliśmy, że Krecio - po koszmarnym KK w dzieciństwie -jest niemową i to wszystkie dźwięki, na jakie go stać, wizyta u wetki parę tyg. temu ujawniła silne, zdrowe, protestujące gardło Oczywiście po powrocie do domu, dosłownie po przekroczeniu progu, zamilkł znów i od tej pory nie słyszeliśmy ani 1 miauknięcia, tylko te delfinie popiskiwania)

Eleganckiemu się polepsza, dziś - dawnym zwyczajem - przyszedł rano przypomnieć mi, że czas na śniadanko

Kocham te futrzaki no

[agul-la]

kret biega? swiat sie konczy moje siersciuchy postanowily pomoc panci wyjsc z przeziebienia i jak sie klade to dziela sie spraiwedliwie mamcia po polowie kazdy po jednym ramieniu, a mrucza tak, ze tv nie slychac

[vadee]

kret biega? swiat sie konczy

otóż to, czas wyglądać jeźdźców apokalipsy

moje siersciuchy postanowily pomoc panci wyjsc z przeziebienia i jak sie klade to dziela sie spraiwedliwie mamcia po polowie kazdy po jednym ramieniu, a mrucza tak, ze tv nie slychac

biedactwo, jak Ty to znosisz

[agul-la]

sama siebie podziwiam za tak cierpliwosc i wyrozumialosc

[vadee]

to mną własnie zawładnął niepodzielnie Kreciorek mam grzanie 6. kg. futra

[agul-la]

nie no to ja mam bardziej nauszniki ale wszystko przede mna

[kalair]

to mną własnie zawładnął niepodzielnie Kreciorek mam grzanie 6. kg. futra

Ale Ci cieplutko!

[vadee]

Krecio uciekł bo Rudzinka zaczęła się nim bawić
Nie poznaję Rudzinki - wulkan energii, super humor, w oczach nabiera ciałka, pysio jej okrągleje, futerko coraz piękniejsze, nie chowa się już ciągle pod moim ramieniem (akurat nad tym ubolewam ) obserwując nieśmiało resztę, tylko równo z turboPchełką wyrywa się do zabawy, Efrejo, nie poznasz kotka, tylko kolorem już przypomina tę bidulkę:


nawet wetka (znów było przeciwzapalne i odpornościowe kłucie ), która widzi Rudzinkę bardzo często, powiedziała dziś sama z siebie, że widać ogromną różnicę i że pięknieje nam dziewczynka

Biedne chłopaki, jak oni wytrzymają na emeryturze z dwiema takimi pięknotami pod jednym dachem?

[kalair]

Matko! To zdjęcie jest odwrócone,czy Ty ją tak trzymasz?!

[vadee]

Matko! To zdjęcie jest odwrócone,czy Ty ją tak trzymasz?!

nie ja, to z lecznicy, jeszcze zanim ją w ogóle zobaczyłam jak była chudym, chorym zdechlaczkiem

[kalair]

Acha..

[vadee]

To już dawno było i nieprawda, tak?
dzień dobry wszystkim w ten słoneczny poranek