K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

[sanna-ho]

Pytanko, bo juz mi sie wszystko myli, pamietam, ze ktos kiedys dawał kotu troszkę do nosa wody utlenionej coby sie futro rozkichało i nos odetkało, jakis wet zdaje sie, tylko nie pamietam czy to woda utleniona była ale chyba tak, czy moze mi to ktos potwierdzic, bo biedna Tosia ma nochal zapchany i ciezko jej sie oddycha

o utlenionej nie wiem

Ale maluchom z kk odtykałam noski ciepłą wodą mocno posoloną.
Działało, po odetkaniu zaczynały czuć zapach i jadły.

[catalina]

Pytanko, bo juz mi sie wszystko myli, pamietam, ze ktos kiedys dawał kotu troszkę do nosa wody utlenionej coby sie futro rozkichało i nos odetkało, jakis wet zdaje sie, tylko nie pamietam czy to woda utleniona była ale chyba tak, czy moze mi to ktos potwierdzic, bo biedna Tosia ma nochal zapchany i ciezko jej sie oddycha

o utlenionej nie wiem

Ale maluchom z kk odtykałam noski ciepłą wodą mocno posoloną.
Działało, po odetkaniu zaczynały czuć zapach i jadły.

ale wkrapialas im Aniu? i kichaly?

[Tweety]

Pytanko, bo juz mi sie wszystko myli, pamietam, ze ktos kiedys dawał kotu troszkę do nosa wody utlenionej coby sie futro rozkichało i nos odetkało, jakis wet zdaje sie, tylko nie pamietam czy to woda utleniona była ale chyba tak, czy moze mi to ktos potwierdzic, bo biedna Tosia ma nochal zapchany i ciezko jej sie oddycha

o utlenionej nie wiem

Ale maluchom z kk odtykałam noski ciepłą wodą mocno posoloną.
Działało, po odetkaniu zaczynały czuć zapach i jadły.

ale wkrapialas im Aniu? i kichaly?

sól fizjologiczną też można wkropić. A można też na wrzątek naleć kilka kropel np. inhalolu, tez im powinno troszkę odetkać

[sanna-ho]

Pytanko, bo juz mi sie wszystko myli, pamietam, ze ktos kiedys dawał kotu troszkę do nosa wody utlenionej coby sie futro rozkichało i nos odetkało, jakis wet zdaje sie, tylko nie pamietam czy to woda utleniona była ale chyba tak, czy moze mi to ktos potwierdzic, bo biedna Tosia ma nochal zapchany i ciezko jej sie oddycha

o utlenionej nie wiem

Ale maluchom z kk odtykałam noski ciepłą wodą mocno posoloną.
Działało, po odetkaniu zaczynały czuć zapach i jadły.

ale wkrapialas im Aniu? i kichaly?

sól fizjologiczną też można wkropić. A można też na wrzątek naleć kilka kropel np. inhalolu, tez im powinno troszkę odetkać

Nie kichały, ale nosek się odtykał.
Wacikiem (takim do ludzkich uszu) przemywałam noski, tak, żeby trochę wody wleciało do dziurek. Efekt jest bardzo szybko.

[catalina]

Ja niesmialo sprobowalam z woda utleniona i efekt byl w postaci pieknego , bialego gluta

[Lidka]

Odtykanie nosow cwiczymy od dawna.
Mozna zakrapiac
sama sol fizjologiczna,
aqua maris - to sol morska,
xylometazolin dla dzieci,
krople homeopatyczne.

Olejek z drzewa herbacianego do powachania tez dosc szybko odtyka. Klade pokropiony gazik kolo nosa jak delikwent spi.
Mozna do garnka a goraca woda wrzucic 2 lyzki soli bochenskiej i inhalowac. Mozna majeranek zaparzyc i nad takim troche pooddychac. Mozna masc majerankowa pod nosem rozsmarowac. Ale te czyscioszki zwykle zlizuja.

Teraz dawalam Szeryfowi homeopatyczna coryzalie. rozpuszczalam i podawalam po trochu.
Jesli mozesz odciagnac to tez dobrze,tylko trzeba miec te mala gruszke dla niemowlakow.
Pewnie bym jeszcze cos wymyslila co stosowalam ale moze starczy

[catalina]

Odtykanie nosow cwiczymy od dawna.
Mozna zakrapiac
sama sol fizjologiczna,
aqua maris - to sol morska,
xylometazolin dla dzieci,
krople homeopatyczne.

Olejek z drzewa herbacianego do powachania tez dosc szybko odtyka. Klade pokropiony gazik kolo nosa jak delikwent spi.
Mozna do garnka a goraca woda wrzucic 2 lyzki soli bochenskiej i inhalowac. Mozna majeranek zaparzyc i nad takim troche pooddychac. Mozna masc majerankowa pod nosem rozsmarowac. Ale te czyscioszki zwykle zlizuja.

Teraz dawalam Szeryfowi homeopatyczna coryzalie. rozpuszczalam i podawalam po trochu.
Jesli mozesz odciagnac to tez dobrze,tylko trzeba miec te mala gruszke dla niemowlakow.
Pewnie bym jeszcze cos wymyslila co stosowalam ale moze starczy

ja mysle , ze wystarczy , cos sobie wybiore, a solą fizjologiczna sie zakrapia?? Bo chodzi mi o to, zeby ona wykichała to co jej siedzi

[Lidka]

Tak, sola sie zakrapia. Ja zwykle zakrapiam 1-2 krople na poczatek, rozcieram i potem jeszcze. jak sie kropelki zakrapia to tez tak samo, znaczy na raty.

[ogocha]

O rany... a co sie tej Norze biednej podziało?

P.S. wróciłam na ojczyzny łono i jutro idę oglądać mieszkanie. Jak będzie ok to wynajmuję i mogę mieć miejsce na jakąś sierotkę

[Tweety]

O rany... a co sie tej Norze biednej podziało?

P.S. wróciłam na ojczyzny łono i jutro idę oglądać mieszkanie. Jak będzie ok to wynajmuję i mogę mieć miejsce na jakąś sierotkę

Norę możliwe, że cos napadło i chciało zjeść a zapowiedź kolejnego miejsca tymczasowego brzmi cudnie

[kosma_shiva]

O rany... a co sie tej Norze biednej podziało?

P.S. wróciłam na ojczyzny łono i jutro idę oglądać mieszkanie. Jak będzie ok to wynajmuję i mogę mieć miejsce na jakąś sierotkę

a nie chcesz pięciu malutkich kociąt??

Są kochane, korzystają z kuwety, ale muszę się ich pozbyć, bo oprócz kuwety kochają moją kołdre, a nie mam teraz klatki na nie.
No chyba, że się chętni zgłoszą

[kosma_shiva]

Nora jeszcze dycha, jak do niej głowę wsadziłam zaczeła żałośnie miauczeć, potem mruczeć, na koniec za widok maluchów fuczeć

Średnio do 10 min. jest wycieczka do kuwetki, z której niewiele wynika.
Mamy parę kropel sraczki.

Przed chwilę się przewróciła do miski z wodą i mleczkiem - no i teraz jest nie tylko qpa okidana ale mlekiem...

nie chce jesc.

[Tweety]

Nora jeszcze dycha, jak do niej głowę wsadziłam zaczeła żałośnie miauczeć, potem mruczeć, na koniec za widok maluchów fuczeć

Średnio do 10 min. jest wycieczka do kuwetki, z której niewiele wynika.
Mamy parę kropel sraczki.

Przed chwilę się przewróciła do miski z wodą i mleczkiem - no i teraz jest nie tylko qpa okidana ale mlekiem...

nie chce jesc.

cholera, nie ładnie to wygląda

Nora, nie rób sobie chec, koteńko!

[kosma_shiva]

zjadła kilka kesów kochana moja piekna,
Chciałabym ją wyjąć i pogłaskać troszkę, ale się boję o tą ranę.
Przed chwilą sama sobie jakoś dziwnie tym ogonkiem martwym zawineła - musiała naruszyc nasadę- więc rozległ się okropny płacz

[Tweety]

dzielna koteńka z niej! Ten ogonek to żeby jak najszybciej dał się amputować, bo teraz to więcej krzywdy jej robi