Nieśmiały kocurek Nikuś pakuje walizki przed wielką podróżą

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 24, 2008 20:14

My tu gadu, gadu, a Dzikuś w szafie :( Kiedy wkładam rękę od szafy jest śmiertelnie przerażony, potem zaczyna mruczeć, a potem zaczyna mu się podobać. Na dywaniku rano nie zawsze się melduje, wczoraj był, dziś nie.

Rzeczony dywanik:
Obrazek
Gdzie ja tutaj wyszedłem 8O :strach:
Obrazek

Ooo! może się pobawię:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw wrz 25, 2008 11:09

A kto to dziś przyszedł na śniadanie? Nikuś pomimo braku zębów woli jeść chrupki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw wrz 25, 2008 11:16

Wygląda na takiego, co lubi jeść. :wink: :lol:
(Broń Boże, nie żeby tam gruby był czy cuś...)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw wrz 25, 2008 18:18

Agneska pisze:Wygląda na takiego, co lubi jeść. :wink: :lol:
(Broń Boże, nie żeby tam gruby był czy cuś...)


Gruby jest :twisted: tak po porostu, jak się ciągle siedzi w szafie to niby jaką można mieć linię :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw wrz 25, 2008 19:07

Agnieszko, co to za grubas????? :wink:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 25, 2008 21:46

ale on jest piękny :D
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pt wrz 26, 2008 20:19

jopop pisze:Agnieszko, co to za grubas????? :wink:

Nie wiem, w szafie mi wykiełkował czy co? ;)

Dzikuś miał dzisiaj bardzo ciężki dzień :( Było sprzątanie szafy :strach: Tak się dzisiaj rano ładnie zameldował do miziania na dywanie, nawet pojadł trochę tuńczyka w mojej obecności 8) A potem taka trauma go spotkała. Niedobra Pańcia :oops:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt wrz 26, 2008 23:05

oj :wink: i jak??? przebolał to jakoś :wink: :lol:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Sob wrz 27, 2008 20:25

Dzikuś jest piękny, na pewno z każdym miesiącem będzie coraz bardziej pro-ludzki. Moja Ziutka też była taka dywanowa, a po roku pokochała kolanka. Kotek ma szansę na dom, tylko lepiej, żeby nie trwało to za długo, bo się zakochacie na amen...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie wrz 28, 2008 10:28

Nikusiu jesteś pięknym kocurem z charakterem... zasługujesz na dobry domek :D
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Nie wrz 28, 2008 15:21

up
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie wrz 28, 2008 17:33

Dziękuję za podbijanie Dzikusia w trakcie mojej nieobecności w necie :)

Mimisiu - Nikuś kotem strachliwym z natury, on nigdy nie będzie nakolankowy. Trzeba go pokochać takim jaki jest, tak ja pokochałam Rózię.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon wrz 29, 2008 9:05

tyle już było kotów mocno nieadopcyjnych (np. 5 dzikich czarnych dziczy u morisowej), które mają super domki że Nikuś na 100% znajdzie swój :ok: :ok::ok:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 29, 2008 17:21

Dzikuś jest strachulcem i moja Rózia jest strachulcem, ale te dwa koty zachowują się zupełnie inaczej.
Rózia chodzi po domu z odniesionym ogonkiem (fafarafa ;) ) tylko nie lubi, żeby do niej podchodzić. Jeśli się tego nie próbuje Rózia nie zwiewa. Po dwóch latach u nas nauczyła się, że kiedy sobie leży na półeczce to nie trzeba zwiewać, jeśli ktoś podchodzi. Ogólnie coraz mniej zwiewa jeśli nie podejmuje się zdecydowanych kroków, aby ją dotknąć. Przydybana gdzieś zmienia się w kłębek strachu, nie ma mowy o głaskaniu na siłę.
Nikuś zupełnie inaczej. W naszej obecności nie potrafi funkcjonować, tylko zaszywa się w szafie. Jednak gdy tylko zamkną się za nami drzwi - wychodzi. Wiem to na pewno, bo już parę razy go przydybałam, gdy musiałam po coś wrócić do domu. Natomiast bardzo dobrze reaguje na głaskanie na siłę. Tak jak już wcześniej pisałam, głaskany potrafi się wyluzować i rozkręcić.
Czasami nachodziły mnie myśli, czy czasem nie lepiej po prostu wypuścić tego kota. Jednak potem doszłam do wniosku, że przecież więcej nas w domu nie ma niż jesteśmy (w nocy Nikuś też wychodzi) więc chyba aż tak źle nie ma ;) W ciągu dnia Nikuś potrafi wyjść z szafy do miski lub na chwilę na balkon, ale jeśli obecne postacie zmieniają pozycję (np. ktoś wstanie z krzesła), to nawiewa do szafy.
Ktoś mi radził, aby oddać go domu bez kotów, żeby miał tylko człowieka do dyspozycji. No nie, nie zrobię mu tego.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon wrz 29, 2008 19:48

genowefa pisze:Ktoś mi radził, aby oddać go domu bez kotów, żeby miał tylko człowieka do dyspozycji. No nie, nie zrobię mu tego.


Myślę, że to byłoby jeszcze gorsze dla Nikusia :roll: bo w domku z kotami na pewno czuje się lepiej... przecież widzi je, jak chodzą sobie bezpiecznie po mieszkaniu i nic im się nie dzieje :wink: czuje, że jest im dobrze... a to oznacza, że jemu też nic nie grozi :lol:

:lol: tak się tylko próbuję wczuć w rozumowanie kota :twisted:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości