Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IV

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 26, 2008 21:51

tak wygląda teraz dzieciak Amandy - prawie zarośnięta już sierść.
posturą przypomina Amandę, szczupły i długonogi
Obrazek

a o tym kocie z 2 chyba wspominala Mokkunia. niestety nic o nim nie wiem
Obrazek

Sis

 
Posty: 15965
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob wrz 27, 2008 8:39

Oby dzis byl dobry dzien adopcyjny :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 11:15

Sis pisze:tak wygląda teraz dzieciak Amandy - prawie zarośnięta już sierść.
posturą przypomina Amandę, szczupły i długonogi
Obrazek



Tak, to synuś Amandy. Piękny.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 11:46

Sis pisze:kolejne znalezisko
jest w szpitaliku, wygląda na zdrowego

Obrazek

Asiu, a to nie jest to maleństwo, które było z Basią?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 27, 2008 11:51

dziewczyny a który kocur ma jechac do stajni?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 14:30

muszę, nie mogę się powstrzymać :D

u ha ha! 8)

nie uwierzycie, kto dziś znalazł dom :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 27, 2008 16:08

ojej.....ciekawe.........może Sepia????? albo Pinky?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 16:28

mokkunia pisze:muszę, nie mogę się powstrzymać :D

u ha ha! 8)

nie uwierzycie, kto dziś znalazł dom :D


ja wiem, bo sama wydawałam :)
do własnego domku pojechała dziś... UFO :) Przyszły trzy dziewczyny, bardzo sympatyczne. Szukały kotki dla jednej z nich. Dziewczyna była przygotowana do wizyty, karteczka z imionami kotów, które chciałaby zobaczyć. Jako pierwsza: Ufo. Akurat stałyśmy przed jej klateczką. Wyciągnęłam kocinkę z budki i już. Żadne inne nawet nie były oglądane, karteczka z zapiskami poszła do śmieci, a Ufo do swojego domku :)

i to była jedyna adopcja dziś :(

za to rano przyszedł pewien Pan. Określiłabym jako "nobliwy, starszy Pan". Pan nie patrzył mi w oczy, robił młynka palcami, w końcu wydusił, że szuka swoich dwóch kotek. Pan musiał wyjechać na pół roku, zostawił swoje kotki pod opieką - wydawałoby się najlepszą na świecie, osobom, do których każdy chyba ma pełne zaufanie - swoim własnym dzieciom. A te dzieci, kiedy zauważyły, że kotki się okociły, odniosły całe towarzystwo do schronu... Te koteczki to mamusie biało-ruda i biało-bura... wpuściłam Pana do szpitalika, żeby zobaczył, czy to one. Nie uwierzycie, co się działo. Te kotki z dziećmi wiszącymi u cyców, leciały do Pana biegiem, mruczały, ósemkowały... wyszłyśmy z panią Asią, bo facet siedział w boksie i płakał...
Pan nie da rady z maluszkami, zostało umówione, że za jakieś 2 tygodnie, kiedy dzieciaczki się usamodzielnią, mamusie wrócą do Pana. A przez ten czas Pan będzie dziewczynki odwiedzał Pytał, co przynieść, jakie jedzenie, kiedy otwarte i czy on może codziennie...
To wredne, ale życzę tym dzieciom, żeby ktoś kiedyś, najlepiej własne ich dzieci, oddały rodziców do bidula :twisted:

Nie ma Sepii, Trixie i Pinky, musiały pójść do domu w tygodniu.

Etka, Twoja Tonka ma nr 74, to 1,5 roczna kotka, ciachnięta, przywieziona 7 kwietnia - dobrze pamiętałam, że ona od kolekcjonerki jest...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 16:40

Semenek, Ufo :dance: :balony: :dance: :balony:
Sepia, Pinky i Trixi :dance: :balony: :dance: :balony:

A historia Pana i jego kotek sprawiła, że znowu płakałam przed monitorem.
I mimo, że mnie tam nie było czytając widziałam to wszystko jakbym tam była...
Smutna i piękna historia zarazem.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 27, 2008 16:45

o matko!! znowu się popłakałam. Co za historia!!!!

Tragiczna i cudowna zarazem!
Tak się cieszę, że ten Pan odnalazł swoje kotunie. Że je zabierze z powrotem.
A o dzieciach........wolę się nie wypowiadać.......to bardzo smutne.....i okrutne. :(
Z pozostałych adopcji też bardzo się cieszę. Z Sepii, która też już długo czekała, z wystraszonej Trixie i z Pinkusi, cud dzieciątka :) No i z cudaka Ufo :D

Nie mówiąc już o SEMENIE!!!! To dopiero wiadomość
może jutro też będzie dobry dzień. Oby :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 16:59

Magija pisze:dziewczyny a który kocur ma jechac do stajni?


Magda, tak się dziś rozglądałam. Na pewno się nadaje ten wielki biało-bury z jedną źrenicą uszkodzoną (wciąż na maksa otwarta) - jest w dwójce.
Z trójki na pewno nr 25 i taki jeszcze jeden, prawie identyczny, oba bure z wydłużonymi pysiami.

a jakby mogła być ciachnięta dziewucha, to pamiętajcie o Hitlerce, wciąż siedzi w jedynce :(

Nie dawajcie tylko nr 17 z trójki, ok? on coraz lepiej rokuje na domowego pieszczocha, Wadim go nazwałam ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 17:03

aaaa, zapomniałam, w jedynce jest nowy kot, a właściwie kociak, biało czarny, ale bardziej pingwin niż krówka. Siedzi pod łóżkiem, wystraszony, nie dawał się dotknąć, ale raczej nie dziki. Może Wam się uda.
W trójce jest dzika niewidoma kotka, poznacie na pewno, ma cały czas rozwarte źrenice. Nie widzi na bank. Sprawdzałyśmy z Sis, świecąc jej z lampy błyskowej po oczach :oops:. Nie wiem tylko, jak to jest z tą dzikością, w karcie ma, że dzika, dotknąć się nie dała, ucieka w panice, ale może to wcale nie z dzikości...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 17:11

Historia Pana sprawiła, ze się poryczałam, jak można, jak?...

i wyjedź człowieku na wakacje...

dziewczyny, ten kocurek do stajni nie ma być dzikiem

cieszy adopcja Ufo - te w tygodniu też cieszą, ale jak zwykle ciekawość gdzie poszły, jak im
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 27, 2008 17:30

Prośba na jutro - mogą przyjechać ludzie pytający o Ester, Morwę (124 w 1, pingwinka) i biało-czarną Kalinkę. Osobne telefony, na biało-czarne bardzo liczę, że pójdą do fajnych domów.

Prośba tez o przeglad malców od mamuś w szpitaliku, dwa z nich miały ropę w zaklejonych oczach, dostały dicortineff w maści, warto dać tez jutro - czarno-biały pingwin i jeden z burasków. Steryd dłużej potrzyma i może uratuje ich oczki.
Żarcie suche lepsze jest w szpitaliku, w miarę możliwosci możecie je jutro rozsypać na boksy i klatki.

Dzis dostały i suche przytachane przez Ingę i bozitę.

Etko - biało-czarna w typie Tekli rokuje oswojenie, głaskałam ją, nie prycha, boi się, ale mogą być z niej ludzie.
Obrazek

Podobnie jak nibydzika podobno 7-letnia bura niewidoma z 3 - przechodziła obok mnie, natomiast boi się bardzo bo nie widzi.
Obrazek

Nati - zagadka. Dała się dziś wygłaskać, potem okładała łapą, a potem znów miziu miziu.

W jedynce jest młoda burasia 6-miesiecy, boi się, ale chyba też do oswojenia.
Obrazek

W szpitaliku nowa czarna chyba kotka, miziak nieziemski:
Obrazek

Moja nowa miłość czyli Marysia, dostała numerek 149. Jest w 1. przemiła, nienachalna, bardzo chciałabym dla niej wyjątkowego domu. Super kot.
Obrazek

Inny bezoczek, kociak 6-7 tygodni jest w szpitaliku, wychudzony bardzo, nie wiem czy je. Żal mi ich obu, ten w szpitaliku, przydałby się dt, kociak na oko zdrowy, ale chudy, no i czy je.....
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek

Poszedł też Bursztynek, młody kociak który był z dymną kotką w klatce.

Pinky - mam nadzieję, że została zabrana do domu.
Z malców - jest sporo burasków, czarne, bure ze skarpetkami, biało-czarne, biało-bura.
Rozłozyłam piłeczki od Malarii na boksy, klatki i szpitalik - jednak nie wypadają z klatek :)
W szafie nówka pod poduszką, oswojona, domowa, piękna, w górnej klatce. Gdyby ktoś sie jutro trafił...... kicia - bo chyba to kotka jest, aż pachnie domem.....
W 2 kot, zdredziały, jak Rastek, i jak on chudy. Szkielet.
Inny nieco mniejszy szkieletorek w szpitaliku, ma apetyt, i pysio podobne do Kelly. Bardo fajny kot, kocha jeść - mokre szczególnie. Zagłodzony tylko.
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob wrz 27, 2008 19:02 przez Sis, łącznie edytowano 1 raz

Sis

 
Posty: 15965
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob wrz 27, 2008 17:31

Madzia, to jak nie dzik, to może Kornel? nr 80, w trójce. To taki kot trochę obok człowieka, zbyt dużo miłości, to on nie potrzebuje :twisted: Albo Rysio? cudmiódorzeszki kot, a siedzi tam już tak bardzo długo...


zagadka. Poznajecie tego wypasa?
Obrazek

nie? to może podpowiedź? ;)
Obrazek
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 74 gości