DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. II/ Smutno...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 26, 2008 19:12

Tiger_ pisze: :twisted: Pixie, cioteczko... wstawiaj wodę na kawę ....

Jaaaaaaaaaaaaasne...zdążę ze cztery czajniki spalić zanim się Ciotka T. w odwiedziny wybierze 8) :wink:

Gwoli ścisłości: jeszcze nie "wszyscy" byli. Niestety.
Cioteczka Amika6 była "przelotem", cioteczka Theodora "miała być, ale..." :twisted: , ciotka Karolka to chyba w ogóle Grzywki nie widziała, a ciocia Katia80 była, widziała ale chyba nie miała okazji pomacać.
Grzywki oczywiście...
Cioteczka Zunia odgraża się tylko, że....
Cioteczka Meggi2 utyskuje, że daleko...
Ciocia Iburg...chyba woli trzymać się od Grzywki z daleka... :wink:

No i nie da się raczej zorganizować u mnie wizyty wszystkich Ciotek na raz (ze względu na nikczemny metraż...) :roll:
Chyba, że jakieś "party na stojaka, z łokciami przy sobie".

Grzywuś już ochłonął po czułościach z Ciocią Andą, ale wciąż jeszcze pachnie mu futerko ciotkową perfumą. Nie wiem, czy nie powinnam zacząć być zazdrosna...
Pobrykaliśmy ze sznureczkiem dla rozluźnienia przed snem, teraz ogólnokocie toaletowanie i można zalec na spanie.

W MOIM łóżku....

A karimatę ostatnio pocięłam na "wkładki" do kocich apartamentów.
Chyba to był błąd...

:?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 26, 2008 19:15

Macnęłam delikatnym głaskiem po łebku :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12758
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 26, 2008 19:19

Katia80 pisze:Macnęłam delikatnym głaskiem po łebku :(

Ciocia Katia80 wzywana do poprawki :!:
Ras, ras...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 26, 2008 20:35

pixie65 pisze:ciotka Karolka to chyba w ogóle Grzywki nie widziała


To jakieś pomówienia :twisted:

Ciotka Pixie, to chyba przespała moje wizyty Obrazek


Ale Mieciu pamiętaaaaa :mrgreen:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 26, 2008 21:11

Karolka pisze:Ale Mieciu pamiętaaaaa :mrgreen:

Owszem 8)
Głównie fakt, że się Cioteczka odkleić od niego nie mogła a potem publicznie na forum obśmiewała jego kuszetkę... :twisted:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 26, 2008 21:26

Jakoś mnie ta kuszetka Miecia intryguje. Mocno intryguje.
Może zdjęcie jakieś??

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pt wrz 26, 2008 21:29

perfumą 8O ?

A ja byłam perfumowana ranoo przed pracąą. On musiał mocno po prostu przylgiwać do mnie. :twisted:

Ale Pączek jeszcze bardziej mnie pokochał, nie??? Nie chwaląc się. Za to moje futra była niespokojne jak wróciłam i obchodziły mnie na krótkich nogach.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 26, 2008 21:31

Theodora pisze:Jakoś mnie ta kuszetka Miecia intryguje. Mocno intryguje.
Może zdjęcie jakieś??

Było.
Daaaawno bardzo i w dodatku po ciemku.
Teraz fotek nie będzie.
Za to kotek w nagrodę temu kto odgadnie DLACZEGO :?: :evil:

Cioteczka może jednak zostanie przerzucona na odcinek w okolicy...?
Pozwolę wejść na wannę... :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 26, 2008 21:36

pixie65 pisze:Teraz fotek nie będzie.
Za to kotek w nagrodę temu kto odgadnie DLACZEGO :?: :evil:


BATERIE PADŁY :!:
i nie kcem kotka :strach:

Jakby kojarzę takie coś z zasłonką. Mgliście. To mogła być kuszetka.

pixie65 pisze:Cioteczka może jednak zostanie przerzucona na odcinek w okolicy...?
Pozwolę wejść na wannę... :mrgreen:


Eeee, nie, teraz niemców wizytować będę. Buuuu

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pt wrz 26, 2008 21:43

Anda pisze:Ale Pączek jeszcze bardziej mnie pokochał, nie??? Nie chwaląc się.

Faktycznie...Ja bym się nie chwaliła.
Pączek kocha WSZYSTKICH, którzy tylko nieopatrznie zaczną go miziać... 8)

Anda pisze:Za to moje futra była niespokojne jak wróciłam i obchodziły mnie na krótkich nogach.


Cioteczka się dziwi? Na pewno wyczuły Dziką Dzikość Grzywkową.



:mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 26, 2008 21:44

Theodora pisze:Eeee, nie, teraz niemców wizytować będę. Buuuu


Eee.... :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob wrz 27, 2008 8:26

pixie65 pisze:No to tak...
W poprzednich odcinkach:
31 sierpnia

pixie65 pisze:Próby wyeksmitowania Grzywki z pościeli w bardziej odpowiednie miejsce były mało skuteczne - musi mieć w genach Aborygenów bo wracał w bety jak bumerang...

2 września

pixie65 pisze:Nie chcę nawet myśleć co będzie dalej. Wygląda na to, że skoro poprzedniej jesieni nie udało się Grzywce wymeldować mnie z lokalu siłą - tym razem przyjął inną strategię...

3 września

pixie65 pisze:Zauważyłam, że Grzywka koryguje i ulepsza swoją metodę socjalizacji mnie. On już nie patrzy mniłośnie...on mnie hipnotyzuje wzrokiem spod przymkniętych powiek. Gdziekolwiek się nie ruszę (a dużego pola do popisu nie mam) czuję na sobie ten wzrok.


Wczoraj...
Wczoraj myślałam, że norrrmalnie uduszę :evil:
No nie może sobie Człowiek (czyli ja) usiąść spokojnie przy stole i wypić towarzyską herbatkę bo nie dość, że mu (czyli mnie) Sierście kręcą koło nóg to jeszcze Jeden Taki z uporem maniaka wtarabania się na kolana i udeptuje, udeptuje.... 8)
Próby zestawienia z kolan kończą się totalną porażką - Sierść wraca jak wspomniany wyżej bumerang i nawet zmiana pozycji na mocno niewygodną (dla mnie) - dla Sierścia nie stanowi problemu... :roll:
Za nic ma moje próby utrudniania czy wręcz uniemożliwiania wejścia na moje kolana. Pozostanie mi chyba w niedługim czasie ogrodzić się siatką...
Żałuję, że pewna ciotka już wykorzystała takie ładne słowo do nazwania jednego kota, bo ono do Grzywki pasowałoby jak ulał...Namoleon... 8)


:D :D :D
Hehe... Nie wiedziałem, że wprowadził się do ciebie na stałe.
(Ostatnio oglądałem filmik z harcami w trawie.)

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 27, 2008 18:51

Jestem leń :oops: ale do Grzywusia zaglądne a co, buziaki caluski głaski i dużo ciepłych słów dla koteczka poproszę. Już się nie będe odgrazać ale kiedyś poprostu z zaskoczenia przyjadę, ale faktycznie daleko mam :evil:
Ale jak bym wyjechała np. rano o 5.00 :lol:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Nie wrz 28, 2008 10:24

Ha! A ja mam nawet zdjęcia z jeszcze Dzikim Dzikim Grzywusiem :lol: , szkoda że z wersją domową raczej sobie nie zrobię :(
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie wrz 28, 2008 15:46

sanna-ho pisze:
Karolka pisze:Mietek ostatnio się na mnie nadąsał, dostałam od niego łapą po łapach za zbyt natarczywe obcałowywanie się z nim. Nie lubi chłopak pieszczot :mrgreen:
Ale ofkors obśmiałam go w kuszetce :smiech3: To wygląda jak półka na bagaże w przedziale pociągu :lol:


może dlatego się nadąsał? :roll:

Theodora pisze:Jakoś mnie ta kuszetka Miecia intryguje. Mocno intryguje.
Może zdjęcie jakieś??

No bo...czy jest się z czego śmiać... :?: 8)
Mieciowa kuszetka

Obrazek

A tak dzisiaj odpoczywali poobiednio Pączek i Morus

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie wrz 28, 2008 16:43 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 26 gości