Pers z lasu - już w domu u Anki, Bambosz go kocha... za TM..

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 26, 2008 19:40

Maniusiu [*]
Aniu przytulam

tak podczytywałam ten wątek i trzymałam kciuki za Charliego i już było tak szczęśliwie w tym wątku...
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt wrz 26, 2008 20:01

Aniu...jestesmy z toba
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 26, 2008 20:29

Anka pisze:[

Oczywiście, persio napewno znajdzie swoje miejsce w moim domu i w moim sercu.
Tylko pozwólcie, że dziś opłaczę Maniusię, słoneczko moje kochane. Zapalcie dla niej w sercu światełko, proszę.

Czyżby Maniusia zrobiła miejsce Charliemu??? Ale przecież one oba by się pomieściły.


Anka,Anka, słońce.........Ty jesteś dla nich drogą do raju...najlepszą drogą, one nie odchodzą, one idą Tam, przez Twój dom i Twoje serce.......
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt wrz 26, 2008 20:32

Anka pisze:
borosia pisze:Kibicuję persikowi Charliemu :ok:

Aniu- szykujesz się pomalutku? 8)


Oczywiście, persio napewno znajdzie swoje miejsce w moim domu i w moim sercu.
Tylko pozwólcie, że dziś opłaczę Maniusię, słoneczko moje kochane. Zapalcie dla niej w sercu światełko, proszę.

Czyżby Maniusia zrobiła miejsce Charliemu??? Ale przecież one oba by się pomieściły.


Czytałam watek Charliego i cieszyłam się. A teraz :cry:

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 26, 2008 20:37

To nie tak. Charliem trzeba się cieszyć.
I ja się nim cieszę. I czekam na jego przyjazd.
Tylko muszę dzisiaj pogodzić się ze śmiercią Maniusi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 26, 2008 20:40

I może umówmy się, że jeśli ktoś chce się dopisać do wspomnienia o Maniusi, to niech zrobi w tym wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80948
A ten niech zostanie wątkiem Charliego.
Niepotrzebnie tutaj o Mniusi napisałam, ale jakoś tak mi wyszło :oops:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2008 7:07

Co u Charliego?
Charlie u mnie zostanie, to postanowione.
Maniusia nie tyle zrobiła mu miejsce, ile zatroszczyła się, żeby miał kto być na jej miejsce.
Czekam na Charliego.
Zaraz wracam do pracy, i jeszcze po wczorajszym jestem skonana (pracuję od 5-tej rano), ale od jutra biorę się za szukanie transportu. Chyba, że ktoś znajdzie wcześniej. Domek czeka.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2008 7:11

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob wrz 27, 2008 9:57

Aniu masz ogromne serce i tyle w Tobie dobra :1luvu:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 27, 2008 15:31

a czy ktoś, coś wie, jak się ma Charlie?
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob wrz 27, 2008 16:24

Właśnie pytam od rana. CoToMa była w sieci bo pw odebrała, ale cisza... :?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2008 17:13

Rozmawiałam z CoToMa. Persik nadal ma się dobrze :) No poza tym, że kręgosłup Charliego jest usztywniony.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2008 17:50

Musiałam trochę ponadrabiać inne sprawy, nie tylko kocie...

Charlie ma się dobrze.
Dzisiaj nie byłam w przytulisku, ale wczoraj wyglądał nieźle.
Ma apetyt.
Akurat jak ja byłam, to kocurzasty spał.
Kiedy wchodziłam do pokoju, to tylko łypał na mnie okiem i dalej szedł spać.
Widocznie nie jestem w jego typie ;)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob wrz 27, 2008 18:48

aaa...to dobre wieści, dzięki:)
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob wrz 27, 2008 18:57

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości