Gliwice - szukamy domku na dwa tygodnie- pręgusek strona 3

[Amanda_0net]

Co z kotami?

[sawanka1]

niestety ale od 6 rano do 19 tkwie w pracy...
dobrze , że chociaż pogoda się poprawila, jak dam rade skoczę tam po pracy a jak nie to jutro z rana

[sawanka1]

Dwa razy byłam dzisiaj pod tym balkonem i ani razu nie widziałam małych ale za to widziałam ich mamę - futro miała wycyckane pod brzusiem więc myslę , że to dobry znak i małe sie trzymają w ciepełku w swoim "pudełeczku "8) jutro też tam podejdę i pojutrze aż coś wypatrze (tak nawiasem mówiąc to już ludzie na mnie dziwnie patrzą jak taw stoję pod tym balkonem i wołam maleńtasy )

[sawanka1]

Udało mi się w końcu sfotografować kotka - niestety tylko jednego - w piątek były jeszcze dwa więc mam nadzieję , że drugi akurat spał jak ja byłam u nich ...






może ktoś się zakocha w koteczku ?
wyprosiłam u TZ , że jakby znalazła sie osoba chętna na kotka to wezmę go do siebie do czasu przekazania odrobacze i zaszczepie
proszę - on jest taki śliczny ....i szuka domku

[Amanda_0net]

Jakie niebożątko malutkie
DT na gwałt potrzebny albo jeszcze lepiej stały, to wzięło by się go na odchowanie i wyleczenie ocząt.
Domku zakochaj się i bierz Szaraczka
Domek, domek, domek...

[Amanda_0net]

Hop do góry
Śliczny Szaraczek zginie jak przyjdą mrozy
Komu Szaraczka, komu

[czycha3]

Bardzo chciałabym wziąć d osiebie malucha, ale moja mama nie chce się zgodzić na drugiego kota...co robić?? Jak ja mam ją przekonać??

[sawanka1]

powiedzieć , że dwa kotki wychowują się lepiej niż jeden - jest im raźniej mają się z kim bawić przez co mniej "zawracają" głowę domownikom np. o 2 w nocy , jest więcej do przytulania i kochania , mogą od razu dwum osobom grzać nogi w łóżku... i to na pewno nie wszystkie zalety

[sawanka1]

hop hop domku - gdzie jesteś ???

[mar9]

taki sliczny i taki biedny, ja teraz nie pomogę, bo u mnie totalne kichanie a maluch nieszczepiony przecież.

[Amanda_0net]

Komu koteczek, komu

[czycha3]

[mar9]

mam na tymczasie Stefanka, który zachorował na kk i przy okazji pozarażał całe kociarstwo. Stefan juz prawie zdrowy ale koty jeszcze trochę kichają, więc ryzyko jest.
Mogłabym wziąć na tymczas małego tygryska, ale najpierw ktoś musiałby go wziąć do siebie, zaszczepić i potrzymać ze dwa tygodnie aby nabrał odporności.
Chyba, że znajdzie sie inny domek tymczasowy dla maluszka

[Amanda_0net]

mam na tymczasie Stefanka, który zachorował na kk i przy okazji pozarażał całe kociarstwo. Stefan juz prawie zdrowy ale koty jeszcze trochę kichają, więc ryzyko jest.
Mogłabym wziąć na tymczas małego tygryska, ale najpierw ktoś musiałby go wziąć do siebie, zaszczepić i potrzymać ze dwa tygodnie aby nabrał odporności.
Chyba, że znajdzie sie inny domek tymczasowy dla maluszka

DT na dwa tygodnie pilnie potrzebny. Hop koteczku

[sawanka1]

hop, kto ma miejsce na dwa tygodnie?