Czwórka z autobusu-zostaje u tymczasowej opiekunki na stałe!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2008 22:07

Bandita- superos! Jestem na tak ;)

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 24, 2008 13:24

A co tu tak cicho? Bandita biegnie po dom!!!

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 24, 2008 17:02

Agnie, wysłałam e-mail ze zdjęciami i projektem ogłoszenia. Sprawdź pocztę i powiedz czy doszedł, bo miałam małe problemy :?

pixie65, a ja to w ogóle serdecznie dziękuję za dobrą wolę i bardzo dobrą kuwete :D :wink:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Śro wrz 24, 2008 20:35

Niestety, nic nie mam! Moze podeślij jeszcze raz, tym razem na komercyjne konto mojego pięknego: kotydwa@box43.pl

Agnie Koty

 
Posty: 193
Od: Śro paź 24, 2007 13:02
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post » Czw wrz 25, 2008 15:29

Ale daleko Bandita spadła. Do góry!

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 25, 2008 16:41

Bloo żyjesz, czy mała wariatka Cię wykończyła...? :wink: :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw wrz 25, 2008 22:27

Bloo????
Zaczyna mnie niepokoić ta cisza...

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 26, 2008 8:42

Pewni Bandita ją pożarła......

Agnie Koty

 
Posty: 193
Od: Śro paź 24, 2007 13:02
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post » Pt wrz 26, 2008 15:15

Ojj no nie pożarła, nie pożarła, nie tak łatwo by było :wink: :twisted:
Przepraszam, że żadnych informacji, ale tak jak pisałam Maszy: czwartek miał być wolny, a wcale taki wolny nie był, dzisiaj troche lepiej, więc lece zaraz do zabijaki i najświeższe wieści doniose tu :wink:

Agnie, e-mail dotarł?

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt wrz 26, 2008 15:40

Bloo, pewnie mnie ukatrupisz wirtualnie , ale nieee. Podeślij mi na moje tajne konto: gondola2@o2.pl , mam nadzieję, ze to nie jest tak feralne

Agnie Koty

 
Posty: 193
Od: Śro paź 24, 2007 13:02
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post » Pt wrz 26, 2008 16:37

Agnie, nie, Ciebie nie ukatrupie, ale tą interie chyba tak :evil:
dobra to ja też wyśle z mojego tajnego, z niezbyt mądrym loginem :wink:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt wrz 26, 2008 21:32

Banditos-superkotos się melduje!
Mała czarownica nie przestaje być małą czarownicą. I dobrze, bo cały jej urok właśnie w tym siedzi :wink: W kuwecie wszystko ładnie uformowane, żadnych zaparć i biegunek nie ma. No i żadnych niespodzianek poza kuwetą nie odnotowuję.

Tylko, Masza, powiedz mi czy ona też tak mało jadła zanim zamieszkała u mnie? Dosłownie skubnie troszkę i zostawi. Na karmę suchą się chyba obraziła - zje od wielkiego niechcenia. Za to kot jest baardzo nabiałowy - bieluch, kocie mleko, ser biały, szkoda tylko, że w bardzo małych ilościach i nie można tego potraktować jako posiłek tylko przysmak.
Bandita to taki kot, który wyciąga jedzenie z miski łapą, co owocuje tym, że wszystko w pobliżu miejsca jedzenia jest uwalane po kostki :twisted: Objawia się również Bandycką łapą w zupie babci...no ale przecież taki kot jak ona MUSI spróbować :twisted:

A co do babci to zakochała się w kocie po uszy, tylko nie chce się przyznać. W domu zostały przeprowadzone czystki ze wszystkiego co niepotrzebne na półkach i szafkach, ale tylko ze względu na dobro tych wszystkich cosiów, które mogłyby nie przeżyć jeszcze jednej nocy ze świdnicką terrorystką, która ma jednak w sobie jeszcze coś z kota, bo przyszła dzisiejszej nocy spać na babciną poduchę :twisted:

Dziś oczywiście na powitanie wark i zabawa, nie mogła się dziewczyna długo przekonać, że ja w pokojowych zamiarach przybyłam. Dopiero później kiedy już położyła się obok mnie wzięłam ją do siebie...i szok! Mruczy, strzela barany, przytula się i w końcu zasnęła. Ale kurcze takie to niepokojące jest. Dobra rozumiem warczenie w zabawie, albo jak nie ma ochoty być na rękach. Ale jak tak leżała mi na brzuchu, to tuliła uszy i była taka pokorna jakby bała się, że zaraz toś ją uderzy :? Nie moge znieść, jak pomyśle, co niektórzy ludzie są w stanie zrobić bezbronnemu zwierzęciu :x

Plan jest taki, że Mała ma się przenieść docelowo do mnie i przyzwyczajać do kotów. Nie wiadomo czy plan wypali, zobaczymy. A zależy to od jej nastawienia (jeżeli będzie miała bardzo mordercze zamiary, to nie będziemy jej niepotrzebnie stresować) i od nastawienia moich dwóch kocurów (ze szczególnym uwzględnieniem Młodego, 5-miesięcznego, jeszcze nie wykastrowanego)

Dzisiejszy post bez większego ładu i składu i zdaję sobie z tego sprawę, ale nie stać mnie dziś na nic więcej :roll:

Zdjęć kilka, jeszcze z 20 i 21.09.:

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

boskie, nie? :wink:
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Niestety bieżące zdjęcia będą zapewne z telefonu :roll:
A na zdjęciach Bandita wychodzi jaki była o wiele większa niż w rzeczywistości, a to taka kruszynka.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt wrz 26, 2008 22:16

Bloo, wiedziałam, że babcia się zakocha. Mam nadzieję, że przeprowadzka Bandity nie jest spowodowana tym, że wszystkie cosie lecą z półek :roll: U Ciebie pewnie będzie problem z przyjaźnią do kotów-przynajmniej na początku-sama widziałaś jak gówno wrzeszczało na Polę :P

Bandita u nas nażerała się wręcz do nieprzytomności! Gdy brzuch był wielki jak ziemia, kota przestawała jeść, zaczynała puszczać zabójcze bąki niczym gaz musztardowy i leciała koopsztala.
Nic tylko się cieszyć, że teraz ustala sobie jadłospis racjonalnie. Po prostu wie, że dostanie jeść, a do tego organizm już też trochę się odżywił, więc nie musi 'łapać' na raz kalorii, a wydzielać sobie kiedy ma ochotę (i czas-bo to przecież jego zawsze dla Bandity mało)

Cieszę się ogromnie, że kuweta służy kocie za wychodek, a nie np. kocyk, czy pościel. Nauczyła się, w końcu to duża dziewczyna już jest! :D

Przedostatnie zdjęcie wymiata. To cała ona-taka słodka, rozespana, rozkoszna, NIEWINNA :twisted: Myślałby kto!

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 27, 2008 11:16

Masza, a skądże! Wcale o to półkowe cosie nie chodzi, babcia dla tego kota jest w stanie w ogień wskoczyć :lol: Aż mi głupio trochę ją zabierać :oops: Ale chodzi o to, co było poruszane wcześniej, czyli kocią przyjaźń, niech się dziewczyna przystosowuje do innych kotów. Nawet mama, która była przeciwna ze względu na Zonka - seniora, teraz nie ma większych oporów żeby ją wziąć do nas :lol: Bandita czaruje ludzi, jak nie wiem co! :wink:

Gazy musztardowe rozwaliły mnie na łopatki :smiech3: :smiech3:

Agnie, poowiedz, ze wiadomość doszła :crying: :crying:

A jeszcze po głowie chodzi mi to, że jak Bandite wezme do siebie, zwolni się mieszkanie, a teraz nawałnica potrzebujących lubelskich...jakiś dom się już zaoferował, może akurat będzie dobrze. Zobaczymy zresztą jeszcze czy finanse pozwolą wziąć jeszcze jakiegoś potrzebującą pięknotę.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob wrz 27, 2008 11:33

bloo pisze:A jeszcze po głowie chodzi mi to, że jak Bandite wezme do siebie, zwolni się mieszkanie, a teraz nawałnica potrzebujących lubelskich...jakiś dom się już zaoferował, może akurat będzie dobrze. Zobaczymy zresztą jeszcze czy finanse pozwolą wziąć jeszcze jakiegoś potrzebującą pięknotę.


:lol: :wink:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2, Majestic-12 [Bot] i 113 gości