Kociaki z lasu. Cz.II futra do szafy, albo raczej wszędzie..

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 26, 2008 9:47

Milo jets taki delikatny, ciągle coś go dopada, a moz e jakos podnieśc odpornośc? np. Scanomune , no nie weim, co mówią weci?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 26, 2008 10:38

Scanamune mu podaję i essensiale forte. Dzisiaj jest ok. Rano zjadł pół saszetki renala, bo wołowinka mu się przejadła.

Pozatym ma znowu oczka czerwone. Na niego już chyba nie działa Tobrex, a nie mam innego dobrego antybiotyku w kroplach. Większość jest ze sterydem, a genta za słaba.

W sumie nie wiem czy nie powinnam Milusia odchudzić, tylko nie wiem jak :evil: Milo jest gruby, Azja też. Ostatnio się zasapałam jak wzięłam Azję na ręce. To są duże koty, ale sadło też mają :wink: Na zdrowie im to pewnie nie wyjdzie. Pozatym strasznie mi tyje po sterylce moja chuda Zuzia :wink: To już nie wiewióra tylko opas. Przy tych maluchach wszystkie koty za niedługo będę leczyła z nadwagi, tylko sibie nie. Nie mam czasu przy nich jeść, a pozatym jak sobie pomyślę, że one mi będą do gardła wchodzić jak będę jadła to niekiedy po prostu nie jem :twisted: Jeszcze takich żarłoków w domu nie miałam. Dziś rano maluchy zjadły na szybko dwie puchy, więc właściwie nie powinny już nic do końca dnia dostać, bo teoretycznie zjadły tyle ile kot potrzebuje dziennie dostać. Moim rezydentom oprócz Milusia na tyle samo pysków wystarczyło pół puchy :wink: Mam nadzieję, że dziś nie nawali mi dostawa i suche przyjdzie, bo rano dałam resztę do misek. Żwir też mi się skończył. To jest przerób rekordowy. Jak maluszki na strychu dorosną do tego wieku to chyba tirem z dostawą będą musieli do mnie przyjeżdżać :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt wrz 26, 2008 10:44

Jeszcze o odchudzającym działaniu kotów nie słyszałam. :lol:

A tak poza tym, mojej Zuzi wet też ostatnio zalecił odchudzanie - stwierdził, że drugi kot byłby w sam raz do tego. No ale jednak to chyba tak nie działa - jak widać można mieć 19 kotów i żadnego odchudzonego... :twisted: :wink:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 11:44

grrr... pisze:Jeszcze o odchudzającym działaniu kotów nie słyszałam. :lol:

A tak poza tym, mojej Zuzi wet też ostatnio zalecił odchudzanie - stwierdził, że drugi kot byłby w sam raz do tego. No ale jednak to chyba tak nie działa - jak widać można mieć 19 kotów i żadnego odchudzonego... :twisted: :wink:


Polecam, u mnie się sprawdziło jak żadna inna dieta :wink:

Proponuję dla Zuzi jedno czarne, ono jej wszystko wyżre z miseczki i dieta będzie znakomita :twisted:
Wiesz u mnie dieta nie działa na koty, bo jak zamykam młodzież w pokoju /żeby np. jakiś posiłek ugotować/ to daję rezydentom do syta, bo przy reszcie nie najedzą się. No i wtedy ich dopieszczam. Jedzą dużo i na raz, a wcześniej to sobie dochodziły do miseczki i tylko chrupnęły co nieco. Konkurencja je zmusza do jedzenia na zapas :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt wrz 26, 2008 20:31

Kiwaczej jeszcze u mnie w domu Obrazek
Obrazek
Obrazek

A widział kto takiego gremlina :twisted: Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob wrz 27, 2008 17:03

Słodkości.
Muszę doczytac wszystko. Zaległości mam.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob wrz 27, 2008 19:15

Barbara Horz pisze:Pozatym ma znowu oczka czerwone. Na niego już chyba nie działa Tobrex, a nie mam innego dobrego antybiotyku w kroplach. Większość jest ze sterydem, a genta za słaba.

Tobrex też mi ostatnio na Piotrka nie działał, dostałam Tiacil - drogi ale pomógł.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob wrz 27, 2008 20:20

Barbara Horz pisze:A widział kto takiego gremlina :twisted: Obrazek


Łał... ale ślicznościowy gremlinek! :love:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 27, 2008 22:20

Ten gremlnek zakochał się w Adri i to z wzajemnością, ale umowy adopcyjnej jakoś nie chce podpisać :twisted:

Patsi dzięki za inforamcję, pewnie mój wet tego jeszcze nie przerabiał.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie wrz 28, 2008 2:25

Barbara Horz pisze:Patsi dzięki za inforamcję, pewnie mój wet tego jeszcze nie przerabiał.

Jeśli masz na myśli dr Morawieckiego, to właśnie od niego dostałam te krople :wink:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie wrz 28, 2008 10:58

Patsi pisze:
Barbara Horz pisze:Patsi dzięki za inforamcję, pewnie mój wet tego jeszcze nie przerabiał.

Jeśli masz na myśli dr Morawieckiego, to właśnie od niego dostałam te krople :wink:


To gad :twisted: , a pytałam go o cos dobrego, a innego od Tobrexu :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto wrz 30, 2008 9:18

Co tam u Was słychać?
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 30, 2008 9:39

Milo znowu chory :( . Byłam z nim wczoraj u innego weta, tzn. mojego z ub. roku. W rozmazie z morfologi zauważył coś na co nasz szpecjalista nie zwrócił uwagi. Bardzo możliwe, że Milo ma eozynofilowe zapalenia jelit i żołądka. Na razie próbujemy na karmie dla alergików, ale fakt jest taki, że Milo od wczoraj nie chce jeść to i próby na razie nijakie. Jeżeli po nowej karmie dalej będą problemy i będzie zapalenie wracać to niestety będzie musiał być na syterydach. Jestem zupełnie nim rozbita. Mogę mieć 100 kotów, ale żeby one nie chorowały. Oczywiście jedno zaprzecza drugiemu :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob paź 04, 2008 17:43

Jak się Milo czuje? A Ty?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob paź 04, 2008 18:44

Milo jest na encortonie :( Jest mu na pewno lepiej, ale dalej mało je. Może i dobrze, bo na sterydach są tendencje do obżarstwa, a on i tak gruby.
Pozostała banda ok. Młodzież zmienia uzębienie. One juz bardzo długo sa u mnie i okropnie sie martwię. Telefony o koty mam od beznadziejnych ludzi. Dzis zadzwonił kolejny facet, któremu juz pod kołami samochodów zginęły dwa koty i chce kolejnego :evil: Jak mu powiedziałam, że okna i balkon trzeba zabezpieczyć, to stwierdził, że kot jak chce to i tak ucieknie, a ja to po prostu mam szczęście, że mi żaden nie uciekł :evil:
Nie mam juz siły gadać z ludzmi.
Maluszki na strychu wczoraj zostały odrobaczone vetminthem, a kotka dzis dostała ostatnia dawkę aniprazolu na robale. Łokropnie towarzystwo było zarobaczałe. Za dwa tygodnie maluchom powtórke z rozrywki zrobię, bo z glistami to tak jednorazowo sie nie uporamy.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości