TYMCZASY U JOPOP II - prośba o zamknięcie wątku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 26, 2008 9:22

Kciuki za apetyt :ok:. Oby tylko zaczęła jeść, to już zawsze jedno zmartwienie mniej...
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Pt wrz 26, 2008 9:24

nie jest lepiej, nie spałyśmy obie w zasadzie całą noc...

jedziemy zaraz do Maćka...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 26, 2008 9:41

Trzymam kciuki!

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pt wrz 26, 2008 9:57

ja tez bardzo mocno trzymam :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 26, 2008 10:09

Biedna :(. Nieustające kciuki...
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Pt wrz 26, 2008 10:33

kciuki sa.......
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 13:23

jopop pisze:nie jest lepiej, nie spałyśmy obie w zasadzie całą noc...

jedziemy zaraz do Maćka...


No i jak tam Bomba?

Dobrze, że masz taką pracę, że możesz się zająć nią w trakcie dnia (chyba że nadal jesteś na urlopie, bo nie mam pojęcia, kim jesteś z zawodu).
Ja dziś też na kocierzyńskim siedzę - malizna miała sterylkę. A właściwie pracuję w domu.

A wracając do twojego posta sprzed kilku dni - znowu mam karmę do oddania. Tym razem jakieś 2 kg suchej RC Digestive (tych płaskich z dziurką, które ostatnio przyniosłam do spróbowania). Jakkolwiek tym razem moje bardzo ją lubią, przez najbliższe tygodnie muszę przejść na hipoalergiczną - malizna chyba ma alergię pokarmową. A ponieważ mają wspólne miski - to tym samym czeka to Kawę, bo nie mam cierpliwości do wydzielania im karm i pilnowania, by mała nie jadła - w czasie, gdy jaśnie pani Kawa będzie się zastanawiać, czy zjeść.
A szkoda, by wietrzała przez kilka tygodni. Poza tym potrzebuję puszki, by wsypać tę drugą.

Czy twoje maluchy mają tylko grzyba, czy świerzba też? Bo mam również Oridermyl na wydaniu, całą nierozpoczętą tubkę 30g. Jako że wetka powiedziała, że to towar deficytowy, zrobiłam wojenny zapas, ale chyba i na szczęście moim kotom nie będzie to potrzebne.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt wrz 26, 2008 18:48

koteczekanusi - jedzonko bardzo chętnie, to płaskie z dziurkami łazienkowcom bardzo smakowało.

Oridermyl też się przyda, zawsze...




I na tym koniec uśmiechu.

Bomba ma ropne zapalenie opłucnej. Rokowania...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 26, 2008 18:50

Jopop... :(




nie ma możliwości, że to pomyłka w diagnozie?

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pt wrz 26, 2008 18:53

Aska trzymam kciuki kochanie....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 18:56

sanna-ho pisze:nie ma możliwości, że to pomyłka w diagnozie?


3 osoby z forum uczestniczyły w odciąganiu ropy z opłucnej...

jutro powtórka - przynajmniej dzięki temu nieco lżej oddycha...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 26, 2008 19:02

Aska a wiadomo dlaczego w opłucnej zebrała sie ropa?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 19:10

to jest kot od małego chory "na wszystko". Miała wielokrotnie badaną krew, kilka razy prześwietlenia, podejrzenia astmy, FIPa i wszystkiego po kolei. Wszystkie w zasadzie padały, kot niby zdrowy. Kto słyszał Bombę, to wie... :roll:

Na pewno ma beznadziejną odporność. I najwyraźniej bakterie przełamały system odpornościowy i dostały się tam, gdzie zdecydowanie nie powinny. Rejon bardzo dobry, bezpieczny dla nich. I bardzo ciężki do leczenia...

oczywiście walczymy.

Bomba po odciągnięciu części ropy z płuc (udało się ściągnac ponad 100 ml, ale jeszcze dużo zostało, jutro cd) czuje się wyraźnie lepiej, mruczy i barankuje. Pije. Walczy z wenflonem :evil: Jest się w stanie połozyć (w nocy nie mogła, dusiła się...)

Ciekawe czy ja dziś zasnę. Co 6 godzn leki. I jakaś kroplówka chyba niebawem. I karmić na siłę conwem. A wszystko tak, by się kot nie stresował. I znów - kto zna Bombę ten rozumie... :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 26, 2008 19:25

o rany, trzymam mocno kciuki i życzę siły
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 26, 2008 19:28

:(

Mocne kciuki!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości