jopop pisze:nie jest lepiej, nie spałyśmy obie w zasadzie całą noc...
jedziemy zaraz do Maćka...
No i jak tam Bomba?
Dobrze, że masz taką pracę, że możesz się zająć nią w trakcie dnia (chyba że nadal jesteś na urlopie, bo nie mam pojęcia, kim jesteś z zawodu).
Ja dziś też na kocierzyńskim siedzę - malizna miała sterylkę. A właściwie pracuję w domu.
A wracając do twojego posta sprzed kilku dni - znowu mam karmę do oddania. Tym razem jakieś 2 kg suchej RC Digestive (tych płaskich z dziurką, które ostatnio przyniosłam do spróbowania). Jakkolwiek tym razem moje bardzo ją lubią, przez najbliższe tygodnie muszę przejść na hipoalergiczną - malizna chyba ma alergię pokarmową. A ponieważ mają wspólne miski - to tym samym czeka to Kawę, bo nie mam cierpliwości do wydzielania im karm i pilnowania, by mała nie jadła - w czasie, gdy jaśnie pani Kawa będzie się zastanawiać, czy zjeść.
A szkoda, by wietrzała przez kilka tygodni. Poza tym potrzebuję puszki, by wsypać tę drugą.
Czy twoje maluchy mają tylko grzyba, czy świerzba też? Bo mam również Oridermyl na wydaniu, całą nierozpoczętą tubkę 30g. Jako że wetka powiedziała, że to towar deficytowy, zrobiłam wojenny zapas, ale chyba i na szczęście moim kotom nie będzie to potrzebne.