Maciek - szczęściarz :):) w Swoim Super Domku :)

» Śro wrz 24, 2008 22:21

wreszcie w domu.

Oczka Macka mamy zakrapiac, zakrapiac i zakrapiać. Dostał zestaw 4 leków. pełny cykl podawania to 1 godzina. Wkraplanie leków co 10-15 minut w odpowiedniej kolejnosci. I tak 3 razy dziennie.

mam dość...

» Czw wrz 25, 2008 7:55

No to nieźle...
Oby to pomogło.

:ok:

» Czw wrz 25, 2008 19:18

Kurcze...
No to za oczka :ok:

i duzo sił dla Berni...

» Pt wrz 26, 2008 8:11

za zdrowie dla Maćka i siły dla Ciebie.
Głaski dla Macinka.

» Pt wrz 26, 2008 8:44

Jak się ma mój ukochany ?

» Pt wrz 26, 2008 16:24

carmella pisze:Jak się ma mój ukochany ?

Jaki Twój?! Haloo! To jest mój ukochany!!

» Sob wrz 27, 2008 11:53

Hej, dziewczyny, tylko się nie pokłóćcie o Macieja :wink:

» Sob wrz 27, 2008 18:34

O takiego przystojniaka to się pobic nawet można

A właściwie - jak tam Maciej?

» Nie wrz 28, 2008 9:29

Jak znosi kropelkowanie?
Moja Migo tego nie cierpi...

» Nie wrz 28, 2008 20:44

Maciek jest kochany i mimo że jego mina jest wielce wymowna, to dzis ładnie pozwolił sobie zakropic oczka. A kropienia jest co nie miara.
4 rodzaje specyfików, w odpowiedniej kolejnosci i tak 3 razy dziennie.

Troszke sie na mnie już boczy i wogóle nie mruczy

no ale mus to mus.
Ma za to świetny apetyt. Po kazdym kropelkowaniu dostaje po kilka chrupek.

No a humorek wprost wyśmienity. Toż to taki ogromny kociak jest.I obraza sie jak nie moze złapać sznurka. Fuka wtedy tak śmiesznie.

» Nie wrz 28, 2008 20:49

chyba chłopak na prostą wychodzi - futerko widać że już zdecydowanie lepsze.
Kciuki za kurację. W końcu chłopak zrozumie że to dla jego dobra!

» Nie wrz 28, 2008 21:04

o tak futerko już znacznie lepsze.
Nie wychodzi garsciami i nabiera czarnej barwy.
Jeszcze troszkę jest chudziutki, co przy jego wielkiej głowie się zdecydowanie uwydatnia, ale pracujemy nad tym. Maciek w tym zakresie jest bardzo dobrym współpracownikiem- zja co mu sie poda na miseczkę.

» Pon wrz 29, 2008 8:10

Na prawdę dorodny kocur z Maćka.
I tak ładnie już wygląda (w porównaniu z tym co było na początku).
Tylko te oczka...

» Pon wrz 29, 2008 9:04

Ale z niego cudny miś. Gdybym mogła zabrać jakiegoś tymczasa to byłby to Maciek. Tylko nie wiem czy bym go oddała :roll:

» Wto wrz 30, 2008 7:29

Berni,jesteś bardzo dzielna!!!

Wiem co to znaczy,jak trzeba kilka dziennie razy podawac leki i "dręczyć" zwierzaka.Zero czasu na własne życie.
Ale powiem Wam ,że Maćko to rośnie w oczach i pięknieje.Jeszcze troche męki i będzie zdrowym,cudownym ,oddanym zwierzakiem.
Bierzcie Maciusia na stałe!! Taki kot to kupa miłości w domu!

Maciek - szczęściarz :):) w Swoim Super Domku :)

Kto przegląda forum