Igorjusz, Irmina i Ignacy oraz mama Anastazja w domkach:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 26, 2008 7:17

widzialam rodzinke, boska jest! :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 7:20

Widziałam, ze wpadł Ci w oko Igorek :D
To teraz kolega TŻ! Bawił sie z nim troszeczke piórkami wczoraj.
Irminka jakby lepiej. Ładnie zjadła dzisiaj rano sniadanko.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 8:15

Karotka pisze:Widziałam, ze wpadł Ci w oko Igorek :D
To teraz kolega TŻ! Bawił sie z nim troszeczke piórkami wczoraj.
Irminka jakby lepiej. Ładnie zjadła dzisiaj rano sniadanko.


ciesze sie ze Irmince sie poprawilo.
A Igorek faktycznie wpadl mi w oko, bo on taki puchaty jest :)
Ale i Ignackowi i Irmince niczego nie brakuje.

Mamusia Anastazja to z kolei taka moja Layla tyle ze drobniejsza.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 8:19

Poranne pozdrowienia dla przeslicznej kociej rodzinki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt wrz 26, 2008 8:26

Czy mogłabyś napisać po jakim leku mała miała taką reakcję? Zaniepokoiło mnie to, bo mój dorosły kot miał takie akcje po pewnym antybiotyku którego nie wolno podawać maluchom.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 8:27

Kazdy z Maluszków jest inny, tak wiec dla kazdego cos dobrego :D

Dzisiaj rano niestety były w mało proludzkim nastroju i nie chciały byc brane na ręce. Wymiziam je po powrocie :D


A Mamunia coraz lepiej. Wet był pod wrazeniem poprawy. Martwi mnie tylko ten ogon..

Czy ktoś miał do czynienia z takim przypadkiem? Czy po nastawieniu i zrośnięciu kości ogon odzyskiwał czucie?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 8:29

Sylwka pisze:Czy mogłabyś napisać po jakim leku mała miała taką reakcję? Zaniepokoiło mnie to, bo mój dorosły kot miał takie akcje po pewnym antybiotyku którego nie wolno podawać maluchom.


Sylwia jutro napisze. Bede u weta to mi wpisze w książeczke, wczoraj naszykowałam 5 ksiązeczek i wszystkie zapomniałam zabrac :? Tak sie śpieszyłam zeby do tego weta zdazyc, że wszystko zastawiłam na stole. Skleroza mnie ogarnia coraz większa z tego wszystkego. Ale nie sądzę, żeby podał cos niewłaściwie. Po prostu indywidualna reakcja organizmu, której nie szło przewidziec. Jak do niego zadzwoniła, to od razu pytał czy jest slinotok...bo to podobno sie zdarza niektórym kotkom. Dzisiaj rano juz było OK, ale wczoraj, ona wyglądała jakby sie zawiesiła, oczy przymkniete, cała mokra od sliny, która skapytala bezwiedne...okropny widok
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 8:39

Ok. Gdyby jednak tym czymś okazał się enroxil lub inny preparat z enrofloksacyną to nie pozwól go ponownie podać. Cytat z opisu leku:
Nie stosować u młodych psów i kotów w okresie wzrostu

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 8:44

Ok, sprawdze. Rozmawiałam wzoraj z Jowita i mówiła ze jej kotka tez podobnie zareagowała na lek. Mozliwe ze było to to samo. Na pewno nie pozwole jej juz podac tego co wczoraj, ale mozliwe ze nic juz nie dostanie, bo kupki juz lepsze, wiec idzie chyba ku dobremu. Wet powiedział tylko ze ma obolały brzuszek, bo ma tez wzdecia :( Zwróciłam na to uwage, bo pipiskiwała kiedy brałam ja na rece.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 9:07

Trafiłam tu dopiero dzisiaj, przez banerek, trzymam kciuki za całą gromadkę :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 26, 2008 13:06

gosiaa pisze:Trafiłam tu dopiero dzisiaj, przez banerek, trzymam kciuki za całą gromadkę :ok:


Dziękuje za kciuki! Kciuki przyjmuję w kazdej ilości :D
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 26, 2008 18:17

Agnieszko, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki oczywiście bardzo mocno :ok: :ok:

Jak mąż? :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 27, 2008 21:26

Aniu TŻ ubrynczony, ale wozi mnie do weta. To duzy plus, bo inaczej musiałabym jeżdzic autobusem lub wzywac do domu. Do tego wszystkiego pochorowała mi sie Zuzia :( Przeziebienie lub kk :(

Maluchy maja rozwolnienie. W czwartek dostały leki, dzisiaj kolejna porcje. To co zastałam dzisiaj rano przyprawiło mnie o ból głowy! Tak wszystko zafajdały. Nsjgorzej jest z Irminą. Ma Bóle brzuszka, wz/mecia. Dostała odrobaczenie do pyszczka dzisiaj mimo strongoldu. Wet podejrzewa silne zarobaczeni lub tasiemca.
Od ostatniej wizyty u weta maluchy na mnie sycza i nie chca zebym je brała na rece :( Najbardzie Irminka :( Ale mimo tego ja biore i masuje brzuszek.

Nie wiem co zrobic z Mamunia. Zatrzynać? Szukac DT? Wypuscic? Rany ładnie sie goja..grzecznie siedzi w klatce, duzo spi, ale kiedy próbuje ja wyciagnac, wziac na rece syczy. Nie wiem, naprawde nie wiem co robic :(
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 28, 2008 10:29

Aga, maluchom sie zaraz poprawi!!! Sa preciez pod wspaniala opieka :D
A co do mamy, nie wiem co Ci radzic :( Mysle, ze na DT sa bardzo nikle szanse, bo wszystkie zakocone po uszy. Ale warto probowac.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Nie wrz 28, 2008 23:49

Karotka!!! Zaczekaj z Mamunia. Jeśli teraz pójdzie to nikt jej już nie pomoże Daj jej szanse. Poobserwuj jeszcze trochę. Ja ukladalam pewną kotkę 3 miesiące. Po sterylce nie mogła dojść do siebie. Były z nią straszne problemy ale wiedzialam że jak wróci tam skąd przyszła to po niej .!Daj kici szansę. Nikt wcześniej tej szansy jej nie dał!Trzymam mocno kciuki. Apropo moja kicia doczekała się domku choć był to prawie cud ale ma dom, ma ciepło jest najedzona. Dostala szansę z której bardzo się ciesze. trzymam za Was Mocno Kciuki!!! :ok:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 145 gości