afcależenie
Bravo wziął się do galopu i dziś ważył 225 g, zaledwie o 1 g mniej od grubasa Bonitka
Słodziaki z nich niesamowite, ile ja czasu przez nich marnuję
Zawsze trzeba zatrzymać się przy posłanku, miźnąć po główce, pomasować brzuszek...
Dziś po pracy Bonito nawet się ze mną trochę bawił - ja go miziałam palcem po brzuszku, a on łapał mnie przednimi łapkami za palec. Wiem, odbiło mi
Alma dostała głupawki i biegały z Hestią jak szalone. Hestia w końcu parę razy obwarczała Almę, bo miała już dosyć, ale pręgus jest nie do zdarcia
Na szczęście wreszcie się uspokoiło.
Poniżej obiecany cd. dzisiejszych fotek
Tak ziewa mały kiciuś:
Tak się gapi na fotografa:
Bonito chyba ziewał, ale wygląda, jakby był zły:
A tu na nowo udaje słodziaka:
Bravo podszedł aż do samego brzegu posłanka:
Chłopcy chyba zaczynają się ze sobą bawić - to wyglądało zupełnie jak zapasy:
I pozowanie:
Alma odpoczywa od dzieci:
Mam jeszcze parę zdjęć dorosłych kotów (oprócz Hestii), w tym fajne rudego, ale dziś już odpadam.
CDN. Dobranoc
