Na Cm. Wolskim. Styczniowe marcowanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2008 10:00

Shit :(

To jest zmora każdego łapacza-kastratora. Jak się kot znienacka oswoi :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 25, 2008 10:11

Dlaczego mnie to spotyka?

Przecież na bank to był dziki kociak, jeden z tych niełapków które chowały się w dużej stercie drzewa.

Jej rodzeństwo bardzo szybko oswoiło się u Seniority, później zabrakło dt, później kociaki podrosły...

Nie pozwólmy jej wrócić na cmentarz. :(


Śliczny, czarny pingwinek z białym noskiem i krótkimi skarpetkami. Puchaty, okrągły, taki krępy dość

Jana, ona przypomina mi klonicę Merlin, która oswoiła się w ciągu 5 minut.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw wrz 25, 2008 10:44

Ona nie powinna wrócić na cmentarz :( :( :( :( :( :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 25, 2008 10:47

Posimy o kolejny cud!!! Już tyle ich tutaj było...
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw wrz 25, 2008 11:10

Może damy ją galli, narzekała, że mało miziaste jej się trafiają. ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw wrz 25, 2008 11:19

genowefa pisze:Może damy ją galli, narzekała, że mało miziaste jej się trafiają. ;)


Ale galla to chce na wymianę, czyli nadal 1 kota nie ma gdzie upchnąć :wink:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 25, 2008 13:02

Agalenora pisze:Ja się zastrzelę. 8O :( :(

Wczoraj koteczka nie przejawiała zbytniej dzikości. Była mocno przestraszona, siedziała skulona, cicho pomiaukiwała.

Dziś gdy włożyłam rękę do klatki i dotknęłam jej główki przywitała mnie baranami....


Ona ma ok. 5 miesięcy. To jest niesamowite. To kociak, który w czerwcu był tak płochliwy, że nie bylo opcji, aby skusić go klatką-łapką.


I co ja mam robić? :(
TŻ nic nie wie, do poniedziałku jest za granicą. Kolejny NIEPLANOWANY tymczas to murowana katastrofa..

Dziś koteczka zostanie zawieziona na sterylkę.
A później, nie wiem.

Czy ktoś mógłby podarować jej DT?



To jedna z tych kociaków z bojowa mamusia, odganiającą od klatki? Dibrze, ze udało sie nam złapać Lolka i Maję (Dziumdzię)

Maja wygląda teraz tak:
http://seniorita24.fotosik.pl/albumy/511584.html
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Czw wrz 25, 2008 13:08

Duzo kciuków, co by DT się znalazł. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw wrz 25, 2008 14:14

DOM TYMCZASOWY BARDZO PILNIE POTRZEBNY!

seniorita pisze:Maja wygląda teraz tak:
http://seniorita24.fotosik.pl/albumy/511584.html


Który to kotek ten na górze, czy ten na dole? ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw wrz 25, 2008 14:28

Mogę tylko kibicować kastratorkom i trzymać mocne kciuki za domek dla kici :cry: Kciuki!!! :ok: Całym sercem jestem z Wami!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 25, 2008 17:18

Malutką już zawiozłam do lecznicy.
Przed chwilą zadzwonił telefon, już jest po zabiegu.
Wszystko OK.

Dziś wieczorem jadę po nią.


Dobra wiadomość:

Udało się zarezerwować miejsca dla dwóch kotek - na przyszłą srodę.

Trzeba łapać - tylko proszę los o mniej takich psikusów.


***
Jak mi tej kici szkoda
:(

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw wrz 25, 2008 18:13

Ja jestem chętna na łapanie rano lub wieczorem, ale tylko dzikich-dzikich ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw wrz 25, 2008 18:35

ah to ja znam tę kicię 8O

prosimy tak bardzo o DT:(((
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt wrz 26, 2008 7:51

Agalenora pisze:Dlaczego mnie to spotyka?
.


Pocieszę Cię, jak powiem, że nie tylko Ciebie? :)

Kociak miał szczęście, ze trafił w miekkie serce łapaczki i nie wróći na cmentarz.

Może znajdzie się szybko DT lub DS. Zyczę bardzo mocno!!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 26, 2008 9:32

Szukamy ciepłego kąta dla kotuni, która postanowiła się oswoić. Dla jeszcze dzieciaka kociego.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 573 gości