Fasolka w domku :)))

» Czw wrz 25, 2008 0:21

u mnie grzyb sie panoszy
na razie u mlodocianych (oby tak zostalo)

co u fasolci
gdzie zdjecia
gniot, gniot ZDJĘCIA!!!

» Czw wrz 25, 2008 7:59

majamsk pisze: malutka ciągle mruczy i pożera jedzonko prawie z miseczkami.

skąd ja to znam

to dokładnie tak jak Oskar... Rosną, rosną szkraby, muszą jeść duuużo dobrego jedzonka, żeby z nich wyrosły dorodne, zdrowe koty :ok:

» Czw wrz 25, 2008 8:00

pisiokot pisze:
majamsk pisze: malutka ciągle mruczy i pożera jedzonko prawie z miseczkami.

skąd ja to znam
to dokładnie tak jak Oskar... Rosną, rosną szkraby, muszą jeść duuużo dobrego jedzonka, żeby z nich wyrosły dorodne, zdrowe koty

W końcu siedziały szkraby dość długo w jednym boksie

» Czw wrz 25, 2008 8:53

kochana mrucząca udeptywaczka: )

» Czw wrz 25, 2008 9:01

a miseczki całe znika, całe? a ciekawa jest co robisz i dlaczego właśnie nie głaszczesz? a woła, żeby przytulić i łepek do głaskania podtyka? a sprawdza, czy nie chowasz za plecami czegoś, co by się do zniknięcia nadawało? a motorek wewnętrzny nie zaciął się jej na mruczeniu i taki zostało? (możesz w ogóle spać w nocy?) :mrgreen:

» Czw wrz 25, 2008 9:05

Fri pisze:a miseczki całe znika, całe? a ciekawa jest co robisz i dlaczego właśnie nie głaszczesz? a woła, żeby przytulić i łepek do głaskania podtyka? a sprawdza, czy nie chowasz za plecami czegoś, co by się do zniknięcia nadawało? a motorek wewnętrzny nie zaciął się jej na mruczeniu i taki zostało? (możesz w ogóle spać w nocy?)

» Nie wrz 28, 2008 7:36

Miseczki znika całe w magicznym tempie.Jest bardzo ciekawa co robię i mrrrrrruczy jak traktorek.Jest kochaniutka i tak na mnie patrzy swoimi mądrymi,błyszczącymi oczkami .

:lol:

!!!OFICJALNIE OŚWIADCZAM,ŻE FASOLKA JUŻ ZDROWA!!! :lol:

oby nie był nawrotu,albo żeby się od Simby nie zaraziła....

...jak wieczorem nie padnę to wstawię zdjątka kociątka :flowerkitty:

» Nie wrz 28, 2008 8:18

To ja Tobie i nam zycze zebys nie padla i zeby byly fotki Fasolinskiej

» Nie wrz 28, 2008 9:44

A ja trzymam kciuki "oby nie było" i życzę Fasolce już tylko dużo dużo zdrówka

» Nie wrz 28, 2008 10:43

Fasolka, no w końcu! :lol:

» Nie paź 12, 2008 12:44

U veta

zdjęcie z wczoraj...

» Nie paź 12, 2008 13:06

Fasolko a co Ty robiłaś u weta?

» Nie paź 12, 2008 13:23

Bojowa Fasolenka zerka spode lba:)

» Nie paź 12, 2008 14:53

gosiaa pisze:Fasolko a co Ty robiłaś u weta?

a byłam u kociego homeopaty...trza było coś na odporność wziąć,by nie było nawrotów grzybasa niedobrego... :twisted:

» Nie paź 12, 2008 15:06

majamsk pisze:
gosiaa pisze:Fasolko a co Ty robiłaś u weta?

a byłam u kociego homeopaty...trza było coś na odporność wziąć,by nie było nawrotów grzybasa niedobrego...

A gdzie masz Fasolko dobrego kociego homeopatę w Łodzi?

Fasolka w domku :)))

Kto przegląda forum