Pers z lasu - już w domu u Anki, Bambosz go kocha... za TM..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2008 7:56

Przeczytałam Anka, to takie marzenie spełnione :!: Ehhh kobieto :love:

Nie wiem czy znacz, ja nie pamiętam ani tutyłu, ani wykonawcy (ale ktoś znaczący to był) ale nieraz przychodzą mi na myśl pierwsze słowa tej poetyckiej piosenki: "Chcę być pomylony, pomyleni mają w głowie słoneczko. Chcę być pomylony, pomyleni ... i tu już nie pamiętam niestety, ale piosenka była naprawdę... no ważna.

Więc kibicuję Ci bardzo "pomylona" kobieto :1luvu:
I przepięknemu Charilemu, bo jest przepiękny, a będzie jeszcze bardziej wiem to.

Wielkie słowa uznania dla wszystkich dziewczyn, które Charliego uratowały i ratują cały czas.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 25, 2008 8:03

Serniczek pisze:ufffff!martwiłam się!Halucynacje są mozliwe.....zaprzyjazniony wet mi mówił,ze niestety jesli są to na ogół świadcza o przedawkowaniu narkozy.Mój pies.....po operacji miał własnie cos takiego..(strasznie to wygląda czuwałam całą noc,pies wył i był przerażony) i niestety potem ogłuchł całkowicie.To powikłanie po za dużej dawce narkozy...ale nie spodziewaj się,ze jakikolwiek wet Ci to potwierdzi.Kazdy powie,że to bzdura...dopiero taki wet przyjaciel powiedział mi,ze to prawda!!!!!Od tej pory stosuję tzw wziewną narkoze droższa i wet musi być sprawny!!!!!Ale juz nie ryzykuję :?
Mam nadzieję,ze Charlie dojdzie do siebie szybciuśko!!!!! :D


Tzn. to jest napewno jakaś prawda, ale ma ona i drugą stronę - przy niektórych zabiegach narkoza musi po prostu być głęboka, zwł. przy kostnych i długo trwających. Ból operacji kostnych podobno może być tak duży, że jest w stanie przebić nawet słabszą narkozę. To najboleśniejsze operacje. Tak było z moją tymczasówką sprzed roku - Tosią. Miała bardzo skomplikowaną operację zastarzałego, otwartego złamania stawu w łapce. Operacja trwała dwie godziny z okładem (Tosia w nowym domku biega, prawie nie widać że zlekka utyka) i wet sam uprzedzał, że wybudzanie może być trudne. (przepraszam za EOT :oops: )
Ostatnio edytowano Czw wrz 25, 2008 8:07 przez Anka, łącznie edytowano 1 raz

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 25, 2008 8:06

uffffffff...czyli dzień dobry :)
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw wrz 25, 2008 8:24

Dzień Dobry Charlie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 25, 2008 8:37

Wielki głaz mi spadł z serca... :D
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw wrz 25, 2008 8:46

Charlie usiadł...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw wrz 25, 2008 8:47

CoToMa pisze:Charlie usiadł...


:)
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw wrz 25, 2008 8:48

Wspaniała wiadomość :D
Tylko czemu taka krótka
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw wrz 25, 2008 8:49

Amika6 pisze:Wspaniała wiadomość :D
Tylko czemu taka krótka


bo cotoma pewno na pysk pada z emocji i ze zmeczenia...teraz Ona powinna pospać :oops:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw wrz 25, 2008 8:51

CoToMa pisze:Charlie usiadł...


Rozumiem, że dochodzi do siebie...

CoToMa napisz proszę coś więcej, jak on się czuje, plissssss, tak tu wszyscy czekamy z zapartym tchem :)

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 25, 2008 8:53

Ruach pisze:
Amika6 pisze:Wspaniała wiadomość :D
Tylko czemu taka krótka


bo cotoma pewno na pysk pada z emocji i ze zmeczenia...teraz Ona powinna pospać :oops:

Ja to jeszcze pół biedy, gorzej z Alą.
Ona notorycznie nie dosypia, a dzisiaj nie spała w ogóle...

Mogę jeszcze dopisać tyle, że Charlie zdążył już dzisiaj zasikać dwa podkłady.
Muszę nowe zapasy zrobić...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw wrz 25, 2008 8:55

Ja rozumiem, że on przedtem wogóle nie siadał, bo ten nieszczęsny ogonek mu przeszkadzał. Czyli... osiągnięcie :D
Oczywiście trzeba być świadomym, że kłopoty z kręgosłupem nadal istnieją, ale napewno jakość życia Charliego poprawi się bardzo :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 25, 2008 9:04

CoToMa pisze:Charlie usiadł...

:D :D :D

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw wrz 25, 2008 9:14

CoToMa pisze:Charlie usiadł...

:ok:
On na pewno musi się wszystkiego uczyć, kuwetki też, że nie boli. W ogóle wszystko wspaniałe przed nim. Miło o tym myśleć.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 25, 2008 9:19

Ruach pisze:
CoToMa pisze:Charlie usiadł...


:)

Biedny mały... nareszcie mógł :D :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości