dziś olśniło mnie jak zmieniły się proporcje tego, co trafia do kuwety i tego, co trafia na podkłady/podłogę. na początku kuweta kuweta stała cały czas pusta, wszystko lądowało gdzie popadnie, jeśli w ogóle z Rysi wychodziło. a dziś siusiu w kuwecie, widać, że robione kilka razy, bo w kilku miejscach, wielka kupa obok kuwety, a na posłankach zabrudzenia od nieumytego ogonka, ewentualnie jakieś siuu po nocy.

ciągle oczywiście zdarza się, że Rysia zaczyna załatwiać się leżąc sobie gdzieś spokojnie, ale stopniowo coraz częściej wędruje do kuwety

poniżej fotorelacja z dzisiejszych zabaw.
Tak reaguje Rysia, gdy ktokolwiek ukucnie w jej pobliżu:
a dalej dzikiego rysia zabawy z wędką


gdzie jest Ryś?
