Gdańsk:potrzebny dom tymczasowy dla kilku kotek po sterylce

[rambo_ruda]

do Kuźnicy będziemy jechać tak jak ostatnio, żeby zajechać na karmienie popołudniowe. z odbiorem kontenerków jakoś się umówimy. a Magomi zgodziła się kontenerek podrzucić Biamili, ja mam do niej do pracy blisko więc go odbiorę.

[Waldemar]

Rambo_ruda. Dziękuję za wiadomość. Zadzwonię dzisiaj do p. Bożeny, aby ją uprzedzić o Waszym przyjeździe.

[ewar]

Nie było mnie cały dzień w domu,tutaj z wątku wieje optymizmem.Wygląda na to,że koty z Kuźnicy miały fart.Tyle osób stara się im pomóc.Ode mnie nieustające dzięki!!!!

[Sylwi@]

Jesteśmy umówieni na spotkanie przedadopcyjne z panią Anią z Wejherowa u Magomi na środę godz. 18. W związku z faktem, że kobieta ma dopiero 19 lat i kontynuuje naukę w szkole wyższej, ciężar ewentualnej opieki finansowej nad Izis przejmą na siebie jej rodzice.

Potwierdzam
Wczoraj wieczorem dzwoniła do mnie Ania i umówiła się na spotkanie w środę w godzinach 18-19. Ma przyjechać z rodzicami, więc będzie można też ich wypytać o wszystko i ewentualnie uświadomić
Jak na razie widać, że Ani zależy, więc mała Izis może już niedługo będzie miała swój własny domek

Waldemarze, dzisiaj umówimy się co to jutrzejszej wizyty u mnie.

edit: ja zakręcona ostatnio jestem - złe godziny podałam

Czy są już jakieś wieści, bo kciuki trzymam i denerwuję się...

[ewar]

Nie ty jedna.

[Magomi]

Niestety, ale mała Izis na razie dalej bez domku. Ten nie jest dobrym domkiem.

Rambo_ruda - p. Bożena już wie o waszym przyjeździe i o ilości kotek, po jakie przyjedziecie. Podobno jedną kicie da się łapać w ręce.

Z Izis najprawdopodobniej na kontrole oka pojedziemy dopiero w poniedziałek i w ten dzień także ustalimy termin jej sterylki.

[ewar]

Szkoda,że to nie był dobry domek.Dobrze Magomi,że jej nie oddałaś.Może wkrótce pojawi się inny.

[Magomi]

Dzisiaj i tak byśmy jej nie oddali, tylko w przyszłym tygodniu, po sterylce.
Ci ludzie mają dzwonić i powiedzieć czy się decydują na małą, ale my (Waldemar, ja i mój TŻ) zdecydowaliśmy jej im nie oddawać, więc nawet jeśli zadzwonią, to usłyszą "nie".

Szukamy dalej...

[Sylwi@]

Bardzo mi przykro. Naprawdę się cieszyłam i w duchu kibicowałam
Mam wielką nadzieję, że odpowiedni domek wkrótce się znajdzie!!!

[Magomi]

Tak w ogóle, to mama Ani była bardziej zainteresowana moimi futrami niż małą Izis

[Sylwi@]

Tak w ogóle, to mama Ani była bardziej zainteresowana moimi futrami niż małą Izis

żenujące............
nie zasługują na Izis

[Waldemar]

Kandydaci do opieki nad koteczką mają psa. Rasowego, lecz bez rodowodu. Z miłości do pieska. Za najlepszą karmę dla kotków uważają Whiskas.

[ewar]

Jak rozumieć to" z miłości do pieska"?To dlatego nie ma rodowodu,że go kochają?Takich z rodowodem się nie kocha?

[Magomi]

Kandydaci do opieki nad koteczką mają psa. Rasowego, lecz bez rodowodu. Z miłości do pieska.

...dokładniej mają sunię. Z miłości do pieska, to coś wspomniała o "dopuszczeniu"

[Waldemar]

Jak rozumieć to" z miłości do pieska"?To dlatego nie ma rodowodu,że go kochają?Takich z rodowodem się nie kocha?

EWAR. Spróbuję zacytować wymianę zdań z mamą p. Ani:
Ja: "Piesek jest z rodowodem"
Pani: "Nie. Papier nie potrzebny. Ja go kocham"
Ja: "Piesek jest wykastrowany"
Pani: "Nie"

Wydaje mi się, że taki przebieg miała rozmowa. Jeśli żle zapamietałem, uprzejmie proszę Magomi o poprawienie.