catawba pisze:Bry
czyli mówisz, że jutro przeprowadzka???

Na to wygląda
Wczoraj znów przyszedł mały Baton - nie mogę sie na niego napatrzeć
Przyszedł do altanki, ofuczał dorosłych, poszedł do miski do Brzydala, ugryzł go w łapę, żeby się odsunął

Brzydal go pacnął łapą, a mały mu odpacnął i dorwał się do miski
A Brzydal stał i oczom nie wierzył
Batonik już nie zwiewa na mój widok, może da sie oswoić?
Z taką urodą nie będzie problemu ze znalezieniem domku

Do tego jeśli jest szylkretowym kocurkiem, będzie bezpłodny
